Gość Lilou Napisano Lipiec 10, 2010 ja z moim facetem bardzo dlugo w sumie oficjalnie nie chcielismy sie zapoznac z naszymi rodzicami, moi go widzieli jednak jego matka mnie nie ja nie chcialam go zapoznac bo przedtem chcialam miec pewnosc ze to ten a z nia sytuacja wygladala tak ze mój facet sie bal ze ona mnie skrytykuje jak mnie zobaczy. ona jednak wiedziala ze ja istnieje bo zdawala sobie sprawe ze jak ona wyjezdza na dzialke to ja u niej pomieszkuje, zreszta on o mnie opowiadal moi go poznali w koncu i wszystko ok ja tez postanowilam ja poznac tyle ze jak ona mnie zobaczyla to nie była zachwycona spodziewala sie calkiem kogos innego i nawet nie potrafila ukryc swojego rozczarowania ja robilam dobra mine do zlej gry ale bylo mi ciezko widzac jej miny wczesniej namawiala mojego faceta zeby wzial mnie na wesele a jak mnie zobaczyla tyo mu powiedziala ze lepiej ze nie poszlam bo cala rodzina by mnie wysmiala;/ zaprosilanas jednak na dzialke na weekend zeby ze mna sobie pogadac zrobila dobre jedzenie i w ogole ale caly czas tak krytycznie na mnie patrzyla potem w domu mowila mu ze ja jestem jakas labiega ze zniszcze mu dom i w ogole ze jej unikam, ze za malo z nia gadam i wszystko bylo zle spotkan takich bylo kilka po kazdym jakis komentarz co zrobilam zle itd a o odchudzaniu nie wspomne ile mojemu gadala ze jestem grubasem i ze nigdy nie schudne bo zawsze bylam taka zrobiliśmy imprezę po której wpadła i zrobiła nam dziką awanturę że nie sprzatnelismy idealnie i ze to wszystko moja wina i ze sie ze mna policzy po czym wyszla z domu pomijam fakt ze sprzatnelam mieszkanie po imprezie sama podczas gdy on spal a ona potem gadala ze ja nic nie zrobilam i do niczego sie nie nadaje wczoraj gdy dowiedziala sie ze przyszlam do moejgo to kazala mu spadac z domu. ona robi dzis przyjecie dla rodziny wiec sprzatnelam nowy dom bo chce sie nim pochwalic on byl w szoku bo nawet nie wie czemu tak zrobila w koncu chcial jej pomoc w starym mieszkaniu a ja w nowym przyszedl i powiedzial mi ze musze naprawic relacje z nia zanim razem zamieszkamy bo on nie moze byc tak rozdarty a po imprezie to prawie mnie zostawil chyba ona mu wmosila ze ja nic nie umiem nie dbam o jego dom i nie szanuje nic i jego tez;/ w ogole po tej imprezie on jest inny dla mnie juz nie jest taki skory do zamieszkania ciagle mowi mi o swojej matce ze musze sie z nia jakos pogodzic ale ja sie nawet z nia nie klocilam mimo ze widze jak bardzo chce rozbic nasz zwiazek ;/ co mam zrobić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach