Moja dziewczyna nie ma pracy, czy ten związek ma sens?

:o

zalezy od tego ile jestescie zwiazku

Skończyła studia rok temu i do tej pory nie ma pracy. Zastanawiam się , czy jest sens dłużej tkwic w związku z niezaradną dziewczyną.

jesteśmy w związku półtora roku

jakie studia i kto ja utrzymuje?

szuka tej pracy?

A czy ona w ogóle tej pracy szuka? Jeśli tak, to pomóż jej w szukaniu, a jeśli nie, to... nie musisz być z leniem.

a wiesz jak ciezko znaleźc JAKĄKOLWIEK prace? jak jestes taki dobry to sam jej poszukaj

a w ogóle szuka?

Skonczyła biologie, mieszka z rodzicami. Czasami dorobi sobie jakimis korepetycjami, przygotowaniem licealistów do matury. Ale zastanawiam się jak to będzie w przyszłosci, gdy zamieszkam z nią i sam będe musiał za wszystko płacic, chyba to nie ma sensu.

podstawowe pytanie to czy szuka pracy?

hehehe oby niedlugo znalazla prace a w niej nowego chlopaka bo obecny jest duuupkiem i strasznym materlialista:P:D

zerwij z nia, dla cipki nie warto utrzymywać całej dziewczyny

No pracy szuka, ale w szkole na nauczycielke biologi nie ma eatów No innej pracy tez nie może znaleźc. Wiem , ze jest trudno, ale nie wiem , czy dam rade ją utrzymywac.

no to strasznie ja kochasz skoro nad czyms takim sie zastanawiasz.... daj jej spokoj czlowieku, niech sobie dziewczyna znajdzie faceta - niematerialoste, który będzie potrafil ja naprawde pokochac i pomoze w szukaniu pracy. Ignorant!

no a jak ja bym miał jej pomóc

to zamieszkajcie jak prace znajdzie, po biologii to ciezko wiec niz dziwnego

facet mojej kumpeli stwierdził ,ze kobieta nie musi pracować ..:) "chcesz pieniądze to Ci dam" .. teksty tego typu sa jak widać czymś nie normalnym ..! do autora ..no cóz skoro nic do niej nie czujesz to powiedz papa ... szkoda jej dla Ciebie .., może znajdziesz taką która będzie miała pracę ..ale wtedy może jej nie odpowiadac Twoja ..i cóż pozostaje byc samemu ..samemu na siebie zarabiać i samemu żyć ..samotność jest taka fajna ..!!! czyż nie??

może złożyla już masę cv i jest podłamana , wsprzy ją dodaj otuchy, ona jest jeszcze młoda wiec zaradności sie jeszcze może nauczyć

jaki z ciebie materlialista...posluchaj sam siebie czlowieku :o wiem, ze bez kasy ciezko zyc, ale jesli kochalbys ja - nie rozwazal odejscia z takiego powodu...ludzie... gdyby wiedziala, jakie ma faceta to sama by cie d dupe kopnela :o a co do pomocy - to moze wystaqrczyloby wesprzec? posiedziec na necie, poprzegladac ogloszenia...cokolwiek

Bo jesteś facetem bez jaj . Wolisz skończyć związek niż wsiąść na barki utrzymanie rodziny w przyszłości. Gdzie do cholery podziali się prawdziwi faceci? :o

czemu napadacie na chłopaka? :o jakby jej zależało to by się ogarnęła i poszła choćby do głupiego marketu na kasę. cokolwiek. wiadomo, że nie jest kolorowo z pracą, ale raczej do spożywczaków na ekspedientki nie ma chyba tłumów chętnych?

a nie wiem czy na kase do marketu przyjmuja kogos z mgr? a dziewczyna zdaje sie jest po studiach

Taak, bo po 5 latach studiów marzy o tym, by usiąść za ladą w sklepie... żałosne. Sama w życiu bym tak nie zrobiła. Jesteś zwykłym palantem, pewnie Twoja dziewczyna się stara, szuka pracy a ty myślisz tylko o sobie. Rok to wcale nie jest tak dużo, jest świeżo po studiach, dopiero wkracza w ten świat. Powinieneś jej pomóc, a nie użalać się nad sobą...

tak marudzisz jakbyś już ją utzrymywał

a czy ta Twoja dziewczyna jest zgloszona do urzedu pracy? byc moze stamtad skierowaliby ja na jakis staz. naprawde warto sprobowac.

praca jest tylko takie po studiach to maja wymagania duze, z drugieg strony mieszka z rodzicami, skoro ja utrzymuja to ich problem a nie jego, jesli Ci to przeszkadza to jej o tym powiedz a nie nam, my nnie wiemy jaka jest dokladnie sytacja,

na call center też raczej nie ma problemu się dostać z tego co wiem. a dlaczego mają na kasę nie przyjmować mgr? kuzynka szukała ostatnio roboty ( jest po mgr, wcześniej prace biurowe) i z tego co wiem to nikomu nie przeszkadzało doświadczenie i wykształcenie w jej cv żeby zaproponować jej wykładanie towaru w Tesco od ręki. można szukać i szukać. jeśli laska od roku szuka na zasadzie: tu nie pójdę, tego nie wezmę, to mnie nie interesuje, przebimbam jeszcze na garze u rodziców, a praca sama mi z nieba spadnie to sorry bardzo, ale sama bym takiej powiedziała papa.

e ma pracy, to nie znaczy, że nie znajdzie jej i że liczy że będziesz ją utrzymywał. Ja jestem w podobnej sytuacji, jestem bezrobotna od pół roku, zwolniłam się sama z poprzedniej pracy, bo nie wytrzymałam mobbingu, wyzysku za marne pieniądze i cięzkiej fizycznej harówki. Ale nie oczekuję od chłopaka, że będzie mnie w takiej sytuacji, gdy nie mam pracy utrzymywał.Twoja dziewczyna od Ciebie tego oczekuje ?? Jeżeli chcesz ją rzucić z powodu tego, że nie może znaleźć pracy, to zrób to od razu, wyświadczysz jej przysługę. Mój chłopak na szczęscie mnie wspiera (duchowo) , jestesmy razem 3 lata.... I jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną. Jeszcze wszystko się może odmienić, nawet jutro....