Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agatawkwiatach

PARA MŁODA I PICIE NA SWOIM WESELU

Polecane posty

Gość też
do tez --> no pewnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja prawie nic nie wypiłam...przez całą noc może ok 3 kieliszki... Ale w tym roku odbije sobie na weselu u brata...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez mielismy bar z drinkami ale sami nie skorzystalismy. co do wina to ja i maz maz nieznosimy go, zwlaszcza ja- nie pijam i nei zamierzam, probowalam wielu ale zadne mi nei smakowalo. bylam tez na weselu u znajomego, gdzie para mloda sama zrobila runde wokol wszystkich stolow i sie napila ze wszystkimi (tzn z kazdym 'towarzystwem') - pili wodke ale 1 kieliszek chyba na 5 razy - moczyli usta, ale symbolicznie sie napisli ze wszytskimi zaproszonymi - to tez metoda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona swego męża
"Jezeli decydujesz sie brac udzial w szopce jaka jest wesele to nieodzowna tradycja jest picie wodki i tego nie zmienisz, mlodzi ludzie moze to zrozumieja, ale starsi wujkowie, ciotkowie, babcie i dziadkowie nie" oczywiście, a później przez następne tygodnie będą Was obgadywać, jak to się pan młody spił albo co gorsza panna młoda hehe. Jeśli macie słabą głowę do wódki, to pijcie mało, chociaż wiadomo, że jak się je i tańczy, to można troszkę więcej wypić, ale to też zależy od człowieka. Zresztą jak czujecie, że zaczyna Was mocniej "brać" wódka, to wytrzeźwiejcie trochę, zanim wypijecie kolejny kieliszek. Ja na swoim weselu piłam martini- całą dużą butelkę wypiłam sama przez całe wesele, gdyż ani mój mąż ani świadkowie przy naszym stoliku nie przepadają za tym trunkiem i nie byłam pijana, mąż pił wódkę, ale też nie za dużo i był trzeźwy. Za to na poprawinach wypił więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mielismy w swojej butelce
nie piliscie cale wesele nic?????????????????????????????????????? nie dziwie sie, ze potem gadaja, ze para mloda to takie sztywniaki....ani sie nie pobawia, ani nie posmieja, ani nie powyglupiaja, bo nie wypili i w dodatku stres ich zzera, ej ludzie-wyluzujcie ie chociaz na wlasnym weselu!!!!! omg! jak ktos potrzebuje sie nachlac zeby sie wyluzowac i dobrze bawic to WSPOLCZUJE. my do zabawy nie potrzebujemy alkoholu, przedslubnego stresu tez nie przezywalismy wiec wodka do szczescia nie byla nam potrzebna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annajeszczepanna
no my zamierzamy pic na poczatku mniej,a potem normalnie:) moj narzeczony nie ma za bardzo wyczucia,ile by nie wypil, mowi, ze jest trzezwy i nic go nie bierze, czyli musze miec nad nim piecze, zeby sie nie napil:P a tak powaznie myslimy nad woda, to przynajmniej nie bedzie jego kusilo:)a potem normalnie zamierzamy pic z goscmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i na naszym weselu akurat (mam nadzieje:)) takiech osob nie bedzie, ale bylismy u znajomych i para mloda pila wino, to normalnie wujki i ciotki tak sie przyczepili to pijcie wodke, wasze wesele, takie za przeproszeniem wioskowe podejscie,oni ze nie, a Ci tacy natarczywi byli, ze sie napili, wiec w takich przypadkach chyba lepsza jest ta woda w butelce od wodki, przynajmniej sie nie przyczepi nikt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asertywnie na pytanie "czemu nie pijecie wódki, tylko jakieś wino?" należy odpowiedzieć: bo nie lubimy wódki i nie mamy ochoty jej pić. powtarzać do znudzenia, aż zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzotka
No cóż, my nie potrzebowaliśmy alkoholu, żeby się na swoim weselu dobrze wybawić, pośmiać i powygłupiać, ale rozumiem, że jest sporo osób, które tego nie umieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy na imprezach dużo nie piję- nie potrzebuję tego. Dla mnie ta butelka wina przez cały wieczór było w sam raz. A byłam taka oszołomiona emocjami że humor miałam bardzo dobry;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jovankielka
czyli, ze co? jak lubie pic wodke, bo mi smakuje i maz tez, to mamy nie pic, bo sie napijemy? chyba mamy swoja glowe-zreszta oboje naprawde mocna, ja nawet wiecej wypijam od narzeczonego nieraz. A dajcie spokoj niech kazdy pije co lubi i ile chce w dowolnych ilosciach, przeciez kazdy z nas jest dorosly i wie ile moze. No chyba, ze sa tacy jak u kolezanki powyzej, ze musi go kontrolowac stale, bo nie ma "miarki" i uwaza ze trzezwy jest:O to sie nazywa moja droga....alkoholizm:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież jak masz mocną gło
wę, to sobie pij, nikt Ci tego nie broni. Ale ja wiem, że mam słabą i co ? Mam pić mimo to i się upić , bo taka jest tradycja, że wodke trzeba pić na weselu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87878979
pijcie ile chcecie-byle z glowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co pamiętam na początku raczej piłam ,ale starałam się jeśc żeby za bardzo mnie nie zmogło.potem jednak pojawił się nieprzyjemny smak alkoholu,zmęczenie i poprostu grzecznie odmawiałam wódki ,ale podziękowałam że goście piją za nasze zdrowie.a odmawiałam bo zwyczajnie nie chciałam się schlac.również ja i mąż wznosiliśmy toasty za dziadków,i za rodziców.a tak wogóle nie lubię alkoholu ;] ''Kochać człowieka-to pragnąć razem z nim się zestarzeć'' 😍G.K.😍 http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090808560114.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wszystkich, którzy sądzą że na weselu, czy w innych okolicznościach należy pić wódkę lub robić coś co robią inni tyko dlatego, że wszyscy tak robią: "wszystkie muchy lubią kupę", ale czy to znaczy że każdy musi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×