Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bubu_baba_bibi

jest mi przykro , smuno, zle, jestem zla-prosze was o rade

Polecane posty

Gość bubu_baba_bibi

zapewne to co napisze wyda sie blache, ale mi sie zdarzylo to pierwszy raz i nie wiem co robic, znaczy wiem ale nie dokladnie-pomocy otoz powiem po krotce, wyszedl na impre z szefem i 2 pracownikami, kolacja sluzbowa, zdarza sie czasami, okolo 3-4 razy do roku, juz raz nie wrocil na noc do domu po takiej iomprezie, wybaczylam, bo reszta to poprostiu super maz, domownik, opiekunczy, kase przynosi, sprzata , zakupy robi, no i go kocham, kochamy sie poprostu,ale kiedy gdzies wchodzi palma mu odbija nadarzyla sie okazja przedwczoraj na kolejna taka kolacyjke, kolacja jak kolacja, jak poprzednie zreszta, 2-3 godziny i do domu. a on ?wyszedl o 18:00 a wrocil o 3:00 w nocy, wylaczyl telefon-po moich napominaniach ze ma wrocic do domu, jechal autem pijany do domu, w aucie byly osoby trzecie, bo mam na to swoje argumenty itd dzis wychodze na noc do kolezanki i teraz pytanie.... jak mam to zrobic zeby go zabolalo, zeby przyrznelo mu w leb, zeby sie wystraszyl a zarazem nie narobil mi dymu, typu telefony na policje, do tesciwej, kolezanek itp bo wyjscia sluzbowe to juz przeszlosc, niestety, i nie obchodzi mnie opinia kolegow w pracy. a wiec?jak to zrobic?list?telefon?czy nic nie mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu_baba_bibi
podniose ,bo temat spadl w przeciagu paru sekund !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu_baba_bibi
no to niby co ja mam zrobic?? jak zostane w domu bedzie myslal ze jest wszystko ok, juz dzisiaj rano przed praca wyciagal reka na zgode, ale ja nie umiem mu tego wybaczyc,patrzec na niego nawet!!tak jestem zla na niego, gdyby to sie zdarzylo 1 raz.....ok, ale to juz nie pierwszy raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu_baba_bibi
poza tym to nie zemsta a przymus, nie umiem patrzec na niego, nie wytlumaczyl sie z niczego, chce poprostu zgody, jak ja mam tak dalej?ot ze niby nic?to by znaczylo ze mu przyzwalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu_baba_bibi
ktos jeszcze cos mi powie na ten temat?? dzis tez wychodze, niby w sparwie pracy, na kolacje, tez zapewne sie przedluzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×