Układamy opowiadanie o miłości

ale uwaga, bez wulgaryzmów. Mile widziane będą też krótkie wierszyki o miłości, wplecione w to opowiadanie. Pisząc kolejne posty, zwracajcie uwagę na poprzedni post. No to do dzieła :) Ja zaczynam : Tego lata Endriu musiał służbowo wyjechać na miesiąc w Bieszczady. Z jednej strony był zadowolony bo okolice, w które dane mu było pojechać znał z częstych wypadów z kumplami, ale z drugiej strony czuł wyraźnie, że kiedy tam się znajdzi, przydarzy się coś nieoczekiwanego, co już teraz drażniło jego myśli. Wsiadł do pociągu, swój bagaż wrzucił na półkę nad siedzeniami i wyszedł na korytarz....

Był zły,że szef kazał mu jechać pociągiem. Powiedział mu: - Auto będzie czekać na ciebie na miesjcu. - i nie pozostawił miejsca na dyskusję. Endriu nie lubił pociągów, lubił czuć wolność. Swiadomość, że pełznie po poukładanych torach przybijała go. Lubił kierować, dodawać gazu, a nawet czasami wyprzedzać na trzeciego. Dlatego ten wyjazd był beznadziejny od samego początku. Stał na korytarzu i gapił się w okno jak idiota. - Nie podoba mi się to wszystko. - myślał.

Witaj, Santa Esmeraldo :) Pięknie piszesz, ciągniemy więc tę opowieść dalej Pociąg z jakichś nie znanych mu przyczyn wlókł się od godziny powoli. Wrócił do przedziału, wyjął laptop, odszukał w nim dokumenty, nad którymi musiał jeszcze popracować, zanim dotrze do celu podróży. W przedziale zapełniło się od ludzi. Denerwowała go ta paplanina podróżnych, nie mógł się skupić.

szkoda, że nikt nie pisze :O

nudzi wam się ?

dlaczego tak uważasz, nie stać cię na coś innego niż zwykle, czyli o paplaniu o nieszczęśliwej miłości? :P

Właśnie pracował nad ważnym projektem do pracy, niestety ciągłe rozmowy podróżnych kompletnie nie pozwalały mu się skupić na pracy. Poniechał staraniom- skończy jak dojedzie na miejsce. Wyszedł z przedziału, otworzył okno i zapalił papierosa.

W pewnym momencie zachciało mu się kupę. Może to na widok tej pięknej blondynki z przedziału obok? Widok atrakcyjnych kobiet zawsze powodował u niego problemy gastryczne... poczuł kolejne burczenie w brzuchu i przelewające się gazy... to będzie długa podróż, pomyślał sięgając po podwójną rolkę papieru toaletowego, oraz krem nawilżający do odbytu :P:P

Niestety turbulencje pociągu sprawiły, że krem wpadł do ubikacji prosto w dużego śmierdzącego kloca. "o, nie"- pomyślał i zaczął się zastanawiać nad suchością własnego tyłka.

wrócił do przedziału troszke zestresowany postanowił ponownie włączyć laptopa tak też zrobił, włączył głośniki na maxa i uruchomił firefoxa, w zakładkach "ulubione" widniała strona "redtube" postanowił na nią wejść...

Siwa babcia siedząca przy oknie, o zgrozo, naprzeciwko Endrju na widok wulgarnych stron dostała palpitacji serca. Nasz bohater jednak był tak zajęty "pracą", że nie zauważył.

skończywszy prace zobaczył białe plamy na spodniach i na twrzy śpiącej babci z naprzeciwka...

Wyszedł z toalety i podszedł do blondynki całując w rączkę zaprosił do wagonu gastronomicznego na kawę, blondynka zaproszenie przyjęła idąc z panem zobaczyła swojego chłopaka, który jechał tym samym pociągiem. Przeprosiła,że nie może pójść może innym razem, gdyż teraz jest zajęta. Pasażer musiał sam wypić kawę, co pomogło na jego niedomagania gastryczne.

Przerażenie. Zawstydził się i postanowił zmienić przedział, po drodze czyszcząc spodnie w toalecie. Niestety zamiast zmyć z siebie spermę, jeszcze bardziej rozmazał ją nie tylko na spodniach, ale i na koszuli...

ale nie zareagował, ułożył sie wygodnie na swoim miejscu, zamknął oczy i myślał o tych kobietach, które ogladał na redtube.

Spojrzał na zegarek oraz za okno i zorientował się, że właśnie powinien wysiąść.

Pomyślał-TO ZNOWU SIĘ STAŁO. Był głęboko zarzenowany ty zdarzeniem. Modlił się by do przedziału nikt nie zajrzał. Wyjął dyskretnie husteczkę -w miarę suchą z powodu wcześniejszych podobnych incydentów i zaczął sprząta. Nagle babcia otworzyła oczy...

...i wyszła. Endrju wyszedł także.

Szedł krok w krok za nią.Dręczyła go myśl, zę jego ząstka została pzry niej...

Okolice były piękne. Powinien rozkoszować się czystym, górskim powietrzem, ale on myślał ciągle o przerażeniu wymalowanym na twarzy tej staruszki. Było mu jej żal.

Poczuł zę w jego sercu uczucie żalu zamienia się na coś głębszego, poważniejszego. Między nimi była granica, którą ciężko było pokona. Jednak serce domagało się czegoś bardziej intensywnego,..

Spojrzał jeszcze raz na swoje zapaćkane krocze, chwycił pewniej walizki i torby, po czym puknął lekko kobiecinę po ramieniu. Odwróciła się, spojrzał jej w oczy, a właściwie próbował, gdyż ona od razu skojarzyła go z sytuacją w pociągu. _Nie będzie tak łatwo..."- pomyślał...

Wtem ona przystanęła, odwróciła twarz,

Nie rozumiał sam siebie,jednak myślał o jej delikatnej,choć nieco wiotkiej już skórze.Ciągłe widział jej smutne spojrzenie....

i wyciągnęła z torebki persil green power.

Trochę zbiło go to z tropu, ale wiedzia, że w jej wieku rozum zaczyna płata figle. Nagle babcia odkręciła zakrętkę. Wyszeptała:..

"to pomoże na te wredne plamy" i uśmiechnęla się jak w reklamie. Endrju zaczął nabierać wątpliwości, ale przez grzeczność nie odmówił.

Teraz w rewelacyjnej cenie... Zbliż się i poznaj ten zmysłowy zapach.

Kusiła go każdym spojrzeniem, szerokim dekoltem, zapachem płynu..

Chciał ją pocałować. Jej okropne pomarszczone usta.