Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ana 99a00

powiedziałam do córeczki,,ty szmato'' :(

Polecane posty

Gość ana 99a00

wczoraj cały dzień marudziła,w nocy puściły mi nerwy.ma 7 miesięcy,jeszcze nie rozumie,ale mam takie wyrzuty sumienia za ten tekst.jak ja mogłam tak do niej powiedzieć?? :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
ja ma 3 latka w domu ,też czasami mi nerwy puszczaja i różne słowa lecą.ale BARDZO BARDZO staram się opanowywac.moja matka była bardzo wulgarne wobec mnie .pewnie też robiła to nieświadomie,ale wielki żal pozostał.staraj się panować nad soba .wiem ,że czasami jest ciężko.walnij pięścią w materac ,uszczypinij się mocno..to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raegtaa
powiedziala "ty szmato" do 7 miesiecznego niemowlaka? idz sie leczyć, a dziecko oddaj ludziom ktorzy beda potrafili zrozumiec ze dziecko to nie zabawka ! KRETYNKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
do ludzi powyżej:różne są sytuacje,czasami nerwy puszczają.ważne ,że autorka rozumie,że żle zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się...musisz się jeszcze nauczyć cierpliwości, ja się nauczyłam, kiedy zaczęłam prace w przedszkolu, wcześniej często wyrywało mi się do dzieci jakieś brzydkie słowo, a teraz potrafie się opanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynazwawki
raegtaa będziesz miała dziecko to wtedy pogadamy. i nie masz prawa nikogo wyzywać od kretynek bo to o Tobie świadczy prędzej, że takową jesteś dziecko w nocy płacze, drze się w niebo głosy, całe zasmarkane, dusi się od płaczu, sąsiedzi wkurwieni, Ty na drugi dzień do pracy, stres życiowy naciska i wymsknie się coś;/ nic nadzwyczajnego nie bij dziecka i hamuj się z tekstami i wtedy nie będzie nic złego. a rada taka- kiedy jesteś maksymalnie wkurzona to wyjdź do innego pokoju, a najlepiej na balkon lub wystaw głowę przez okno, weź 10 bardzo głębokich i powolnych wdechów i wróć do dziecka. przypomnij sobie dobre chwile, jakie z Nim przeżyłaś to powinno pomóc i nie przejmuj się już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się. Czasami człowiekowi puszczają nerwy. Następnym razem zamiast "ty szmato" powiedz "ty lalko..." albo coś innego. Mi czasami też się coś wymsknie, potem się troche głupio z tym czuję...ale każdemu się zdarzy nie panować nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
no tak właśne,ktoś kto nie przezył ząbkowania,kolki ,nie ma pojęcia ,że czasami człowiek ma dosyć.moje dziecko jak miało kolkę to miałam ochote wywalić go przez okno,żeby tylko sie nie darł.pamietam ,że wtedy mąż przyjechał z pracy i kazał mi wyjść na 2 godziny z domu.to byl najpiękniejszy prezent od niego.pochodziłam po sklepach i kupując wedlinę pomyślłam sobie,że zazdroszcze pani,która ja podawała,bo nie musi słuchać takich ryków jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nickonicko2010
moze chcial je zgwalcic ,tez nic nie wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bachor drze morde
nalezy zakleic go plastrem. bez opatrunku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoojka
Nie przejmuj sie, po prostu na przyszłosć uważaj na dobór słów. 7-miesieczne dziecko nie zapamieta sobie, ze matka syknęła do niego "szmato", więc większej krzywdy jej nie zrobiłaś. A takie teksty że autorka powinna oddac dziecko , bo nie jest godna byc matką to moze wygłosic tylko osoba, która nigdy sie nie zajmowała żadnym małym stworzeniem. Zobaczysz, mądralo, jak kiedys sama bedziesz zaciskała zeby, zeby nie rozpierdolic wszystkiego w drobny mak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzona
ja Cie rozumiem,najwazniejsze to zrozumiec swoj blad i wiecej go nie popelniac,a w chwilach zalamki zastapic brzydkie slowo ladnym. Wiem,co znaczy byc wykonczona przy zabkowaniu,bo przezylam to,jedynym ukojeniem dla dziecka byl zel na dziasla,ktory krotko dzialal,a kolke moje dziecko mialo do trzeciego miesiaca,to dopiero byla jazda,wiem co sie czuje gdy nerwy wysiadaja,nie martw sie i panuj nad soba,trzeba sie caly czas uczyc cierpliwosci i samej sobie tlumaczyc ,ze to tylko przejsciowe,ze jutro bedzie lepiej itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×