przyjaźń...

hej,ciekawa jestem czy wy tez macie problem z przyjaźnią tzn z jej znalezieniem?jestem mama dwoch dziewczynek,niedawno przeprowadziliśmy się i nie mam w Poznaniu żadnych znajomych, zwłaszcza koleżanek.Jakbyście chciały pogadać to zapraszam!!!

cięzka sprawa zazwyczaj po takiej przeprowadzce cięzko znaleźc kogoś, kto nadaje na tych samych falach

ja mam dwie przyjaciolki od daaawna i czasem okazują się sukami. ale coż zrobić:(

tez miałam kiedy przyjaciołki ale dziś odeszły w zapomnienie...

Niestety, ale po przeprowadzce raczej nieprędko będziesz mieć przyjaciół. Jak już to znajomych, bo przyjaźń to jednak wiele poświęceń i duża widza na temat drugiego człowieka :) Ale powodzenia, napewno dasz radę :)

dziekuje za wsparcie, mam nadzieje, ze wkoncu poznam kilka kobitek:)

Ja na szczęscie mam tak że do mnie lgną koleżanki. Zawsze jak mieszkałam gdzieś jakoś sobie radziłam żeby mieć z kimś wyjść. I czasami taka świeża kumpela pomoże bardziej niż taka co się zna ją od młodości. Czasami zastanawiam się czy aby się całkowicie odizolować od znajomek :)

Masz dzieci, a one łączą kobietki, więc nie powinno być źle :)

zazdroszcze:) a może zdradzisz jak to robisz?