dyskoteka

w co się najczęsciej ubieracie na dyskoteki? w przedzile wiekowym od 17-25r.ż. ?

Zależy... Czasem, sczezgólnie jak ide z chłopakiem, jakąs krótka spóniczkę, sukienkę, krótkie spodenki i ładna bluzeczka... Jak idę sama z kumpelami wolę dzinsy i jakis t-shirt... Ale zawsze kobieco i sexi:) A i butki na obcasie obowiązkowo:)

ja bylam w sobote szorty jeansowe cieniutkie do tego buty na obcasie tez jeansowe cieniutkie i czarna bluzeczka z kotkiem,taka bizuteryjna i kazdy sie gapil :-)

w pulower

To zależy jak mi się uwidzi:) Zestaw I: Jeansy z "imprezową" bluzeczką (np. na szyję z odkrytymi plecami), buty na obcasie z odkrytymi palcami, do tego trochę biżuterii i fajna torebka:) Zestaw II: krótka spódniczka lub sukienka + bluzeczka na ramiączkach + buty z zakrytym przodem:) Ubierz się w to na co akurat masz ochotę byleby wyglądało imprezowo i śmigaj:)

latem sukienka/spódniczka

Najczesciej to podomka w kwiatki,pod spodem golf z owczej welny,spodnica plisowana dluga,czarne meskie skarpety, do tego klapki "kubota",czapka z daszkiem.

w surdut kurwa

Boże:O ja chyba jestem nudna.. nienawidze cekin :O :( u mnie wszystko jest proste i skromne.. no w sumie lubie jenasowe ciemne rurko-leginsy bez zadnych łatek,ciapek i cekin ,a top moze być biały lub czarny na to ewentualnie taka granatowa kamizelka :O bede jak babcia wygladać? +dodatki wisiorek na łącuszku taki turkus i duży pierscionek turkusowy .. wlosy mam jasny brąz tak kasztanowy to zrobie delikatne loczki i pomaluje paznokcie na jakis kremowy kolor..

w biale rekawiczki:D

ja zawsze spodniczka i jakas bluzeczka, albo tunika i leginsy

Spodnie, szpilki i jakiś fajny top :D sukienki bardzo rzadko. :O

szpilek nie ubiore bo mnie podepczą :O

WIndownicow - o jakaś wspólna cecha - ty nienawidzisz cekin, a ja cekinów:D

Oblubienica-nie badz taka do przodu bo "cekin" tez jest dopuszczalną formą :) cekin ogolnie oznacza ozdobą ,więc ja nie lubie ozdoby na spodniach itp. :]

kurestwo sie szerzy a potem lament ze w ciazy lub zgwalcona..jak same szmatki prowokujecie

Fafnoście - kobiety lubią uwodzić. A jeśli są ładne, dlaczego mają to ukrywać?

a to sa brzydkie kobiety? myslalem ze sa tylko zaniedbane a uwodzic mozna takze bedac skromnie i ladnie ubrana a nie jak dziwka z odslonietym calym cialem

Ja tez jestem zdania, że seksapil to nie cycki na wierzchu, ale sposób ubierania się, sposób bycia itp. Ale to bardzo subtelne i wy, faceci, często tego nie dostrzegacie, dlatego kobiety pozwalają sobie na więcej. I tak, są brzydkie kobiety:)

Bardzo rzadko chodzę na dyskoteki, już się chyba wyszumiałam ;) ale na imprezy ubieram się zawsze w zgodzie z jedną zasadą. Mianowicie: odkryta góra - zakryty dół, odkryty dół - zakryta góra. W obu przypadkach buty na obcasie, delikatna biżuteria i makijaż stosujący podobną zasadę - mocne oczy - delikatne usta, delikatne oczy - mocne usta. :)

czyli moge byc tak ubrana jak opisałam? zwykłe ciemne jeansowe leginso-rurki ,biały top na ramiączkach (nie prześwituje jest z grubego porządnego materiału) do tego chce taki gruby brązowy pasek ubrac,balerinki kremowe zwykłe i dodatki typu łańcuszek ,włosy to juz normalka rozpuszczone delikatnie przy końcach podkrecone ;) bez zadnych świecących kolczyków czy cos..

Fafnoście daj spokój. Szpilki, top, spódniczka to dla Ciebie kurestwo? Wyluzuj dyskoteka jest po to, żeby się trochę pobawić i potańczyć, a sygnały do gwałtu odbierają tylko jacyś niedojebańcy psychiczni/życiowi, którzy nie potrafią normalnie obchodzić się z kobietą. Poza tym jestem przekonany, że cnotliwie ubrane dziewcze jest nie mniej częstym obiektem ataku gwałciciela. A jeśli kobieta ma określone walory - powiadam, milej spędzę czas na dyskotece, móc je dzięki wrodzonej kobiecej kokieterii obejrzeć w swej wyobraźni dzięki strojowi, ktory daje taką możliwość

tylko szkoda, ze te piekne to wlasnie najgorsze dziwki, ktore sie nie szanuja....sprzedadza sie za jedno piwo. zaraz po mnie pojedziecie ale to wy mnie utwierdzacie w tym stwierdzeniu. wystarczy sie napatrzec na dyskotekach jak sie zachowujecie....

U mnie w mieście jest wiele klubów gdzie kobiety nie są wpuszczane gdy nie mają butów na obcasie... Dziwne... Ale cóż... Ostra selekcja:)

ale takie, ktore sie ubieraja odslaniajac wszytsko sa odbierane rpzez meczyzn jako latwe laseczki do wyruchania i czesto tak jest....szukaja dupicieli odslaniajac wszystko co mozliwe

nie no bez przesady .. szpilki na dyskoteke nie ubiore bo ja tam chce tańczyć,a nie umierac z bólu czy tez uwazac,aby mnie nie podeptali ,do knajpy moge isc w obcasach ... z reszta chyba jednak najwazniejsze jest twarz ..no i figura,ubieram się ostatecznie tak jak napisałam,skromnie i podkreśla moją talie itp. w dupe z tymi miniówami

Fafnoście są więc odbierane źle. Ubiór jakkolwiek odpowiedzialny za pierwsze wrażenie, nie może determinować osoby w całości. Jest wiele pań ubranych wyzywająco, które wcale nie są łatwe i puszczalske i tak samo wiele pań, które mimo skromnego stroju rżną się jak przysłowiowa sieczka. jedyną różnicę może często stanowić jedynie pewność siebie i zadowolenie z własnego wyglądu. Zbyt proste jest ocenianie ludzi na podstawe samego ich ubioru.

możesz tak isć ubrana , najważniejsze by sie dobrze czuć, bo w końcu idziesz sie zabawić ze znajomymi a nie an pokaz mody. Na dysce to normalne ze są dziewczyny w mini i takie na sportowo, po prostu nie przesadzic w zadna ze stron, w zgodzie z wlasnym stylem. Też nie lubię cekinów.

no i własnie. niech każdy idzie jak chce, zgodnie z własnym wyczuciem estetyki, a także mimo wszystko świadom interpretacji, jakie może ubiór wywołać :) disco to nie msza, tutaj trwa dobra, radosna zabawa

oblubienica a ty czasem wychodzisz z domu? czy caly dzien swoj szpetny ryj trzymasz przed kompem? wez zajmij sie dziecmi pojebana suko