chłopak na odległość? lepiej?

Witam. Mam 20 lat.I mam problem ze soba napiszę to na wstepie. Nie wiem czy ktoś tak też ma. Mój problem polega na tym, ze nie potrafie być z kimś(spotykać sie z chłopakiem), który mieszka w moich okolicach. Jakoś nie kręci mnie on wtedy. Często poznaje chłopaków , którzy mieszkaja tak ponad 100 km ode mnie i wtedy mi się podobaja, ale najczęście to im przeszkadza odległość. Poznałam fajnego chłopaka, który mieszka ok7km ode mnie . Jest fajny, ale wiem, ze nie mogłabym bym z nim. Nie wiem w sumie dlaczego mam coś takiegoś, ze coś mnie odpycha od tych chłopaków.. Czy ktos tak ma ?