moja tesciowa jest w ciazy!!! SZOK!!!

Lolitko - młoda jesteś, na pewno będziesz miała dzieci. Ja się zaczęłam starać o dziecko będąc starsza od Ciebie 10 lat i były problemy. Ale udało się. Dla złośliwych - jak miałam 22 lata, a było to w 1998 roku, to miałam umowe na czas nieokreślony w dziale księgowości zagranicznej firmy i zarabiałam 1500 zł na rękę plus roczna premia. A półtora roku później zarabiałam juz blisko 2000,00, co na owe czasy było spora kwotą. Dziś dalej pracuje w księgowości, ale w międzyczasie skończyłam studia i zarabiam sporo więcej - tak że da się!

Dziewczyna która pisała,że stara się o dziecko w wieku 22 lat w cale nie jest głupia. Kobitki po 18 lat zachodzą i mniejszą aferę robicie niż tutaj. Skoro Dziewczyna skończyła szkołe i ma prace to co jej stoi na przeszkodzie? Dorosła jest i ona decyduje o swoim życiu a wy nie powinniście się w to wtrącać. Gdyby nie miała za co utrzymywać wątpie by pisała się na coś takiego.

Ratunku! Problem jak w wątku moja teściowa stara się o dziecko ze swoim partnerem i okazało się że im się udało. Ona ma 46 lat, dwoje dzieci jej partner również, niedawno urodziłam jej wnuczkę, po co jej dziecko w tym wieku? Nie potrafię tego zrozumieć, tak bardzo nie chce żeby urodziła dziecko. Niech się zajmnie lepiej wnuczką i wykończeniem domu oraz rozwodem, a nie w tym wieku ona znowu chce byc mamą. Co robić?

co cie to krowo obchodzi??? sama zajmij się swoim dzieckiem!

I co twoja teściowa ma zrobić aborcję bo ma wnuczkę, którą ma się zająć. Wnuczka ma od tego matkę i ojca. Pilnuj swojego nosa. To musi być prowo.

Gratuluję teściowej decyzji o dziecku. Po prostu Ci pozazdrościła.Są też i plusy, które później dostrzeżesz: Nie będzie Ci się za bardzo wtrącała, co uratuje Twoje małżeństwo. Jak będziesz isę dokształcała z zakresu wychowania dziecka na podstawie nowej literatury, będziesz mogła jej doradzać i ona Tobie, co możliwe, że Was do siebie zbliży.Wiesz lepsza teściowa w ciąży niż wtrącająca się teściowa :)

Co do wtrącania się to uwielbia to robić i ogólnie kontrolować nasze życie krok po kroku. Nie widzi tylko jak jej dzieci to przyżywają, znieśli rozwód rodziców, nowego partnera a teraz jeszcze PLANOWANE dziecko...

No samo życie, przecież matka powinna już się w lochu zamknąć po rozwodzie, ewentualnie już tylko funkcja babci i znoszenie fochów synowe, syna. Moja mama urodziłą mojego brata ze swoim partnerenm młodszym o 16 lat jak miała 46 lat i co i nic.Żyję dalej swoim życiem, brata i mamę kocham, sa szczęśliwą rodziną , ojczym to w sumie jak kolega, wszystko jest kwestią podejścia do życia, a nie pisanie scenarisza każdej osobie dookoła.

Mowia ze macierzynstwo odmladza :) Nalezy jej i dziecku zdrowia zyczyc a nie wypisywac takie kretynskie komentarze jakie tutaj przeczytalam. Pozdrawiam wszystkich o cieplym sercu