Czy wam też się w ogóle nie chce wychodzić z domu???

Nawet jak musicie, lub okazja do wyjscia zdaje się być przyjemna? Dziś dostałam zaproszenie na imprezę, ale nigdzie nie idę bo mi się nie chce :o Z drugiej strony mimo wszystko zastanawiam się nad tym wyjściem z domu, bo przez to, że nigdzie nie wychodzę, to nie mam nawet nic do jedzenia :O Tak bym coś zjadła... Ale niechęć przed wyjściem jest chyba silniejsza niż głód :O Wy też tak macie?

tez:)

Nie mamy tak. Wolę realne zycie od wirtualnego :P

też tak mammmmmmm niestetyyy

intryguje mnie Twój nick i stopka ma cos wspolnego z pewnym zespołem?

:o

Właśnie dobija się do mnie koleżanka :O Najpierw zadzwoniła i zaraz przyjdzie. Chyba jednak mnie wyciągnie z domu :(

ja tez, goracoooooooooooooooooooooooooo :o

do do gustawy.........nie z moim zyciem:D:D:D

podbijam

aha, szkoda :D:D:D

chyba jestem lepsza od ciebie,wstyd sie przyznac i wyda sie to niemozliwe,ale ja mieszkam w domu z ogrodkiem w ktorym nota bene mam altank,i wiesz co,odkad trzy tygodnie temu stracilam prace,to nie bylam w ogole na dworze,nic mi sie nie chce,nic kompletnie,w dodatku wymuslam sobie przerozne historie zeby tylko nigdzie nie wyjsc. PS,po zakupy chodzi maz.

mi tez nie chce sie nigdzie wyjsc

a o kogo Ci chodzilo?

Nie wiem czy mnie przebiłaś. Jeżeli nawet nie wychodzisz do swojego ogródka to zapewne tak, ponieważ gdybym ja go miała to zapewne bym do niego wychodziła... Ps. Przez mniej więcej 2 tygodnie w ogóle nie wyszłam z domu :O

a ja juz chyba z 2 miech y nie wychodze od kad jestem na bezrobociu

Też tak często mam :o ale jest to beznadziejne...

nieważne

Ale ja w ogóle nie wychodziłam. Nawet do sklepu czy na pocztę... O czym ja mówię... Ja nawet na balkon nie wychodziłam przez ten czas :O

Tylko uważaj żebyś czasem nie zapomniała jak się rozmawia z ludźmi...:o nigdzie nie pracujesz? nie masz potrzeby wyjścia z domu? jak to z Tobą jest?

Nie pracuję, nie uczę się. Z domu muszę wychodzić jedynie po zakupy itd (tymczasowo mieszkam sama) ale i tak tego nie robię :O

A pieniądze spadają Ci z nieba? :P

Można tak powiedzieć, że spadają mi z nieba :P Dostaję rentę po ojcu, a poza tym moja mama wyjechała za granicę i przesyła mi pieniądze. W sumie one i tak mi nie są za bardzo potrzebne skoro nie wychodzę z domu :O

W takim razie rób imprezę i wpadamy do Ciebie :P

Jak nie wyjdziesz to Cię wyniosą :(

-0-0