Jak to jest ze zdradą...

Trzeba było działac wcześniej i ratować własne gniazdo. Sprzedałąś dupsko frajerowi, mąż ma inną, A ty biedna sama. I wcale mi cię nie żal. Głupich nie sieją sami się rodzą.

idiotko i najpierw przeczytaj temat a potem pisz! właśnie widać że głupich nie sieją... Trzymaj się autorko :)

Ja czytałam temat. Domasia zamiast przypilnowć męża i zadbać o mąłżeństwo, przez 7 miesięcy miała pocieszyciela. ok 4 lipca zapragnęłą z nim sexu i miała dylemat. Walka była zacięta forumowicze kontra damasia. Forumowicze wygrali damasia przegrałą. Przegrała nie dlatego że z facetem przeprowadziła rozmowę na nie. Przegrała że przez 7 miesięcy nie walczyła o swoje małżeństwo. A mąż na wyjeżdzie jest 2 lata. Pipo nie krytykuj jakeś nie w temacie.

Zuzia gowno wie. Jest pewne starą panną;-)

beret nosi:-)

Zuzia to lewym biustem takim frajerom zęby wybija, a prawym do grobu wrzuca. Tyle waszego co sobie poszczekacie. Bo tylko jako anonimy jsteście odważni Na krzywy ryj każdy chce się załapać.

Autorko cały czas monitoruje i czekam na bieg wydarzeń. co do komentarzy.szorstkość a nawet agresja wypowiedzi nie wiąże się z mądrością...mój burek liżąc sobie tyłek wykazuje więcej rozwagi bo w gruncie rzeczy robi coś co ma sens. pierdoczyć farmazony potrafi tylko przelęknięty człowiek. życzę mimo wszystko siły.

autorko...co tam u ciebie.?

o jakże łatwo moralnie kogoś osądzić. Zdrada zdradzie nierówna.

zdrada sieje spustoszenie