Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskana mamaaaa

Jak nauczyc niemowle zasypiac w lozeczku????

Polecane posty

Gość zatroskana mamaaaa

Witajcie. Mam 2 problemy, pierwszy to taki ze moj malec skonczyl 8 miesiecy i nie chce zasypiac sam. Dzisiaj o dziwo wlaczylam jego ulubiona piosenke polozylam do wozia, zasnal i przelozylam do lozeczka :) I hura spi:D Zas w nocy po 2 godzinnym maratonie po lozku zasypia z zalem... Jest to i dla niego jak i dla mnie dosc meczace ;/ A druga kwestia to taka ze moj maly pobawi sie sam 5 min a reszte dnia musze ciagle z nim... Nie mam czasu na nic. Czy moge go tego w jakis sposob odluczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 kroków do sukcesu - jak nauczyć dziecko zasypiania we własnym łóżeczku KROK PIERWSZY - Zaprojektuj scenografię Oprócz przedmiotów, które kojarzą się z usypianiem (ciepła kołderka, lampka), przygotuj coś całkiem nowego, co od tej pory będzie mu zawsze towarzyszyło podczas zasypiania i gdy się obudzi, np. przytulankę, tetrową pieluszkę lub kocyk. Doskonałym rozwiązaniem jest też iltexowy Miś Śpioszek - przytulanka - śpiworek dostępny w Internecie i w warszawskich sklepach serii Smyk, w cenie 300-330 zł. KROK DRUGI - Ustal wieczorny rytuał Staraj się, by wieczorem wszystko odbywało się w tej samej kolejności. Dzięki temu maleństwo szybko nauczy się, co nastąpi za chwilę i łatwiej to zaakceptuje. Będzie się też czuć bezpieczniej. Wieczorne rytuały możesz zacząć od kąpieli, która rozluźnia i relaksuje. Potem nakarm maluszka, pobaw się z nim przez dziesięć minut, starając się go wyciszyć. Przytulaj go więc, kołysz, śpiewaj, szepcz czułości, a nawet opowiedz krótką bajkę np. z Misiem Spioszkiem w roli głównej. KROK TRZECI - Połóż dziecko do łóżeczka Przygotuj się jednak na gwałtowny sprzeciw. Twój szkrab na pewno nie zamierza zgodzić się na przeprowadzkę bez walki. Głaszcz go czule i mów spokojnie, że od dziś razem z Misiem będzie spał w swoim łóżeczku. Po krótkim czasie (ok. 30 sekundach) pożegnaj je serdecznie, zgaś światło i wyjdź z pokoju, zostawiając uchylone drzwi. KROK CZWARTY - Wytrzymaj jedną minutę Twój skarb na pewno będzie Cię głośno wołał. Zaglądaj do niego często, by nie czuł się porzucony, jednak wejdź do pokoju dopiero po minucie. Choć teraz może Ci się to wydać łatwe, będzie to najdłuższa minuta w Twoim życiu. Bez wyjmowania maluszka z łóżeczka pogłaszcz go pocieszająco. KROK PIĄTY - Spróbuj znieść więcej Protesty Twojego szkraba będą teraz prawdopodobnie jeszcze dłuższe, bo potrzebuje czasu, by oswoić się z nową sytuacją. Jeśli jednak chcesz nauczyć go usypiania we własnym łóżeczku, wytrzymaj tym razem trzy minuty, zanim ponownie wejdziesz do pokoju. Jeśli po tym czasie maleństwo nadal nie zaśnie, odczekaj już pięć minut, nim je znów pocieszysz. W ten sposób dziecko nie poczuje się opuszczone. Zacznie natomiast rozumieć, że bez względu na to, jak głośno będzie płakać, nic nie wskóra - nie weźmiesz go do swojego łóżka. KROK SZÓSTY - Przygotuj się na pobudki To jeszcze nie koniec trudnej lekcji. Leżąc w nowym miejscu, maleństwo zapewne przebudzi się po kilku godzinach i zacznie płakać. Będzie domagać się karmienia, choć wcale nie jest głodne - chodzi tylko o możliwość przytulenia. Nakarm go i odłóż do łóżeczka. W przeciwnym razie zorientuje się, że musi tylko długo i głośno płakać, by znaleźć się w łóżku rodziców. KROK SIÓDMY - Wytrwaj jeszcze kilka dni Każdego dnia powinno już być łatwiej. Odstępy między kolejnymi odwiedzinami u płaczącego maluszka będą coraz dłuższe. Dziecko powoli zacznie godzić się z sytuacją. Po około siedmiu dniach bez większych protestów uśnie samo i prześpi większą część nocy. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana mamaaaa
Dzieki, ale to juz czytalam :)) Tylko ze ja nie moge pozwolic na to az maly sie wyplacze i samo mu przejdzie, bo w jego przypadku to niemozliwe. Jego placz po chwili przypomina kogos kto zostaje obdzierany ze skory..;/ A na to nie moge pozwolic bo jeszcze mnie zglosza ze dziecku cos robie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×