kto pracuje w duzym miescie wynajmuje pokoj lub mieszkanie

ile wam zostaje na zycie po zaplaceniu za lokum? dajecie rade sie samemu utrzymac?

to że czynsze są takie wysokie to zasługa polityki prorodzinnej! głosujcie na Bronka i produkujcie dzieci tak jak on to będzie was stać na połowę pokoju na przedmieściach.

na razie nie mam rodziny.ale samemu z jednej niewysokiej pensji tez trudno sie utrzymac

teraz juz na swoim, ale ja wynajmowałam pokoj w akademkiku bo najtaniej. w wawie za 400 zł na pól z inna osoba.

Zależy jakie miasto?

no ja mam taki zamiar od końca sierpnia w stolicy... ceny wachają się różnie, ale samemu to nie ma co startować, najlepiej w kilka osób np 4, w moim przypadku tak będzie więc myślę że dam jakoś radę, noi oczywiście zalezy od tego ile zarobisz

ale ja chce wynajac pokoj w mieszkaniu zyli dolaczyc do jakis ludzi. mam na mysli poznan. oglszen jest troche. tylko pytam ile wam zostawalo na zycie po zaplaceniu raachunkow

na zycie zostaje 300 zł,wystarczy na jedno wyjście do klubu w miesiącu(http://tnij.org/nokautsztanga )

da sie wyzyc?

za pokój zapłacisz pewnie 300-400 zł jeśli bedziesz go z kimś dzieliła dlatego od kwoty twoich zarobków odlicz sobie opłaty za pokój, na jedzenie i mniej więcej ci wyjdzie co zostanie z tym że zawsze warto doliczyć troszkę wiecej żeby potem okazało się że nie starcza....

no ja będę szukać w wawie, więc tak jak policzyłam sobie wstępnie to powinnam po odliczeniu wszystkiego (związanego z miesięcznym utrzymaniem) odłożyć jeszcze ok 700 zł to zalezy ile zarabiasz

myslalm o wynajmowaniu jednego malego pokoju w mieszkaniu z innymi osobami. nie mam tak bliskiej osoby z ktora moglabym zamieszkac w jednym pokoju a z obca sobie tego nie wyobrazam. mysle o pracy w swietlicy szkolnej albo prywatnym przedszkolu wiec jak juz sie dowiedzialam to zarobie ok 1300 na reke. wiec marna egzystencja

i rachunkow zostaje niecałe 300zł :( Nieraz jest tak, że pod koniec miesiąca jem suche bułki albo makaron z cukrem lub jakimś sosem z koncentratu pomidorowego i mąki :o nie mogę sobie pozwolić na porządny obiad bo jak za 300zł? ale jakoś trzeba żyć, nie mam od nikogo pomocy. Za chwile pewnie ktoś napisze zebym zrezygnowala z internetu :) Mam to szczęście że za neta nie musze placic bo brat ma swoja firme z internetem i udostępnia mi go za darmo

ja płaciłam 350 zł za pokój , pracowałam ale jakoś ta kasa tak się szybko rozchodziła że po dwóch tygodniach nie miałam pieniędzy. Zależy wszystko kto i jak jest rozrzutny.

ja mieszkam w londynie,1100 na reke wynajmuje pokoj 300 funtow odkladam 600 funtow miesiecznie zostaje mi 300 na moje wydatki jedzenie mam w pracy zapewnione, daje to oszzcednosci okolo 2500 zl/mc

słuchaj, nie musi być wcale źle jeśli mogę coś doradzić- w przedszkolu prywatnym dostaniesz więcej, tymbardziej że teraz jest boom na nie, więc nie powinnaś mieć większego problemu, chyba że się nie starasz:) ja ci powiem że włąsnie się dostałam do pryw. przedszkola i dostałam dobre wynagrodzenie, większe niż stażyści w publicznych placówkach jeśli sama wynajmujesz pokoj to licz się z większymi kosztami, nawet do ok 700 zł za samodzielny pokój

mysle tez nad dorobieniem sobie korkami. jestem po pedagogice znam dosc dobrze angielski. myslam np o pomocy w nauce dzieciakom z klas 1-4 tak ze wszystkich przedmiotow ale nie wiem czy beda chetni na takie cos. mam na mysli poznan

angie a gdzie w jakim miescie? nie wiem czy w poznaniu ofruja wysokie zarobi w prywatnych. tylko ja jestem po opiekunczo-wychowawczej wiec tez nie wiem czy sie gdzies zalapie. predzej do swietlicy szkolnej

właśnie tak myślałam że po opiekuńczo- wychowawczej ale masz lic czy mgr? ja będę wyruszać na wawę, ale podejrzewam że Poznań też nie da mało w przypadku przedszkoli pryw., chyba nawet gdzieś na kafe ktoś się tym zajmował więc poszukaj w dziale "praca..." ja na twoim miejscu bym spróbowała wysłać parę Cv, nic za to nie płacisz

mam mgr. a Tobie w warszawie ile daja?

mi dali 1.900 na rękę no to jak masz mgr to próbuj :)

W Poznaniu korkami nie dorobisz, chyba ze za 10 zl za godz. Takie osoby jak ty psuja rynek, ale rozumiem sytuacje.

co to znaczy psuja rynek?????