Kłótnia z facetem - czy to, co powiedział powinnam olać

Jestem z mężczyzną kilka lat. Jestem nieśmiała przy jego rodzinie.. jakoś tak nie umiem z nimi rozmawiać, tzn onieśmielają mnie. Siedzę tam jak na szpilkach i rzadko się odzywam. Ostatnio facet w kłótni powiedział mi, że mam wszystkich w dupie, bo się nawet nie odezwę na spotkaniu rodzinnym. Zabolało mnie to bardzo, bo potrzebuję jego wsparcia a nie takich słów.. Nie jest mi przyjemnie na tych spotkaniach, jestem cała zestresowana i bardzo mi przykro się zrobiło, że on tak mi powiedział. Trafił w mój czuły punkt. Zamurowało mnie.. wyszło na to, że mnie nie akceptuje taką jaką jestem :( I mam pytanie: czy według Was dobrze to odbieram? Czy może przesadzam? Mi jest cholernie przykro, bo zawsze staram się odzywać przy nich jak najwięcej, ale najczęściej mam jakąś blokadę :( Przykro, że mój facet takie ma o mnie zdanie. Oczywiście zaprzeczył, że tak myśli, ale przecież tak powiedział .

Nie bierz tego do siebie, tylko mu wytłumacz dlaczego tak sie zachowujesz :)

własnie wytłumacz na spokojnie co i jak i troszkę wyluzuj bo jak bedziesz chciała spędzić z nim reszte zycia to i do rodziny musisz się przyzwyczaić ;p www.sexfotek.pl