wasz ulubiona pozycja s... :)

klasyk ;)

naczelny cham kafe ?????????? omg

Hmm.. Klasyczna.. Ale czasem gdy za głęboko we mnie wejdzie, to lubie być na górze, bo mam pełną kontrolę nad 'zanurzeniem'

na jezdzca :)

na pieska http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

dalej co tak słabo ;) wypowiadać sie

zależy od sytuacji, nawet ulubioną może być spokojna na łyżeczkę. np rano, jeszcze na pół śpiąco, troszkę się wypiąć i pokręcić pupą, poczuć jak onże wstaje wślizguje się między pośladki, szuka, szuka aż jest w niej, wypełnia pręży się. Cudowne, potem oczywiście akcja się zaostrza ale uwielbiam ten leniwy wstęp, przytulanie, jeszcze sobie troszkę śpię i mruczę a on tam już jest, coraz głębiej i mocniej.

na jeźdca :)

69

a jeszcze bardziej wolę gdy tak z rana, zamiast w cipkę, tak przez pomyłkę, wskoczy w kakaowe oczko. To jest dopiero przyjemność z samego rana.

na żyrandolu

Z nogami na pagonach bo jest głębokie wejście. Tyle że jest to równocześnie najlepsza pozycja do wyprodukowania dzidziusia :)