NIE WIERZE W SWOJĄ PRZYSTOJNOŚĆ

Hej, Mam 23 lata. Mam problem: Nie wierze w swoją atrakcyjność i przystojność. Moja była dziewczyna i jej koleżanki i nie tylko one mówią, że jestem bardzo przystojny i atrakcyjny... Jestem wysokim brunetem.... Ale ja jakoś im nie wierze, nie umiem jakoś tego przyjąć do wiadamośći... przez to moja pewność siebie jeste taka sobie i mam problemy z poderwaniem/poznaniem dziewczyny... POMÓŻCIE!!!!

skoro nie wierzysz kobietom, które mowią Tobie, że jesteś przystojny, to jak chcesz uwierzyć w nasze słowa ?

pokaz zdjęcie to ocenie czy masz racje czy nie.

pewnie masz malo w spodniach, stąd jest brak Twojej wiary

przystojny :D dziewczyny bajerują nie gorzej niz faceci :D

bo nie siedział byś teraz tutaj

jakby bajerowała mnie sama moja dziewczyna to jeszce rozumiem... ale jej koleżanki z pracy i inne kobiety tak mówią...

Bruneci z reguły są przystojni... Poka fotę to ocenimy czy faktycznie jesteś przystojny czy nie ;)

PIERDOLNBIJ SIE W LEB HUJU

Jak uwierzyć, że jestem taki jak o mnie mówią? Jak się do soebie przekonać i nabrać pewności siebie...

mam tylko jeden problem jak widze ładną dziewczynę popuszczam kał :(

A skąd my to mamy wiedzieć jaki jesteś?Na podstawie czego?

Jak laski na Ciebie lecą to znaczy że jesteś ciacho i musisz sie z tym pogodzić :D

oczywiście podszywów nie mogło zabraknąć...

Domyślamy się kto jest podszywą a kto Tobą :P

tego smrodu kału nie czuć bo nosze pampersy, to chyba wina zwieracza bo jest zbyt luźny :(

powiedzialem ci pierdolnij sie w leb albo zwal se konia to ci przejdzie

:) wiesz...oprócz opini to widze czasami jak dziewczyny patrzą się na mnie...czasami sie uśmiechną... ale o to chodzi jak sobie to wbić do łba i zdobyć pewność siebie i zacząć poznawać fajne dziewczyny

to ocenimy

Poprostu nie moge jakoś tego przyjąć do wiadomości... nie wierze jakoś... mysle, że jestem przeciętny i nic mnie nie wyróżnia... a inne mówią, że bardzo mało jest takich przystojnych facetów jak ja...ehh nie wiem...co zrobić... chyba psycholog mi musi pomóc

ciężko ocenić z takiego Twojego gadania. ale za bruneta już masz duży plus :d

Poka fote :P

Wiesz co? Może nawet dobrze że nie masz pewności siebie, bo z reguły przystojni faceci mający wysoką samoocenę i wtedy skaczą z kwiatka na kwiatek...

może masz racje, ale to troche blokuje poznanie fajnej wartościowej kobiety... nawet boje się zagadać np. w centrum handlowym czy na ulicy dziewczyny bo myśle, że jestem brzydki i nie atrakcyjny...i mnie wyśmieje lub coś...

Jestem starsza od ciebie mam męża i dalej nie wierzę w swoją atrakcyjność. Czuję, że podobam się facetom, ale ja mam masę kompleksow, jak mowią mi inni zupełnie bezpodstawnych... To się raczej nie zmieni, ale to chyba nie jest wada. Myślę, że wiele dziewczyn doceni, że taki jesteś, powodzenia:-)

poka fotę a porządnie Ci podniesiemy samoocenę :D

wybaczcie ale nie wyśle zdjęcia....i tak to by nic nie zmieniło w moim podejsciu do tego z czym mam problem... może psycholog powie? Nawet dentystka mi ostatnio powiedziała, że jestem przystojny heh... a może mam coś w sobie, że np. dziewczyny się boją lub czegoś obawiają żeby do mnie zagadać lub coś...no nie wiem...gadam głupoty...

mimi - raczej to nie jeste wada, ale taka cecha, która troche a nawet więcej może przeszkadzać i blokować relacje z kobietami...

Młody jeszcze jesteś bardzo:-) Wszystko się ułoży, zobaczysz.

My tutaj jesteśmy wszyscy jak psycholodzy :D Jedni krytykują inni podnoszą na duchu :D