Moja siostra bierze slub z facetem który ją zdradza!

witam mam problem. w temacie moja siostra bierze slub z facetem który ją zdradza. skąd to wiem? widziałam go na miescie jak sie obśćiskiwał z jakąś dziewczyną. miałam takiego pecha,że i on mnie zauważył i gdy powedziałam to siostrze ona z rozbawieniem wyznała, że jej kochanie juz o tym jej powiedziało i ze ja(!)mam być spokojna bo to była jego dawna dziewczyna i przypadkiem spotkali sie po latach na mieście i " ich zachowanie mogło wydać mi się dziwne".takich przypakowych spotkań niekoniecznie z tą samą panną widziałam jeszcze kilka na co moja siostra jak zwykle miała jakąś ciekawą odpowiedz. Myśle że boi sie rozpadu kolejnego związku bo ostatni rozpadł sie po 5 latach przed zaplanowanym slubem gdy sie okazało że jej niedoszły mąż miał dziecko i kochanke. obie z siostrą mamy sporo pieniedzy dla tego myśle ze jej obecnemu facetowi bardzo na nich zalezy, a siostra łudzi sie ze on ja kocha i przymyka na wszystko oko byle nie odszedł. każda moja rozmowa z nią konczy się tym, że oskarrza mnie o to że chce jej zniszczyć zycie i zazdroszcze jej tego że kogoś ma. co robic? jak uchronić siostre?

kazdy uczy sie na swoich bledach; bedziesz ja odwodzic od slubu - to pogorszysz Wasze relacje. ona zrobi to, co chce.

intercyzy

nijak . a co chcesz zrobić ? powiedz tylko temu narzeczonemu ,zeby na forsę nie liczył i już . siostra jest dorosla ,sama musi ponoscić konsekwencje swoich zachowań .

własnie 0- intercyza wtedy wyjdzie szydlo z worka .

Twoja siostra widocznie jest tak zaślepiona, że raczej będzie musiała uczyć się na swoich błędach. Pozwól jej na to. Albo zrób dochodzenie i udowodnij jej, że w jej związku wcale nie jest tak kolorowo. Wiem, że śmiesznie brzmi, ale do twojej siostry chyba tylko tak można dotrzeć.

temat intercyzy już był to " nareczony" sie obruszył ze moja siostra mu nie ufa obraził sie trzasnął drzwiami a ona za nim pobiegła jak oszalała. nie wiem co mu powedziała ale wygladał na zadowolonego. moja siostra jest przed 40a on 6 lat młodszy. o na chce miec bardzo dziecko a jak wiadomo zegar nieubłaganie tyka... wydaje mi sie ze to wszystko raczej z desperacji a nie z miłosci bo ona co sobie załozy to musi miec - taka perfekcjonistka w kazdym celu - chce miec dziecko i rodzinke to bedzie miała i koniec

Skoro nie chce intercyzy to coś jest na rzeczy - a jesli masz kasę to wybajmij detektywa i juz.

kolezanka urodzila teraz, niedawno w wieku 41 lat pierwsze wspaniale dziecko i zdrowe :-) a twoja siostra czemu tak pozno? i co? boi sie, ze lepszego nie znajdzie?? tak slabo sie ceni?? :-0 :-0

ile masz lat? i dlaczego mieszkasz z siostrą?

ja i moja siosta przejeliśmy firme po ojcu i ona mysli ze chodzi mi tylko o to by on w niej nie miał nic do gadania. fakt nie chce tego ale ważniejsza jest dla mnie siostra. tylko ze ona tej firmy sie przyczepiła ze chce zniszczyc jej życie tylko dla tego że mysle o interesach, a nie o jej szczęściu. ojciec ostatnio sie przy nas popłakał ze nie chce zeby prace jego życia przejął facet który nie szanuje jego córki... to siostra nakrzyczała najpierw na tate a pózniej na mnie i ze zrobi co jej sie podoba z jej udziałami. niby ma te 40 lat a zachowuje sie jak dziecko. szkoda mi tylko taty

Sluchaj!! Jezeli to nie kit!! co piszesz.To nie rozmawiaj z Siostra!! tylko wez faceta na strone...i powiedz mu.....ze jezeli nie przestanie zdradzac Siostry, i w dalszym ciagu bedzie jek krzywdzil!! to wynajmiesz paru facetow...ktorzy mu tak wpierdola!!! ze zapamieta do konca zycia.....Masz forse... wiec stac cie na to!! Siostry do tego nie mieszaj..bo jej juz bardzo ciezko jest ! tylko nie chce sie do tego przyznac...A swoja droga!! przepraszam ze sie tak wyraze ..ta twoja siostra jest az taka pusta sztuka czy co!! zeby sama na siebie krecila bat.....

ja mam 35 obie z siostrą mieszkamy z ojcem ja mam 10 letniego synka którego wychowuje sama a moja siostra własnie tego dziecka pragnie najbardziej. obie całe zycie sie uczyłysmy zeby godnie zastapic tate. tak nas wychowano. i dopiero teraz gdy plan taty - taki sam charakter jak siostry- został spełniony obie mogłysmy poświecić wiecej czasu swoim związką ale jak pisałam siostra juz z kims była wiec tez przez to tak pozno pewnie to wszystko.

czyli - wasza sytacja to tak naprawdę zasługa waszego ojca , dla którego firma była na pierwszym miejscu ? on nie wiedział ,ze dla kobiet macieżyństwo jest ograniczone czasowo - mowie o urodzeniu dziecka ? to teraz dopiero płacze ?

miłość nie wybiera złodziej też tylko szuka frajera

samosiu kilku siłaczy go nie zastraszy jesli we ze moze poleciec do siostry ubarwi, zrobi obdukcje i znou to ja wyjde na tą najgorszą. pomysł z dedektywem juz był. wiadomo zdjęcia były by jakims dowodem ale z drugiej strony jesli dla niej nie jest niczym dziwnym to ze z była sie tak namietnie "wita" to i zdjecia pewnie by na swoje przetłumaczyła.

myślę, że dla twojej siostry posiadanie dziecka jest teraz najważniejszą sprawą w życiu, boi się, że ze względu na wiek może mieć problemy z ciążą. Jest zdesperowana, więc nawet jeśli dociera do niej, że jej facet jest nie fair, to ma nadrzędny cel, do którego dąży... krzywdząc siebie samą

to ojca macie zaradnego! nie ma co! chroni córki i wychował tak że wdaja się w romans z podrywaczem gratuluje tatusia

zachowanie Twokek siostry pewnie podyktowane jest strachem przed staropanienstwem,mysli,ze zlapala pana Boga za nogi,przeciez dziecko moze sobie zrobic niezaleznie od slubu,a ten cwaniaczek ewidentnie leci na kase,bo honorowy facet bez wahania przyjalby propozycje intercyzy. Powiedz mu na osobnosci,ze jeden jego falszywy ruch,a zalatwisz go na cacy,bo masz nagrania,ktore go skompromituja na calej linii,a dodatkowo yak jak ktos wczesniej napisal,dopowiedz,ze stac cie na wszystko i wpierdol ma gwarantowany,jesli zachowa sie nie tak jak trzeba.

Dobra ale po co ten cały slub? chce miec dziecko ok to nie taki problem w dzisiejszych czasach a nie rozumiem tego ze ona jawnie daje sie tak sobą pomiatac. nie jest głupią osobą, a za tym facetem czuje ze by w ogien skoczyła i przez niego nasze kontakty zostały ograniczone do minimum mimo ze razem mieszkamy.

ciąża jest najważniejsza w zwiazku dwojga kochajacych się ludzi gratuluje ale ja z takiego zwiazku to uciekam może daj niech ja zaplodni to sam odejdzie

On wie ze ona tego dziecka pragnie najbardziej. i oczywiście jako wspaniały facet zakochanyy do szalenstwa równiez chce tego dziecka tylko tyle że po slubie. bo jest religijny a jakos o kościelnym słyszec nie chce:) a siostra jest zachwycona tym ze tak poważnie o niej myśli.

no, ale żeby mieć dziecko, to nie musi od razu oddawać bylekomu dorobku życia swojego ojca! raz, że może miec dziecko z kimkolwiek, nie wychodząc za niego zamąż dwa, że moze już sobie wyjść za niego, jak musi, a potem i tak pewnie się z nim rozwiedzie, ale powinna spisać intercyzę

jest takie powiedzenie- nie rób komus dobrze nie bedzie Ci zle! Trzymaj sie tego! Ja tez przejechalam sie na siostrze! Jak chcesz badz obok, wspieraj! a i nie mow potem a nie mowilam???

to moze powiedz siostrze,ze skoro tak pragnie dziecka,to powinna myslec o zabezpieczeniu wlasnie dla niego a nie oddawac swoja czesc w lapy naciagacza,bo jak on wszystko przetrwoni,to ona i dziecko zostana z reka w nocniku.

ale on potrafi grac miłego i uczynnego. gdybyscie go słyszeli jak ciepło mói o ojcostwie. mi az sie niedobrze robi. rozmawiałm z nim kiedys do od jego sarkazmu i ironi robiło mi sie słabo. facet jest naprawde sprytny. do tego wykształcony zawsze nienagannie ubrany elegancki gdybym nie widziała go kilka razy z "koleżankami" sama bym pewnie nie dała powedziec na niego złego słowa.

ewidentnie temu gościowi chodzi o kasę, łachmyta jeden! Ja z mężem podpisałam intercyzę i nie dlatego, że ja byłam kasiasta ale on i podpisywaliśmy intercyzę na moją prośbę, aby kiedyś mi nie wypominał, że wszystko mam dzięki niemu. W życiu różnie bywa! Kocham mojego mźża nie za kasę ale za to jakim jest człowiekiem i nie potrzebuję maczać łap w nieswoich pieniądzach. Dom utrzymujemy razem, ogólnie wiele rzeczy kupujemy razem, tyle że często ustalamy co idzie na kogo. żyjemy tak już 15 lat i jest dobrze, nie mamy żadnych nieporozumień, intercyza to też swoiste zaufanie, że nie jest się z bardziej majętną osobą tylko dla pieniędzy!

ale on uważa że to brak zaufania by był. a dla niego zaufanie to podstawa związku dla tego od razu jej powedział o tej " koleżance" która po latach spotkał :)

wiecie co wy nie to ze nie macie rozumu ale za duzo go macie i przeszkadza wam w zyciu tak naprawde to boicie sie ludzi mezczyzn kobiet pieskow konie malpek za to macie duzo pieniedzy i nie wiecie co z nimi zrobic a daciez temu zlodziejowi on chociaz sie ucieszy

widzisz to ze ja jestem samotą matką tez jes przykładem tego ze trafiłam na nieopdpowedniego faceta, który liczył na kase ale jak sie dowedział ze ojciec planuje nam ja oddac za pare lat to zostawił mnie z 3miesiecznym synem na szczescie nie bylismy po slubie. dla tego martwie sie o siostre.