Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość voque

co TO moze byc?

Polecane posty

Gość voque

czesc wszystkim :) mam tkaie pytanie, moze ktos sie spotkal z czyms podobym... i wie co moze mi byc. Póki co nikt nie wie a lekarze od kilku miesiecy rozkladają rece. Zaczelo sie w styczniu, pierwszy raz zasłabłam, ale bez utraty przytomnosci. Podczas takiego zasłabniecia nic nie widze, czuje mrowienie w palcach i zaczynam sie dusic, pojawia sie panika... serce wali jak szalone a ja nie moge sie uspokoic. zabrała mnie wtedy karetka, ekg ok, krew ok, badania naurologiczne tez ok, takie podstawowe badania... potem zdazylo mi sie to jeszcze 2 razy, ale juz bez wzywania karetki. Ostatnio zdarzylo sie znowu.. w badaniach wyszlo ze mam malo zelaza, ekg jest ok. wlasciwie nie dostalam ani skierowania do jakiegos lekarza a w szpitalu nikt nie raczyl dac jakiejs recepty czy chociazby porozmawiac co jest nie tak. Powiem jeszcze ze podczas ostatniego zaslabniecia mialam cukier 136 mimo ze bylam 4 h po posilku. Ciagle jestem zmeczona, rozdrazniona, jak cos zjem to zaraz chce mi sie wymiotowac - nie robie tego, ale mam nudnosci, jest to bardzo uciazliwe i nie wiem do jakiego lekarza sie udac.. jakie badania robic... pomozcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka11
Zrób sobie całościowe badania krwi i moczu. Takie objawy mogą dawać różne choroby. Jak jeden lekarz rozkłada ręce to idź do następnego, ktoś ci wreszcie powie o co chodzi i się tobą zajmie. Moja znajoma miewała nagłe omdlenia bez powodu. Zdarzało jej się to bardzo rzadko, 1-2 razy w roku, ale raz na cmentarzu w okolicy święta zmarłych i złamała sobie wtedy nos przy upadku :/ zrobili jej sto badań neurologicznych, potrzymali w szpitalu i okazało się ze jakaś niewielka forma padaczki. w sumie nie leczą jej tego, ale przynajmniej wie co jej jest. Jak takie wahania cukru to może cukrzyca? tylko ta insulinoniezależna. Objawy wskazuja na reakcję mózgu na jakieś nagłe braki. cukru, tlenu? może coś z krążeniem... niestety na forum nikt ci nic dokłądnego nie poradzi. Szukaj dobrego lekarza, opowiedz całą historię jak tu i trzymam kciuki za powodzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
dziekuje bardzo za odpowiedz. Wiesz to jest tak, że moj lekarz rodzinny nie jest w stanie nic powiedziec. Bylam u neurologa i kardiologa i zrobili tylko podstawowe badania, po czym stwierdzili ze jestem zdrowa. Ale jak moge byc zdrowa skoro ciagle jest cos nie tak. Wybieram sie na gastroskopie bo z żołądkiem tez jest cos nie tak. Poza tym jeszcze miesiączki.. raz na 2, 3 miesiące. Boze tyle tego ze na prawde nie wiem do jakiego lekarza isc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może być nerwica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
nerwica.. siostra mowiła cos o tym, we czwartek pojde do lekarza znowu... skierowan nie chce dawac pajac jeden wiec pojde prywatnie. tylko najgorsze ze nie wiem od czego zaczac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może być nerwica
Psychiatra bez skierowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
ale i miesiaczki i mdlosci moga byc spowodowane nerwicą? ale ja sie praktycznie niczym nie denerwuje.. :( nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może być nerwica
Miesiączki,mdłości -mogą,nie musi to być nerwica sprawdzić zawsze można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
może masz rację.. udam sie do lekarza i zobaczymy.. szczerze to strasznie boje sie ze bedzie to jakas wymyslna choroba :( albo cukrzyca. dziekuje wam za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wigvh
to mogą być ataki paniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest to....
nerwica .Mialam to samo powinnas isc do psychiatry przepisze Ci leki na pol roku.Przez pierwsze 2 tyg bedzie koszmar ale pozniej bedzie juz lepiej.Po pol roku bedzie Ci odstawial leki przez jakies 2 miesiace.Czyli zmniejszal dawke i ok.Ja mam juz kilka lat spokoj.Ach jak Cie zlapie atak to najlepiej oddychac w torebke papierowa i pomaga tez ulozenie glowy nizj noz nog.Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiacynata
Też myślę,że to nerwica z atakami paniki.Trzym się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest to....
mysle ze nerwica lekowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
dziekuje Wam wszystkim! nawet o tym nie pomyślałam... troche sie uspokoiłam bo w sumie nie taka nerwica straszna jak np choroby ktore przychodzily mi do głowy. dziekuje bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest to....
niestraszna ale bardzo przeszkadza w zyciu i malo kto z otoczenia rozumie nas.Powodzenia.Jest to choroba calkowicie wyleczalna.Trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
... prawie wszystkie objawy sie zgadzaja, ktore są w tym linku. jestem przerazona. przeciez ja np w ogole sie nie denerwowalam kiedy to sie ostatnio stało. mial to ktos z was? czym to spowodowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, jestem Kornelia i chyba wiem jak moglabym Ci pomoc.Wiele kobiet, a raczej nastolatek cierpi, bo dorasta.Dostaja wtedy okres,tradzik i wiele innych przyczyn.Zmieniaja sie jej humorki, gdyz buzuja chormony.Dziwczyna w wieku 13-17 lat przezywa bardzo stresujacy tryb zycia.Spala wiecej cukru w ciele i spala wiecej kalorii.Bardziej sie meczy, bo zanim organizm przyzwyczaji sie do tej zmiany przechodzi tzw. depresje organizmu.Slabnie, szybciej sie meczy i ma codziennie inne humorki i zachcianki.Jezeli masz jeszcze jakies inne dolegliwosci typu: bol glowy, brzucha, mdlosci napisz do mnie na gg (17362417), albo na moj e-mail (korcia_1997@o2.pl).Postaram Ci jak najwiecej pomoc, ale wracajac do tematu, mysle, ze powinnas wybrac sie z rodzicami do psychologa, albo do neurologa i innych lekarzy.Zasiegnij po porady w internecie, ale ja mysle ze jezeli jestes dziewczyna w wieku 12-18lat przechodzisz etap dorastania i dojrzewania.Nie martw sie, ze cos Ci jest, ale szczerze porozmawiaj z rodzicami.Ja trzymam kciuki.Jak znajdziesz co Ci dolega napisz do mnie. Pozdrawia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
oj nie.. ja mam 22 lata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wigvh
Ja miałam, ale takie słabsze napady niż Ty może z 5 razy w życiu. Na szczęście trochę wcześniej wiedziałam, że coś takiego istnieje i powtarzam sobie: nic mi nie jest. U mnie to było częściowo spowodowane spadkiem cukru we krwi i nosiłam zawsze ze sobą batonik. Jedna z moich znajomych miała to raz w życiu i poszła do szpitala, bo myślała, że to atak serca i za chwile umrze. Dostała bolesny zastrzyk. Jednak najlepszą terapią jest wiedza jak traktują to lekarze np na pogotowiu. Zapytałam się przyjaciółki lekarki - na to ona, że daje się takim "wariatom" bolesny zastrzyk uspokajająco-przeciwbólowy, żeby poczuli, że są leczeni, robi ekg i odsyła do innych lekarzy. Ale oczywiście zrobić badania dla spokoju bym radziła. Nie zaszkodzi, jednak bez stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
wigvh - dziekuje za pomoc! duzo cennych informacji :) zrobie tak ze pojde do psychiatry ... jesli powie ze ze mna ok, to pojde do innych zobaczymy. No na pogotowiu beznadziejnie traktują, dali glupia kroplowke, lezalam na sali 3 h i nikt nie przyszedl, na dowidzenia wyniki badan w reke i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też podpowiadam że to moze nerwica.w jakich okolicznościach miałas te ataki?moze stres.mały ale długotrwały?badaj wszystko.i ten magnez... Idź do psychiatry nie zaszkodzi a moze coś podpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
krab - wlasnie mowilam ze w ogole sie nie stresowalam. Powiem tak, bylo gorąco a ja jechalam empekiem do pracy... gdy wysiadlam nogi mialam jak z waty, doszlam na miejsce i nagle horror... to co napisalam na poczatku. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze raz ja, Kornelia. Po kilkakrotnym przeczytaniu twojej wypowiedzi wpadlam na pomysl, ze sa to takze objawy bulimii,anemii i anoreksjii.Zrob badania: morfologie krwi,zbadaj hemoglobine,nalezaloby zbadac tez poziom elektrolitow,nie zaszkodzi tez poziom kreatyniny ,mocznika.To nie sa drogie badania, a watro je zrobic.Anemia to niedobor zelaza, wychodzi w badaniu krwi.Niedobór B12 mógłby świadczyć o anoreksji ale powstałem z obecnosci pasożyta ( dokładnie chodzi tutaj o tasiemcą bąblowcego, który ma duze zapotrzebowanie na B12 ) i wtedy anemia moze wynikać z niedostatecznej ilości składników niezbędnych do budowy krwinek (np. witamin z grupy B).Moge dac jeszcze inny przyklad takich objawow, ktore wystepuja jezeli sie ma grzybice organizmu.Nie ma sie co martwic z gory, ale nie wstydz sie tego.Zrob na to badania.Jezeli ukasil Cie kiedys kleszcz,te objawy moga tez wskazywac na przewlekla bolerioze.Tez zrob na to badania.Naprawde uwierz mi, prosze bardzo.Nie wiem co Ci dolega, ale napisalam wiekszosc chorob, ktore pasuja do tych objawow.DAJ ZNAC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
nie mam anoreksji ani bulimi.. co do anemii - mam obnizony poziom zelaza tak jak napisalam. a to wynika z tego ze nie jadam mięsa i juz nadrabiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voque
ze nie jadam mięsa*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest to....
Ja dostalam pierwszy atak w wieku 23 lat do tego stopnia silny ze praktycznie mnie sparalizowalo.Nie bylam zdenerwowana,nie zylam w stresie ale czulam sie od dluzszego czasu osamotniona,zdznna tylko na siebie.Ludzie ze slaba psychika,wrazliwi emocjonalnie czesto to maja ale tak jaknapisalam wyzej jet to choroba calkowicie umeczalna.Od 8 lat zyje bez atakow,nawet o nic nie mysle mimo ze w zyciu jest roznie i czesto czuje sie osamotniona.Mieszkam za granica wiec z dala od rodziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×