mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Już dawno upadł wcześniejszy temat więc zaczynam na nowo. Dieta mż czyli -nie jem słodyczy -dużo piję -jem malutkie posiłki -ograniczam pieczywo -śniadanko to: jabłko i kefir; jabłko i jogurt; jabłko i trochę musli -na obiad nie więcej niż 1 średni ziemniaczek -nie jem po 19 Jedyne z czego nie jestem w stanie zrezygnować to lody :-) Ale jem te mniej kaloryczne: big milk, big fruit, sorber grycana :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Ktoś się dołączy?:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkowiedzacanicniewiedzaca Napisano Lipiec 6, 2010 Może ja...Tylko nie wiem na ile starczy mi siły woli, tyle razy już zaczynałam :( A czy te jabłka można czyms zastapić?Mogłabyś podać jakieś przykładowe menu na jeden dzień? Moja waga:77kg :(:( Wzrost:150cm Cel: napewno -30 kg a co dalej zobaczymy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowa26 Napisano Lipiec 6, 2010 Hej To ja się przyłączę, od wczoraj mam mż, przez 2 i pół tyg muszę zrzucić co nieco bo będę się opalać w bikini ze znajomymi i nie chcę wyglądać na zdjęciach najgrubiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mia19-5 0 Napisano Lipiec 6, 2010 ja tez mam mz, ale na śniadanie jem 2-3 kanapki z chlebem razowym i z jakimś ogórkiem potem ok 12 lód albo jakiś jogurt na obiad to tam co jest lub jogurt no i kolacja serek naturalny ;) tylko, czesto podjadam to zjem pare drażetek, albo płatków na miodzie, ale bez mleka... kostka czekolady czasami .. bo słodycze to mój nałóg ;| Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze chociaz Napisano Lipiec 6, 2010 big milki są tłuste :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 ja jem jabłka bo oprócz diety to zawsze mam problemy z zatwardzeniami a jabłka pomagają. Nie jem nic dziwnego tylko to co mój narzeczony bo gotuje obiady tyle że jem tego małe ilości np. zupki tylko jedną chochelkę, kawałek mięska i jeden ziemniaczek i jakaś sałatka do tego do tego między posiłkami: jogurty, jabłka, fasolka szparagowa, kalafior, jajko, lody na zmianę:-) kolacja podobna do śniadania:-) No i jak najwięcej ruchu: spacery, rower, rolki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 big milk ma 90 kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkowiedzacanicniewiedzaca Napisano Lipiec 6, 2010 Myślicie że moge zjeść na obiad ugotowaną torebke ryżu(100g) i to wymieszane z marchewką i groszkiem też gotowane(około 2 łyżek)??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Myślę że lepiej więcej marchewki i groszku a mniej ryżu:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkowiedzacanicniewiedzaca Napisano Lipiec 6, 2010 Niestety mam tylko te 2 łyzki mieszanki marchewki i groszku.Ale ugotuje połowę torebki ryzu i moze bedzie dobrze.A czy w tej dietce mozna jeść gotowe musli?Np lubelli?czy lepiej zainwestowac z otreby i tylko otreby jest np z jogurtem naturalnym?no i czym zastapic te jabłka??:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 A jabłek nie jesz bo nie lubisz? Możesz zastępować innymi owocami lub warzywami. Dobrze jest jak się je codziennie trochę suszonych owoców takich jak śliwki lub rodzynki. Nie za dużo bo trochę kalorii mają ale za to są zdrowe i dobre na przewód pokarmowy. Ja musli jadam gotowe ale firmy EMCO bardziej mi smakują. ps. Nie wiedziałam że lubella robi musli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 A i ja sobie myślę że należy jeść dużo białka: sery białe, kefiry, jogurty, jajka. Podobno białko przyspiesza przemianę materii. Na śniadania też lubię jeść plaster sera białego, trochę jakiejś wędliny, pomidor, ogórek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkowiedzacanicniewiedzaca Napisano Lipiec 6, 2010 No właśnie nie przepadam za jabłkami :/ Ale jakimi owocami je zastapic?To obojetne?Chyba nie, no bo banany sa podobno tuczace...Tez bardzo lubie jogurty i produkty mleczne :) A co do Lubelli to owszem, produkuja musli :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Skoro jest lato to może śliwki? Morele? brzoskwinie?truskawki? Na pewno znajdziesz coś dobrego dla siebie. Ja lubię jabłka a są dość sycące ale myślę że śliwki będą miały podobne właściwości:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkowiedzacanicniewiedzaca Napisano Lipiec 6, 2010 Niedługo wiśnie się zaczynaja a ze bede sobie dorabiała sezonowo to bede miała do nich nieograniczony dostep :) No i uwielbiam grejfruty :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkowiedzacanicniewiedzaca Napisano Lipiec 6, 2010 Aha, i czy mozna uzywać soli czy sobie odpuścić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Ja generalnie bardzo mało sole:-) Więc nie mam z tym problemu Ale nie wyobrażam sobie niesolonego jajka:-) Więc wychodzę z założenia że odrobina soli nikogo nie zabiła:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkowiedzacanicniewiedzaca Napisano Lipiec 6, 2010 No ja tez za sola nie przepadam ale niektórych rzeczy nie mozna zjesc bez soli :) Moze na tej diecie uda mi sie choc troche schudnac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Myślę że wystarczy bardzo chcieć i nie dać się pokusom takim jak słodycze (dla mnie) lub tłuste i nie zdrowe chemiczne jedzenie. A ile masz lat jeśli mozna zapytać?:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PeggySue 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Witam z chęcią się przyłączę pisałam w wątku ale dziewczyny nie pisały i ja straciłam motywację i dieta upadła. Dietuje kilka dni lecz szukałam odpowiedniego wątku :) Trochę się przystyło mieszkając prawie rok w akademiku imprezy, brak czasu, szybkie jedzenie. Zastanawiałam się za co się zabrać czy callanetisc, rower albo bieganie. Jednak z bieganiem to krucho ponieważ od jutra opiekuje się siostrzenicą więc pozostają mi ćwiczenia w domu. I tak dziś będąc na zakupach kupiłam sobie skakanke elektryczną z popiarem spalonych kcal, mierzącą skoki i odliczającą czas. A więc wypróbowałam zrobiłam tylko 420 podskoków i padłam :| jednak znalazłam motywujący wątek gdzi osoby zaczynały od 500 podskoków i po kilku tygodniach skaczą 15 min ok. 1000-1500 podskoków :) Moje postanowienia to woda, regularne posiłki rezygnacja z chipsów, paluszków, krakersów i ograniczenie słodyczy choć to ciężkie. Jeśli chodzi o posiłki to np. razowy z pomidorem/twaróg z ogórkiem, || śniadanie owoc/kefir obiad w zależności :) np. leczo/kasza gryczana z warzywami deser owoce/kefir kolacja sałatka pomidor/ogórek, kanapka :) Jabłko może śliwkami lub nektaryną :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkowiedzacanicniewiedzaca Napisano Lipiec 6, 2010 22 a zaczełam tyć jak miałam 10 lat.Dostałam wtedy pierwsza miesiaczke, mysleli ze to moze cukrzyca ale na szczesie okazalo sie ze nie.No ale kg sie zaczely rozprzestrzeniac mimo ze duzo nie jadlam :( a Ty ile masz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 No ja mam 23 więc podobny wiek:-) Ja zawsze byłam strasznie chuda jako dziecko. Wręcz miałam dużą niedowagę (w wieku 5 lat ważyłam 12 kg!) ale potem jak zaczełam dojrzewać to mi się przytyło. Może nie jest jakoś bardzo źle ale lepiej bym się czuła z wagą poniżej 60 kg. Tak choćby te 59. Witam PeggySue! Imprezy to dla mnie koszmar! W lutym i marcu miałam ich sporo i wiadomo:dużo piwa... no i potem przytyłam do 66 kg! a gdzieś w grudniu było już jakieś 62 kg... piwo jest zgubne:-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkowiedzacanicniewiedzaca Napisano Lipiec 6, 2010 Ja z alkoholem nie mam problemu bo piwa nie lubie a wódki nie ma kto ze mna pic :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mia19-5 0 Napisano Lipiec 6, 2010 ja lubie sobie wypić pwio w weekend ;) albo coś takiego ,ale potem jest imprezka więc się wyskaczę :D własnie zjadłam pare chipsów ;| to było moje II sniadania i popiłam kawą ;] czeka na mnie dzisiaj lód , bo sobi ekupiła, i teraz się zamarza bo się rozpuscił :D to pewnie zjem jakis mały objadek i koniec ten lód ma az 203 kalorię, ale mam na niego taką ochotę ;D mniam .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mocska 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Ja dziś jadłam na II śniadanko sorbet malinowy grycana... normalnie pychota!!! Mogłabym to cały czas jeść a ma tylko 73 kcal na 100!czyli to było jakieś 150kcal:-) No akurat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PeggySue 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Wybitnie nie przepadam za alkoholem i jakoś szczególnie nie jest mi potrzebny. Jednak akademik zmienia ludzi :) Sorbety mniam :) Ogólnie lody grycana są mniam czekoladowe z tymi kawałkami jak dobrze, że pada deszcz i nie mam chęci pójść do sklepu. Choć pokusy są ! nie wiem dlaczego gdy jestem na diecie to moja mama kupuje tyle słodkości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Borsuk_morski 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Twoja mama chce Tobie uzmyslowic, ze zawsze bedzie przeciwko Tobie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PeggySue 0 Napisano Lipiec 6, 2010 To zbieg okoliczności :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Borsuk_morski 0 Napisano Lipiec 6, 2010 Nie wierze w zbiegi okolicznosci, myslisz, ze Nasza rozmowa, ktora sie wlasnie rozpoczyna i trwac bedziesz przez 89 dni, 12 godzin, 5 minut, 34 sekundy, to najzwyklejszy przypadek? Nie wierzysz w przeznaczenie, w to, ze cos z gory jest zaplanowane w taki sposob, by cos na dole moglo w pelni czerpac korzysci z wydarzenia, ktore wszystko poczatkuje, a na ktorym sie nic nie konczy? Zeby nie bylo za malo ... pytan, to jeszcze: Czy liczysz na kogos, na kogo liczyc nie powinnas, bo liczac na te osobe, nie liczysz na osobe, na ktora liczyc powinnas, bo liczac na nia, tak naprawde liczysz na siebie, bo wiesz, ze i na Ciebie mozna liczyc, nie liczac sie z innymi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach