SA NOWE FAKTY KACZYŃSKI SIĘ PRZYZNAŁ

Tylko Kaczyński! Przegrał z Komorowskim!!! ale dzięki poparciu SLD bo Ci co głosowali I turze za Napieralskim oddali głos na Komora! Za rok jak będę wybory do sejmu powinno spokojnie wygrać PIS wróci wtedy normalność! i koniec grandy na Polskę! Centralny Zarząd Służby Więziennej poinformował, że Bronisław Komorowski otrzymał w więzieniach i zakładach karnych 91,9 proc. głosów. Jarosław Kaczyński musiał zadowolić się wynikiem 8,1 proc. Bronisław Komorowski uzyskał w sumie w więzieniach ponad 50 tys. głosów. Więźniowie okazali się wzorowymi "patriotami", bo frekwencja wśród nich wyniosła aż 65,3 głosów. A zatem w więzieniach "zgoda buduje"! (wg, onet.pl)

taa, a mochery to dopiero sekta, pfuuu

Zapadł wyrok w sprawie głośnego zabójstwa sprzed roku. Warszawski sąd skazał Jonasza S. na 15 lat więzienia za uduszenie i poćwiartowanie 41-letniej kobiety. Ze względu na makabryczne szczegóły sąd utajnił uzasadnienie wyroku. Jeszcze przed odczytaniem aktu oskarżenia w marcu tego roku sędzia zapowiedziała wyłączenie jawności sprawy. Tłumaczyła tę decyzję obecnością wątków związanych z życiem seksualnym stron i drastycznym opisem zabójstwa. Udusił i poćwiartował 15 lutego zeszłego roku policjanci znaleźli poćwiartowane zwłoki kobiety w wynajmowanym przez Jonasza S. mieszkaniu na ul. Chłodnej. Ofiarę uduszono metalowym łańcuchem, a jej ciało zostało poćwiartowane. Udawał, że nic się nie stało Policję zawiadomił taksówkarz, który czekał na Barbarę z przed blokiem. Zaniepokoił się, kiedy długo nie wychodziła i nie odbierała telefonu. Funkcjonariusze próbowali wejść do lokalu na pierwszym piętrze wynajmowanego przez niedoszłego studenta z Wyszkowa. Nikt nie otwierał, choć było słychać odgłosy czyjejś obecności w mieszkaniu. Kiedy policjanci z pomocą strażaków dostali się do środka, zastali Jonasza. S., który najpierw zapewniał, że nic się nie stało, a potem próbował uciec. W łazience funkcjonariusze odkryli poćwiartowane zwłoki kobiety. Już na początku śledztwa mężczyzna złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy. Będzie apelacja Jonasz S. o przedterminowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać po 10 latach. Ogłoszony w środę wyrok jest nieprawomocny. Apelację zapowiedział syn Barbary Z. Obrona, która wnioskowała o łagodny wyrok kary, o złożeniu odwołania zadecyduje po konsultacjach z klientem i jego rodziną. js/par http://www.tvnwarsza...,wiadomosc.html Ciekawe, ze tak okrutne morderstwo! dostał tylko 15 lat! a za dobre zachowanie może wyjść po 10 lat i dalej zamordować