Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tęsknię za miłością, chemią

..Mam głód miłości. Piszcie o swoich emocjach, zakochaniu...

Polecane posty

Gość tęsknię za miłością, chemią

będę się napawać tym, czego nie mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknię za miłością, chemią
tak bardzo chciałabym się przytulić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknię za miłością, chemią
a mnie jest źle...bardzo 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknię za miłością, chemią
ja też żyję, ale jak...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amicorum
hmm... a nie będzie Cię to gryźć? Bo mnie troche gdzieś kłuje, kiedy na innych patrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tezzzzzzzz
tęsknie za tym szczęsciem zwiazanym z byciem kochanym i kochającym, za współnymi rozmowami, przytulaniem, wychodzeniem, planowanie przyszlości, za drugą osobą... tak bardzo tesknie. nie mogę patrzeć na ludzi trzymajacych się za rękę na ulicy. nie znoszę ich wzajemnych spojrzeń pełnych milości i... szczęscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
na poczatku milosci to sa emocje, potem troche przyzwyczajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhkjhbgh
ja jestem syty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na wpół najedzona
ponieważ jestem zakochana, ale jeszcze nie wiem co na to druga strona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytłumacz. Masz głód miłości czy chemii? Miłość i chemia (zakochanie) to NIE TO SAMO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marie a la lune
j'ai soif de Toi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na sms od Ciebie
przystojniaku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marie a la lune
j'ai faim de Toi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwoń znasz numer
moje serce aż się wyrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwoń znasz numer
to chyba dobrze jeśli bardzo się kochacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem szczęśliwie zakochana. Może to zabrzmi egoistycznie i będzie niejako wywyższaniem się, ale zasługuję na szczęście. Mam 24 lata, a przeszłąm w swoim życiu już trochę - od zdrady tuż przed ślubem, przez alkoholizm, kradzieże, znęcanie psychiczne i jednorazową przemoc fizyczną. Próby samobójcze mężczyzny i oszustwa wszelkiego rodzaju. Teraz mam Mężczyznę z prawdziwego zdarzenia. Poznaliśmy się w bardzo dziwny sposób. Mam przyjaciółkę - nazwijmy ją Ada. Ada ma z kolei jeszcze jedną przyjaciółkę - nazwijmy ją Kasia. Kasia spotykała się kilka lat z Patrykiem - bratem ciotecznym Ady. Mieszkali wówczas w Londynie, a w mieszkaniu w Polsce, które należało do Patryka, mieszkała wówczas Ada. Patryk bywał w swoim mieszkaniu, ja bywałam u Ady, jednak nigdy nie spotkałam Patryka. Mijaliśmy się. Nie widziałam jak wygląda, nie znałam nawet imienia. Ada zaprosiła Nas na imieniny do siebie. Przyjechał też Patryk z Kasią. Tak się stało, że poszli do kuchni złożyć życzenia, zanim weszli do nas - do gości. Ada zalała Patryka winem i ten pojechał się przebrać, znowu więc Go nie widziałam. Towarzystwo poszło na dyskotekę, ja zostałam, znowu się minęliśmy. Pewnego dnia Patryk rozstał się z Kasią, bowiem ta Go zdradziła. Przeniosł się do Polski. Ada mieszkała już wtedy ze swoją Mamą, pogodziły się, bo wcześniej były w konflikcie. Ja założyłam profil na portalu matrymonialnym - akt desperacji? Czyżby? Może i tak. Postanowiłam nie odzywać się do Nikogo, ale moją uwagę przykuł jeden profil. Należał do niejakiego Patryka. Patryk mieszkał kilkaset km ode mnie, wg danych w profilu. Odezwałam się. W danych miał umieszczony zakodowany nr gg. Złamałam kod i wyświetlił mi się nr gg pewniej kobiety. Okazało się, że to jednak Patryk, który ma kobiece dane w katalogu. Zaczeliśmy korespondować. On po moim stylu rozmowy powidział, że muszę znać Jego siostrę. I oto doszliśmy do tego, że owszem. I w dodatku jesteśmy z jednego miasta. On owszem mieszkał kilkaset km. stąd, ale było to dawno i nie zmienił danych. Bywałam w Jego mieszkaniu, nie znając Go. Spałam u Niego na łóżku - nie znając Go. Jesteśmy razem 3 miesiące i wreszcie jestem szczęśliwa, najszczęśliwsza na świecie! :) Na codzień jesteśmy poważymi ludźmi, ale we dwoje rozumiemy się doskonale i trzymają się nas głupoty - np. dzisiaj ganialiśmy kaczki nad jeziorem, celem było złapanie jednej z nich. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×