Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Perperuna

Starające się o dziecko od conajmniej 5 -ciu lat.

Polecane posty

Gość Perperuna
Nie dziwię się wcale . Moja obecna pani gin sama miała poważne problemy w tym dwa razy poroniła. Ona rozumie co czuje kobieta, która chce mieć dziecko ale jej nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
A najbardziej mnie złości jak lekarz stwierdza, że dwa lata to nie długo i w ogóle po co ja chcę jakieś badania. Tylko, że ja już mam prawie trzydziestkę i wolałabym już wiedzieć na czym stoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perperuna
Tak to prawda bagatelizują ludzkie problemy. Niestety a powinni "przede wszystkim nie szkodzić"...Rzeczywistość bywa całkowicie odmienna. Ja jak byłam u endo to zapytałam czy ta niedoczynność może być jedynym powodem tego, że nie mogę zajść w ciążę, ona sprawdziła pozostałe wyniki i powiedziała mi , że najprawdopodobniej tak właśnie jest. Więc w końcu jest jakiś tam punkt zaczepienia , a przez te prawie pięć lat myślałam nieraz , że oszaleję, bo wyniki ok a tu nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
A jeszcze jak do tego dojdą zapytanie znajomych czemu jeszcze nie mamy dziecka.. na co czekamy itp. to czlowiek ma ochotę wyć.. Bo przecież nie ma się ochoty wszystkim opowiadać o soich problemach.. Ja nawet w pracy usłyszałam od szefa, że nie dostanę podwyżki dopóki nie urodzę dziecka bo po co mi pieniądze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perperuna
Ale chamstwo . Tragedia. Ludzie nie potrafią zrozumieć, że to nie jest takie proste no i jeszcze jest ludzka bezczelność, bo skoro widzę, że ktoś jest w związku już powiedzmy z 6 lat i nie ma dzieci to chyba świadczy o tym, że występują jakieś problemy. Słuchaj jaki numer kiedyś przyszła do nas po coś taka wredna sąsiadka a ja byłam chyba na górze , bo mąż jej otworzył. Ona prosto w twarz zapytała się go kiedy my w ogóle planujemy dzieci przecież już tyle czasu ze sobą jesteśmy. On powiedział mi później, że tak go zamurowało jakby mu ktoś w twarz strzelił. My mieszkamy na wsi, więc ludzkie wścibstwo nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
Ja mieszkam w mieście i wcale nie lepiej. Dodatkowo pracuję z mężem w jednej firmie.. Jego szef np. zaproponował mu że może go wyręczyć.. to dopiero chamstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perperuna
O matko ale bezczelny typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
no coż.. dlatego teraz szukam nowej pracy.. dość mam psychopatów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perperuna
Masakra nie dość, że psychopata to do tego jakiś niewyżyty maniak seksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się staramy
ja jestem z moim partnerem od 5 lat , nie zabiezpieczamy się od 4 lat , i też nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się staramy
ze mną wszystko OK, mój mąz robił badania , to 1 lekarz powiedział mu , że nie będzie mógł mieć dzieci, ale 2 zaprzeczył i powiedział, że jest jak najbardziej wszystko w porządku. 3 lata minęły i dalej nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perperuna
Może w takim razie wartoby powtórzyć badania?? Kurcze okropne uczucie jak się tak czeka i czeka a miesiące uciekają.Wszystkie znajome już dawno mają dzieci a tu nic ciągle nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×