Bez żadnego tematu, o.

Ech... wiecie co? Nie sądziłam, że kiedykolwiek napiszę coś tutaj. Naprawdę. Zawsze czytałam na tym portalu jak schudnąć, jakie macie problemy, ale kiedy moje zaczęły mnie przerastać... postanowiłam zasięgnąć opinii ekspertów. A więc... moim głównym problemem jest brak chęci do życia. Nie mam pojęcia dlaczego, ale tak jest. Wydaje mi się, że każdy jest ode mnie lepszy, ładniejszy, że wszyscy mają mnie głęboko gdzieś. Od kiedy moja przyjaciółka wyjechała na stałe za granicę, zmieniła się. Już nie zachowuje się jak przyjaciółka. Jednym słowem, podpierdala mi znajomych. I wiecie co? Nie jestem z tego jakoś specjalnie zadowolona. Sądzę, że jestem pospolicie zazdrosna, ale.. to jest silniejsze ode mnie. Napisze bardzo niemiło, ale, moim zdaniem, myśli, że jak zrobi zdjęcie, gdzie wygląda chudo, ładnie i powabnie, każdy będzie ją podziwiał. Boże, mówię jak w 'modzie na sukces', gdzie to każdy na każdego najeżdża, każdy każdego pierdoli. Źle ze mną. No, ale nic. Wyżaliłam się. Nie liczę na odpowiedzi, po prostu zrobiło mi się lżej. Dziękuję komukolwiek, kto to chociaż przeczytał. Dobranoc.

1. masz depresję albo po prostu cierpisz na życiową stagnację i jesteś niedowartościowana (problem 98% ludzi z kafe :P) 2. olej pseudoprzyjaciółkę, prawdziwi przyjaciele są na całe życie i nie odwalają dziwnych numerów

Wiesz co? masz pewnie rację. Łatwo powiedzieć, że mam ją olać, skoro myślałam, że jest to przyjaciółka na dobre i złe. A może ja widzę tylko jej złe strony i wydaje mi się, że za wszelką cenę chce być lepsza ode mnie? Sama nie wiem, to chore.