Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co-robić?

toksyczny związek

Polecane posty

Gość co-robić?

Wyznaję że tkwie w złym związku, a nie mam sił sie z niego wyrwać boję się samotności, tego że zostanę z dzieckiem sama mąż mój uważa że się na niczym nie znam bo jestem tylko kobietą, codziennie wypija min 3 piwka a w weekend więcej chociaż podobno piwko to nie "alkoho1" wiec z czego robie problem, nie sprzata po sobie bo jest zmęczony gdyż on pracuję (mojej pracy nie uważa), w sobotę pracuję i przyjeżdza do domu o 19 pomimo tego że kończy pracę o 15. w niedziele śpi do 12.00 bo jest zmęczony po całym tygodniu. a jak prosze żeby coś zrobił to słyszę "zaraz" - czyli nigdy. Nasz syn ma 20 miesięcy a ojciec nie umie go nawet przewinąć bo to nie męskie, nie bawi się z nim bo albo jedzie Kubica albo jest mecz (obojętnie jaki) albo trzeba iśc do kolegi. Jak jest pijany wyzywa mnie od ..... czego sie tylko da, jestem załamana. i to we mnie twi problem, nie daje pieniędzy bo to mój dom wiec i moje rachunki, czasem na syna coś da....a jak go poznałam te parę lat temu było tak fajnie a może mi sie tylko zdawało.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ::(:(:(:(:(
jakby mnie tak facwet traktowal to bym odeszla.... :( troche szacunku do samej siebie. boze, jaki swiat bylby piekny gdyby kobiety byly darzone takim szacunkiem na jaki zaslugują... kobieta... slabsza plec i piekniejsza.. dlaczego faceci nas tak traktuja? bo im na to pozwalamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ::(:(:(:(:(
jak twoj dom to go wywal i juz... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-robić?
nie umiem go wywalić :( dzis dlatego ja wychodzę aby go nie oglądać a syna zabrała moja mama do siebie na Mazury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie dlatego
ja koncze swoj zwiazek, zeby nie doprowadzic do takiej sytuacji w jakiej ty tkwisz. Ale zeby dzieckiem sie nie zajac bo to nie meskie??? ten facet jest chory psychicznie. A co do piwek, u mnie sie o to rozchodzi od dwoch lat a teraz mam dosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli dom jest na Ciebie to jestes w rewelacyjnej sytuacji i nie masz się czego bać. Boisz się jego reakcji? I słusznie bo napewno będzie wkurzony jak go spakujesz i zostawisz walizki przed dzrwiami. Będzie się pieklił. Wiem to z doswiadczenia bo moja mama wywaliła ojczyma na zbity pysk. lepiej nie miec ojca niż miec takiego. Nie bój się kochan, jak boisz sie zrobić to dla siebie to zrób to dla dziecka. Nawet sobie nie wyobrazasz ile twoje dziecko "łapie" z tych awantur. Pozniej bedzie kłebkiem nerwów, agresywne itd itp. Wie jak jest z moim bratem. Był malutki kiedy na to wszystko patrzył a dpiero od kilku lat widac w nim tą samą agresję, którą pokazywał jego ojciec. ZRÓB TO DLA DZIECKA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panga niedotykalska
a co wam przeszkadza ze oni pija piwo wieczorem???:O nie rozumiem,kolezanki wytlumaczy mi ktora??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-robić?
dwa dni temu mu powiedziałam że ma przestać pić i się awanturować albo się wyprowadzić - (sama nie wierze że mu to powiedziałam) - to stwierdził że mamuśka mnie podpuszcza, i teraz chodzi obrażony na cały świat. odzywa się zdawkowo i gdyby mógł to zabił by mnie wzrokiem. do dzieka rano nie podchodzi bo wstaje i po 5 minutach jedzie do pracy, a gdy synek próbował podejść powiedział: "nie teraz bo tatuś sie spieszy" a ja boje się co powiem za parę lat mojemu synowi jak zapyta "gdzie tatuś?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtttttttttttttzzzzzzz
ales ty jebnieta,on jakos sie niczym nie przejmuje,przeciez to ze sie rozejdziecie nie znaczy ze dziecko ma ojca nie widywac,jak gdzie tatus,a tam tylko mieszka w innym domu,dorosnij kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-robić?
dziękuje osobie co podszywa sie pode mnie - brak kultury !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petit balou
a ja jestem dzeickiem takiego ojca...mam teraz zal do mamy, ze sie z tym tyranem nie rozwiodla..moje dziecinstwo to awantury, alkohol i przemoc...moja jest fajna babka...mogla dac sobie sama rade jak bylam mala...ale zostala z ojcem..ktory niszczyl mi dziecinswtwo...nie pozwol...aby twoje dziecko mialo takie wspomnienia z dziecinstwa...wielu rodzicow mysli, ze dzieci nic nie rozumieja...i to jest ich blad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17383091jsje83md
myślicie wszyscy, że tak łatwo odejść??? ja też tkwię w takim związku. Żałuję, ze nie podjęłam tego drastycznego kroku gdy synek był jeszcze mały. Teraz ma 2,5 roku i uwielbia tatusia, którego nigdy nie ma. Gdy mąż wraca do domu cały świat przestaje istnieć, a tatuś pobawi się z synkiem 20 min i nie ma go. Mąż nie pije, jedyny plus, ale zawsze ma milion ważniejszych spraw. Nie mogę teraz tego dziecku zrobić. Ale jest mi teraz łatwiej, przestałam męża kochać, nie przejmuję się co robi, może mnie zdradzać, robić co chce. Zaczęłam żyć własnym życiem. Poszłam na studia. Jest mi fajnie. Tylko żle się żyje bez miłości i oparcia i boję się, że kogoś kiedyś poznam, pokocham i wyjdzie na to, że to wszystko moja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-robić?
dziś idę sobię do kina bo nie chce być w domu jak on wróci. nie mam ochoty go ogladać a jednocześnie boje się że odejdzie. tyle lat zmarnowanych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×