Moja dziewczyna się załamała, chciała się zabić, walczy o życie, jak się zemścić

:O

to skonczyla te studia czy nie? I czemu skoro jest fotomodelka nie moze zarabiac w ten sposob? :O

;D kolego to chyba prowokacja co? chciala sie zabic bo nie dostala pracy? wydaje mi sie to dziwne...

no ja jestem fotomodelka i nigdy nie mialam z tym problemow, rozumiem, ze jej sie moglo zmienic, chciala czegos normalnego, ja tez teraz szukam normalnej pracy bo ilez mozna zyc w taki malo powazny sposob, skonczylam szkoly etc...ti chce w koncu zrobic z tego uzytek, nie tylko z ciala ale tez z intelektu, wiec tu sie wcale nie dziwie, ale mysle ze cos wymyslasz, dziewczyna ma kochajacego faceta, bliskich etc, wsparcie jak mniemam i nagle przez prace chce sie zabic? nie rozumiem, cos tu sciemniasz

Przestancie! Ja ja rozumiem! Ludzie maja rozne sytuacje w zyciu. Jedni sa silniejsi, drudzy sa slabsi. Szukala pracy przez 7 miesiecy. Czula presje otoczenia, mogla sie zalamac. Ten swiat jest chory. Rzadza nami ludzie z gory, patrza na nas z gory i dobro nie ma zadnego znaczenia. Liczy sie tylko pieniadz i wladza. Mozna sie zalamac. Gosciu, sluchaj, moze wyjedzcie za granice? A jesli chodzi o Boga, to wszystko jest tak zagmatwane... Rozumiem autora tematu w 100%.

no ja jestem fotomodelka i nigdy nie mialam z tym problemow, rozumiem, ze jej sie moglo zmienic, chciala czegos normalnego, ja tez teraz szukam normalnej pracy bo ilez mozna zyc w taki malo powazny sposob, skonczylam szkoly etc...ti chce w koncu zrobic z tego uzytek, nie tylko z ciala ale tez z intelektu, wiec tu sie wcale nie dziwie, ale mysle ze cos wymyslasz, dziewczyna ma kochajacego faceta, bliskich etc, wsparcie jak mniemam i nagle przez prace chce sie zabic? nie rozumiem, cos tu sciemniasz

skonczylam psychologie na ludziahc sie troszeczke znam i to nie jest normalne, ze osoba odnoszaca wczesniej sukcesy, z kochajacym facetem etc, bez sklonnosci samobojczych jak rozumiem z tego nagle sie probuje zabic!

i ty i twoja dizwczyna macie nierówno pod sufitem . wiesz na czym polega praca w punkcie obsługi klienta ? wiesz jakie trzeba mieć mocne nerwy ,zeby tam pracować ? pewnie oboba przyjmująca ludzi do pracy zobaczyła włsnie to - ,ze dziewczyna jest slaba psychicznie i nie da rady użerać sie z klientami . jakby tą robotę dostala - za chwilę byś plakał " jacy ludzie chamscy są " . zgadzam sie ,zę dziewczyna ma cos ze zdrowiem psychicznym - bo nikt zddrowy na umyśle nie targa siena życie z powodu ,że do pracy nie przyjeli . a ty jesteś dupek - bo zamiast dziwczynę wspioerać , uspokajać , być jej podporą - jeszcze dplewasz oliwy do ognia i zacietrzewiasz sie jak smark . - ico ? myślisz ,ze w ten sposób coś wywojujesz ? trzeba ise uczyć na wlansych błędach , miesć swiadomoiść swoich mocnych i słabych stron - a nie tylko pobozne życzenia i pretensje do calego świata . ogarnij sie chlopie , bo dziewczyna meżczyzny potrzebuje a nie rozhisterzowaniego chłoptasia .

FIZIAMIZIA JA MYSLE ZE ON TU PROWOKUJE

"Po pierwsze: nie życz nikomu takich rzeczy, bo to co wyjdzie od Ciebie, powróci potrójnie." jak czytam takie rzeczy to mnie trafia. Kościelne podejście4 do zycia dla nieudaczników którzy boją się walczyć o swoje. prosze nie pisz takich bzdur a może jak się zemści( chociaz w tym wypadku nie bardzo wiadomo na kim i za co) to go piorun strzeli? jak czytam takie rzeczy to mi się na wymioty zbiera, ale może nie powinno bo trzy razy do mnie wróci???????!!!!!!!!

i Twojej dziewczynie, ale nie możesz za podjęcie takiej decyzji winić jakiejś kobiety...life is brutal an full of zasadzkas jak to się mówi, decyzję podjęła Twoja dziewczyna, to że nie dostała tej pracy mogło być gwozdziem do trumny ale depresję napewno miala juz duzo wczesniej! skoro takie kroki podjela...bo zdrowy czlowiek z takiego powodu się nie zabija...ogólnie to problem tkwi duzo glebięj uważam, skoro ma tak zakochanego faceta i nie jest w życiu szczęśliwa, to naprawdę coś z nią grubo nie tak o powinna byla byc leczona psychiatrycznie, bo takich pracodawcow spotyka się wielu i oni niestety z wielu osób rezygnują, bo chcą wybrać jedną osobę, a ze byla mila to tylko dobrze o niej swiadczy.

Autorze zastanów się co Ty wogóle mówisz. Może nie zatrudnili jej , bo znalazł się ktoś lepszy. Wybacz, ale ktoś kto próbuje targnąć się na swoje życie nie jest do końca poważny... I nie myśl sobie, że to ona ma najgorzej , są ludzie , którzy mają naprawdę ogromne problemy, warto brać z nich przykład...

SummerNight - nie porównuj problemów ludzi, bo inni mają gorzej, to bzdura. Nasze własne problemy i tragedie są dla nas większe i ważniejsze niż cudze i stwierdzenie, że ktoś ma gorzej jest Twoim subiektywnym odczuciem i oceną, dość bezsensowną. Autorze - ktoś już to wyżej napisał i miał rację, Twoja dziewczyna musiała mieć jakieś problemy wcześniej, być może nawet o nich nie wiedziałeś lub nie dostrzegałeś. Na próbę samobójczą nie składa się jedno negatywne doświadczenie ale cała seria, najprawdopodobniej ostatnie doświadczenie dało impuls do podjęcia próby samobójczej. To co robisz w tej chwili, takie rozładowanie emocji jest dobre jeśli pozostanie tylko rozładowaniem emocji w przeciwnym razie Twoje zacietrzewienie obóci się przeciwko Tobie i Twojej dziewczynie. Złość jest emocją destrukcyjną, w ten sposób tylko niszczysz własną psychikę. "Wyzłość się" , wywrzeszcz ale swojej dziewczynie pokaż spokój

czemu nie może zarabiać jako fotomodelka? bo wyobraź sobie nie zawsze są zlecenia, a jak są to najczęściej do rozbieranych, akty toples, bielizna . wiesz jak ja sie wtedy czuję? poza tym nie chce żeby pozowała przed obcym typem, a często te zbokole nie pozwalają mi iść z nią. studiów nie skończyła!!jak miała skończyć jak ma dopiero 20 lat?

Mayor of London - dziękuję nutaa - Tobie też dziekuję , jakoś umiesz obiektywnie się ustosunkować. ma kochającą rodzinę, mnie , ale to nie o to chodzi, ona ma ciężką sytuację, w domu trochę toksycznie, rzekłbym patologicznie , ona nie chce tam tkwić, pomógłbym jej gdybym mogł, ale sam mieszkam z rodzicami, zarabiam grosze...nie wiem jak to będzie. ona chciała pracować głównie po to by zarabiać, by rodzina nie traktowała jej jak pasożyta, bo mimo że u niej w domu pieniedzy nie brakuje, to ojciec i babka są wrednymi ludźmi....u mnie dziewczyna nie chce mieszkac , bo moi rodzice...no i duma jej pewnie też nie pozwala... kochającą rodziną i miłością się nie żyje...często pokazują jak biednym ludziom odbierają ich dzieci :( to jest ten świat...gdzie panstwo i podatki będą szły na dzieci z probówki, a dzieci które są już na świecie będą tkwić w domach dziecka bo rodzice nie dostaną kasy i wsparcia!! extra :( a ci którzy mogą dać pracę to im się w głowach poprzewracało :(

jak do cholery mam jej pomóc???? jak leży w szpitalu w stanie bardzo ciężkim, śpi ciągle, tylko dzwonię do szpitala i mówią że wszystko tak samo!!byłem w pracy a tak to do niej jeżdże tylko że siedze na korytarzu. może trochę za bardzo się nad sobą użalalam ale Ona była...jest dla mnie wszystkim!straciłem rodziców, drudzy tez chorzy, tez ich stracę , nie mam rodzeństwa, tylko Ją miałem!! odporna?? wcześniej to inaczej podchodziła do tego, myslalaem nawet że zbyt lekko...ostatnio bardziej się starała, myślała przed rozmowa kwalifikacyjną co mówić, jak wypaść, poszła była wyluzowana, wesoła, a ten koleś to jakiś sztywny fiuuuuuut.......!!!!!no ale takie czasy, pewnie obiecał tej lasce że będzie wylizywał podłogę jesli go zatrudni...nie mam już siły. okej nie bede tu pisał skoro mówicie że to źle...moja dziewczyna miała depresje, ma od 4 lat ponad, ale ostatnio było lepiej, wyszła do ludzi, była bardziej pewna siebie. nie wiem co zrobię ale coś zrobię, nie chcę żeby więcej osób tak skończyło

i jeszcze słowem wyjaśnienia - nie załamała się gdy nie dostała pracy, wtedy była pełna optymizmu ,czekała tydzień na telefon, później tylko trochę żalu, rozczarowaniu, ale szukała dalej , jednak załamanie przyszło, gdy zobaczyła k o g o zatrudnili :( wyobraźcie sobie , że zatrudniają kogoś 100 razy gorszego od Was jak sie wtedy czujecie? Ona się pogodziła z tym , że ktoś mógł być lepszy, bardziej efektowny, ale ten typ?! ta baba miała chyba jakieś kompleksy prukwa jedna, też bede zapraszał na rozmowę np. dziwkę, bezdomną, narkomankę i jakąś porządną kobiete i nie dam jej pracy a pozostałym dam. wyżyje sie jak tak szmata:( :( :(

tez szukam pracy ale jeszcze mnie na tyle nie popierdolilo by proboac popelnic samobojstwo, nie obwiniaj innych za czyjas slabosc, pracodawca moze zatrudnic kogo chce i wypadaloby byc na tyle prygotoanym do zycia by zdawac sobie sprawe z rynku pracy

trzeba miec nierowno pod sufitem zeby z takiego powodu chciec sie zabic, a kobieta od rekrutacji wyczula z kim ma do czynienia. calkowicie popieram jej decyzje, tez bym nie zatrudnila wariatki.

ciekawe czy jak ktoś z Waszych bliskich popełni samobójstwo, będzie chciał albo bedzie w depresji też powie "wariatka"!!!!! moja dziewczyna była normalna i jest, może trochę zbyt wrażliwa w tym chujowym świecie zimnych suk :/ kilka z was prezentuje podobny poziom.... ;/ nie bede już z wami gadać tylko dowalić potraficie

nie opisujesz dokladnie sytuacji, a potem brzmi to jak farsa! bo skad mamy wiedziec czy ma patologiczna sytuacje czy jaka? z tego co tu opisujesz szukala pracy i potem chciala sie zabic, a te czynniki nie powoduja targniecia sie na wlasne zycie. czynnikow zawsze jest wiele. moja rada, zamiast mscic sie na innych, lepiej sie nia zajmij. lepiej jej tlumcza i ja wspieraj i zabierz ja z takiego cholernego domu! sluchajcie ludzie, pracodawcy to zimne suki jesli juz, wiem cos o tym, mozesz sie napocic wypasc super, ale i tak wola wybrac mlota niz ludzi z kwalifikacjami bo jak masz wysokie to sami boja sie o wlasne dupy, ja sladalam juz cv wszedzie, z desperacji nie przebieram w ogloszeniach tylko wysylam gdzie sie da, probowalam juz wszystkiego, mam szkoly, zna 4 jezyki! jeden biegle, mam wele szkolen, kursow etc...i co? nic, na rozmowach jestem skromna i elokwentna zarzem staram sie rownowazyc slowa i nic, raz jestem zla a raz za dobra! nie wiem juz co mam myslec ale sie nie zabije predzej czy pozniej cos sie znajdzie! mam jakies wsparcie OKAZ WIEC JEJ WIECEJ MILOSCI I UWOLNIJ OD SYTUACJI KTORA MA BO JESTES W KONCU JEJ FACETEM !

To nie rozumiem autorze ciebie, napisales, ze dostala sie na studia, a od 7 miesiecy szuka roboty.... Wiec czemu nie poszla na studia? No ja tez mam 20 lat i juz jestem po pierwszym roku wiec chyba ona tez powinna.

Prawda jest taka moj drogi, ze osoba popelniajaca samobojstwo potrzebuje opieki psychiatrycznej. Moze to byc depresja fakt. Ale to sie leczy farmakologicznie.

NIE WIEM CZY FARMAKOLOGICZNIE, PO CO FASZEROWAC LEKAMI, WAZNE SA ROZMOWY I KONTAKT Z PSYCHIATRA

Depresja jest wynikiem niedoboru pewnego hormonu, jest to w pewnym sensie uszkodzenie, wiec watpie czy rozmowa wszystko zalatwi, ale tak badzcie madrzejsi, a potem placz i zgrzytanie zebami, bo ktos sie zabil

" 09:38 [zgłoś do usunięcia] nie słuchaj tych ''chodze do koscioła i sie modle chociaż jestem niewierzący'' heh jak trwoga to do boga co? wszyscy ateiści są tacy sami, boga nie ma dopóki jest dobrze w życiu, ale jeśli zdarzy się nieszczęście lub tragedia to zaczynają się modlić, prosić albo się nawracają..." Co za brednie:P.a kaftan bezpieczestwa naLEŻY SIĘ TEŻ AUTOROWI:P.A taka panienka powinna raczej założyć własny interesik zamiast szukać roboty:P.

co Ty pierdolisz! ona zalamala sie z innego powodu,o ktorym Ty nawet mozesz nie miec pojecia. Praca? tylko psychol odbieralby sobie zycie w takiej sytuacji a to mloda dziewczyna . Wszystko przed nia.

nuta jeszcze raz dzięki za jedne z nielicznych w tym temacie sensowne wypowiedzi . z tym biznesem to możliwe, moja dziewczyna chciała być fryzjerką albo sprzedawczynią/handlarką, ale rodzina jej zabroniła nawet iść na kurs fryzjerstwa, bo tam u niej wszyscy z wyż. wykszt i połowa prac ich hańbi, moja dziewczyna chciała też tańczyć w nocym klubie, tam by miała zarobki większe niż jej rodzice po medycynie...ale...nie zgodziłem się:( może jestem egoistą ale nie chce żeby wystepowała nago przed obcymi facetami jak mówię, załamala się nie tym że pracy nie otrzymała, ale że dostał ją ktoś GORSZY . wczesniej nie dostała pracy a inna dziewcztyna dostała i moja Dziewczyna powiedziała,że w sumie sie cieszy bo to głupia praca, a jej konkurentka, byla lepsza, bardziej wygada itp. energiczna, więc dobrze się stało, ale teraz jakiś frajer dostał pracę :( też bym się załamał chociaż pewnie szybciej bym się pogodził z porażką

oj dzieciaku dzieciaku, Ty chyba nie wiesz sam co piszesz np:"ma kochającą rodzinę, mnie , ale to nie o to chodzi, ona ma ciężką sytuację, w domu trochę toksycznie, rzekłbym patologicznie "... ma kochajaca patologiczna rodzine, wrednego kochacego ojca....no coz...... a obrażać człowieka za to że jest ze wsi to chyba mocno nie na miejscu,nie pochodzenie dziecko swiadczy o człowieku a jego postepowanie a Ty swoim postepowaniem reprezentujesz poziom skandaliczny i warto moze by sie zastanowic nad soba zanim sie ucieknie do krytyki innych....i mysle ze przydałoby sie Wam troche wiecej pokory wobec zycia.

WYBIERAJ DALEJ PO , BĘDZIESZ MIAŁ JESZCZE GORZEJ KRZYCZELIŚCIE PRECZ Z KOMUNĄ, MACIE KAPITALIZM I BEZROBOCIE BYŁO MYŚLEĆ NA WYBORACH I WYBIERAĆ LEWICE A NIE LIBERAŁÓW TO MASZ I GDZIE SIE ŻALISZ CHŁOPAKU ? NA FORUM KOBIET MATERIALISTEK ? MOŻE KIEDYŚ PRZYJDZIE REWOLUCJA I WYKOSIMY "ELYTY" POST SB-CKO MAFIJNO LIBERALNE KTÓRE ZA ŁAPÓWKI REALIZUJĄ INTERES ZACHODU PÓKI CO CHŁOPAKU, ZBIERAJ GNIEW WCZORAJ GRECJA, MOŻE POJUTRZE POLSKA