Problem z kolezanką...Koniec przyjazni?

Z koleżanką znamy się kilka lat. Często prosze ją o porady w kwestii wyglądu bo ona sie po prostu zna. Muszę przyznac ze zrobiła ze mnie całkiem niezłą dupę:) Lubię zmiany, kolczyk tu, kolczyk tam, nowe ciuchy,nowy kolor włosów,odkad wyrobiłam sie, chłopcy częściej zwracaja na mnie uwage, zaczepiaja jak idziemy ulicą. No i jej pomoc sie skonczyła-pytam ja o zdanie w jakiejs kwestii-każdy mówi ze to i to mi pasuje-ona twierdzi ze nie,jak pomaga mi wybierac spodnie odnosze wrazenie ze dobiera mi jak najgorsze, zebym wygladała jak najgorzej,z niczym nie moge z nią normalnie pogadac, ostatnio stwierdziła ze nie powinnam zaprzestac tych zmian i pozostac przy jednym okreslonym stylu. Ja jej odparłam ze moze jej to pasuje ale ja kocham zmiany(dodam ze chociaz jest naprawde super niestety ma spora nadwage i nigdy nie malowała włosów, ani nie zdobyła sie na nic szalonego poza wymianą okularów przeciwsłonecznych) Czy to koniec przyjazni?