bo ja jestem proszę pana na zakręcie...

świat mi się zawalił jak się dowiedziałam, że mój facet gra na dwa fronty byliśmy ze sobą cztery lata, i tu taki numer nagle, a najgorsze jest to, że on oszukiwał wszystkich - swoją rodzinę także

up

słyszałam podbną historię,sama sie zastanawiam czy moj facet nie wykrecil podobnego numeru,dlatego też współczuje Ci bardzo!

to się nazywa totalne nie zgranie i zero intuicji... ew. zakochanie i maksymalne zaufanie , bezpodstawne zresztą ;)

niezgranie:D kochany

wydaje nam sie, ze kogos znamy, a tu wydarzy sie takie cos.. i czar pryska jak banka mydlana :O

przeoczenie :)

a jak można być z kimś nie mając do niego zaufania? mieszkaliśmy razem, nigdy mnie nie zawiódł, więc dlaczego miałabym mu nie ufać?

jesteś w szoku.Niektórzy faceci potrafią tak kombonować,że szkoda gadać wiec nie obwinaaj siebie to jego wina.Poboli jakis czas i przestanie

no nie wiem czy przestanie, nie zapomne tego, zrujnował mi całe życie...

Nie poddawaj sie bedzie okej:)

ja się nie poddałam - nie dałabym mu takiej satysfakcji, wszystko układa mi się jeszcze lepiej niż kiedy byłam z nim - tylko uczuciowo jestem kompletnie wypalona, każdego faceta podejrzewam o to samo, potrafię już tylko nimi grać, nie zaufam już chyba, minęło już dużo czasu od tego wydarzenia i w tej kwestii nic się nie zmieniło ;/

Moze porozmaiaj o tym ze specjalistą terapeutą.

a po co, chyba lepiej być singlem całe życie, niż znów wpakować się takie bagno poza tym cztając forum widzę, ze nie jestem odosobnionym przypadkiem