Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedze i rycze

siedze i rycze.. kto ze mną? :(

Polecane posty

Gość siedze i rycze

nie chce życ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i rycze
niech to będzie topik dolujacy... kólko nieszczesliwych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i rycze
widze ze wpadlysmy na podobny pomysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiersze dla ciebie
pójdźże ku mnie panno młoda kucnij tutaj i zrób l.o.d.a. wtem się zerwał ktośtam z rykiem hejże panno, zrób z p.o.ł.y.k.i.e.m wciąż niepewność rozpi.erdala czy nie zaznam już anala wołam panne tęgim krzykiem chodź tu do mnie, zrób z po.łyk.iem bąć analnym szczy-tem marzeń bąć mym lekiem od poparzeń bąć ogórkiem pośród śledzi bąć gitowcem co posiedzi czy to bolec czy to Golec wszystko się obróci w stolec penis mój w twój odbyt chować chciałbym ciebie molestować chce znów poznać ciepłą kiszkę chce na ciebie dostać zniżkę chce poznawać twe otwory ja bez ciebie jestem chory miłość moja taka wielka czy tam zmieści sie butelka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiersze dla ciebie
bo trzepie i trzepie i zejść nie mogę na pysio jakieś nastaw pysio to sie na cie strzepie misio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdy wszystko idzie zle
gdy przepełnia Cię rozpacz, łzy płyną po twych policzkach, wówczas chcę byc przy tobie. Sprzedawca Chusteczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i rycze
kocham nieszczesliwie.. a to mial byc ten jedyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniecha_
ja też siedzę ale nie ryczę:P a dlaczego płaczesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwus777
Jestem z tobą :( Też ryczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniecha_
może jeszcze będzie tym jedynym:P Nie wiesz co życie przyniesie. Ja się tym pocieszam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i rycze
chcę do niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i rycze
piszcie dlaczego placzecie... nie będzie... :( kocham go , ale nie umiem mu wybaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwus777
Ja też chcę do niego, ale on okazał się byc kawałem ch*ja, dla ktorego wazniejsze okazalo sie zycie playboya, zostawił jak szmatę, potraktował jak szmatę, a było nam tak wspaniale... Życie jest do dupy! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniecha_
:( przykro mi...poniekąd wiem co możesz czuć. Trzymaj się:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i rycze
a moj... juz tyle razy tu pisalam... okazal sie zonaty.. sprzedal mi bajeczke ze nigdy nie byl z nia szczesliwy, ze sie pobrali bo dziecko bylo w drodze, ze sie rozwiedzie. po czym niedawno sie dowiedzialam ze dziecko bylo planowane, bo on byl w niej szalenczo zakochany, chcieli slub przyspieszyc .. :O niby onA go pozniej zdradzila ale w to nie wierze.. powiedzial mi tez na poczatku znajomosci ze nie byl nigdy z dziewica. i utrzymywal mnie w tym przekonaniu. okazalo sie ze byl. mial dwie w tym jedna to jego żona! tak mi sie zal tej kobiety zrobilo... to byl jej pierwszy facet, tworza rodzine, a on zrobil z niej w moich oczach zołze. teraz w nic mu nie wierze. w ani jedno slowo. ale i tak kocham....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też własnie się popłakałam...ech dlaczego faceci muszą być tacy oschli?mój chłopak jest teraz daleko,w pracy bo dojezdzają po 200 km i nocują na miejscu wszyscy.i dzwonił przed chwilą.Nie wiem co mu odbiło ale zawsze mówił kolegom,że mam ładny głos i chyba chcieli posłuchać.Ja zmęczona taka a on dał mnie na głośnik jak się póxn iej okazało i mnie prowokował.A jego kumple za jego plecami się smiali i coś o seksie,że teraz sama jestem,nie mam się jak kochać z chłopakiem to pewnie jestem zrozpaczona.Rozłączyłam się i mówię,że mnie to zabolało to stwierdził,że mogłam mu od razu powiedzieć a nie dopiero teraz i do mnie z ryjem,że o gówno się fochuję.Ja mu na to,że mnie to zabolało to był jakiś oschły aż się rozłączyłam...Nie rozumie,że mnie to zabalało tylko,że się zaraz wykłócam i ciagle mam mu coś za złe.To co już mam się nic nie odzywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A po co ryczycie, usmiechnijci
e sie to od razu bedzie chociaz troszke lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i rycze
zapraszam wszystkich smutasów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×