Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jednostka stracona i przegrana

przegrałam życie!!!!!!!mam 22 lata, mieszkam z rodzicami i oni mi nie pozwalają

Polecane posty

Gość jednostka stracona i przegrana

wychodzić z domu po 21 :o :o :O moje zycie jest żałosne, mam chłopaka ale jako kolege nie chłopaka, bo chłopaka tez nie mogę mieć, o seksie pocałunkach to mogę myslec po slubie, jestem smieciem!!!!!!!!!!! zabije sie któregoś dnia, jebie mnie takie życie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednostka stracona i przegrana
i co czemu nikt nie pisze?? może dlatego że u was to rutyna i też przegraliście zycie i juz sie z tym pogodziliscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh nie ważne jak się zaczyna tylko jak się kończy. prędzej czy później wyprowadzisz się z domu i wtedy będziesz mogła robić co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehh ..........................
Kocham Grzegorza Zengote. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegoniłaś mnie
Właśnie też chciałam założyć temat o tym, że przegrałam życie itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy rozumiec ze pytasz sie mamy czy mozesz calowac sie z chlopakiem badz tez robic inne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barabarabab
hahaha gdyby moi starzy robili mi takie zakazy to w domu by wszystko latalo.. ja mam 23 lata a juz jak mialam 18 to starszych tak ustwailam ze mi niczego nie zabraniali. masz 22 lata a oni robia ci zakazy wiesz co zalosne to, w ogole jak mozna w tym wieku sobie na cos takiego pozwolic, zenada. jak potrzebujesz wyjsc na dyskoteke czy do pubu to wylaz i ich olewaj, nie przejmuj sie nimi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednostka stracona i przegrana
Aha, zapomniałam dodać że ojciec ciągle przeszukuje moje rzeczy szukając środków antykoncepcyjnych i podgląda mnie w łazience!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam lat 17
i nigdy nie miałam zakazów i nakazów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolvfram
ale popatrz, kiedyś LADY GAGA chodziła do szkoły zakonnej dla dziewcząt i uczyła się szycia , szydełkowania oraz gotowania i wszyscy chcieli aby wyrosła na porządną dziewczynę a ona tak zboczyła i trafiła na fatalną drogę , zatem zrozum, że rodzice chcą dobrze , najpierw studia a potem doktoryzacja a męża znajdziesz przed czterdziestką i zawsze możesz adaptować dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
Ja jak mialam 18-19 lat to musialam byc w domu przed 22....A jak mialam szkole to moglam wychodzic tylko w weekendy...Rozni rodzice,rozne zasady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna historia
ja mam 20 lat, studuje zaocznie i pracuje , mieszkam z rodzicami i mam chłopaka od 3 lat i nigdy rodzice mi nieczego nie zabraniali wrecz przeciwnie sa dumni ze ich corka cos w zyciu osiaga ze ma wspanialego mezczyzne ktor sie nia opiekuje itp. rodzice sami wysyaja nas na zasluzone wakacje jak najdalej od domu. nawet jesli nie nocuje w domu to tylko mowie : mamo spie dzis u bartka i wszystkojasne. nie wiadomo jeszcze bo moze odpalilas im jakis numer i dlatego tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och... Wiesz masz już 22 lata pomyśl że możesz się za niedługo wyprowadzić ;) Nie będziesz mieszkać wiecznie z rodzicami... Ja tylko czekam aż skończę liceum i na studia wyjeżdżam jak najdalej bo też już nie daję rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednostka stracona i przegrana
ale ja nie chce sie wyprowadzać :( kocham moich rodziców, tylko chce wiecej swobody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsfac
prosze powiedz ze to prowokacja wychodzisz z domu i juz , co sie nimi przejmujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednostka stracona i przegrana
ale ja nie chce sie wyprowadzać :( kocham moich rodziców, tylko chce wiecej swobody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna historia
bez kitu żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynie ta co mysli ze przegra
zycie wcale nie przegrała reszta przegrała zycie ale nie ona kiedys bedziesz dziekowac rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednostka stracona i przegrana
22:11 podszyw. a w ogole co sie z ta kafeteria dzieje wpisów nie dodaje ;/ /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednostka stracona i przegrana
jaka dziwna histroia? wzielam lek nasenny żeby iść spać i nie płakać że mój chlopak pojechal sie dobrze bawić, że inni by nie wiem co dali by być na moim miejscu, mam tak wiele a przez rodziców trace wszystkie szanse . nigdy im żadnego numeru nie wywinęłam :/ nie byłam spisana przez policje, nie przynosiłam im wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednostka stracona i przegrana
wiele bym dała, żeby to była prowokacja ale niestety nie jest :( :( a propos lady gagi...chciałabym byc jak ona, tanczyła na rurce, a teraz jest gwiazdą, a gdyby rodzice to co? dziś byłaby dalej szarą myszką albo grubym amerykanskim tucznikiem ... ech rodzice;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsde
coz niektorzy se robia dzieci nie po to zeby potem je puscic w swiat tylko po to zeby zycie im zatruwac, ja jak mialam 13 lat to tylko mowilam" mama ide do anki" i z bogiem, jak chcialam gdzies isc to mowila zebym o tej i o tej wrocila i wracalam bo nie chcialam zeby sie martwila , poza tym dala mi tyle swobody ze nie mam sumienia jej oklamac i mowie jej wszystko - tak powinno sie wychowywac dzieci a nie w klatce trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednostka stracona i przegrana
no chcę ale wiadomo...chłopaka też kocham , ale mnie drażni, wiem że jakbym się wyprowadziła poszedłby ze mną, ja po tych latach z rodzicami marzę o wolnosci :( ja nawet ubierać sięnie moge jak chce bo sie boje awantury i komentarzy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krz ychoo
Ja tez przegrałem życię. Nie mam pracy, nic nie osiągnełem, mam dziewczyne ale oprócz tego że jest egoistko to z nią nic pewnie nie osiągne bo jest ograniczona technologicznie mieszka na wsi i wcale nie ma zamiaru się z tamtąd wynieść. Ja chciał bym z nią wyjechać do większego miasta i tam coś poszukać ale ona nie. musisz się oświadczyć i może wtedy coś pomyśli. Ale raczej też nie woli mieszkać w tej swojej osadzie. Gdy mówie coś jej o pracy w której naprawde by coś zarobiła to ona tylko że fajnie by było, a tak to wogóle minimalny poziom życia, zarobki w wysokości 800zł i to jej wystarcza. Ach, odszedł bym od niej ale kocham ją (jeszcze) i przede wszystkim to boje być sam. Ah przegrałem życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsde
ah krzychu przegrales zycie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krz ychoo
wiem, ale chyba się odważe na krok i wyjade do dużego miasta i jej powiem ze jeżeli nie jedzie to trudno. Ja nie chce tak żyć na minimalnym poziomie. z wielką nie wiadomą co b ędzie jutro. przepraszam za błędy ale dyslekcja daje znac o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krz ychoo
Wiem że przegrałem. Ale chyba się odwarze i wyjadę do większego miasta a jej powiem że jak nie chce ze mną jechać i nie rozumię mnie i moich potrzeb to trudno. odejdę. sorka za błędy ale dyslektyk ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×