LATO210-do mam 1,2latków:P

Witam Chcialabym wiedziec jak sobie radzicie z wyjazdami 1,2dniowymi nad morze/jezioro itp.. Jedziecie od rana,bierzecie koc,namiot,wlasny prowiant czy kupujecie np rybe dla dziecia z frytkami? planujecie ze po drzemce/przed drzemką...ubieracie pampka czy juz loozi w majtkach biega czy nago? co dajecie do picia?jakie przekąski bierzecie?jakich kremów p/słonecznych uzywacie dla dzieci?pozwalacie aby dziecko bylo dlugo w jeziorze,morzu,basenie Kladziecie np w cieniu samym na drzemke? ciekawa jestem opinii Waszych!!

..i nikt nic mi nie odpowie:(

jesli na plaze to mamy pare minut od domu wiec jedziemy w ciagu dnia, maly zjada obiad czy sniadanie (zalezy o ktorej jedziemy), ze soba biore jakas mala przekaske (chrupki, cheerios czy cos takiego). pozniej je cos w domu po powrocie. na plazy, na basenie, nad jeziorem ma zalozone kapielowki bokserki. na codzien nie nosi juz pieluch. jak nosil to nad woda i tak zakladalam kapielowki takie z wszysta pielucha z materialu. jak jedziemy nad jezioro to zwykle jedziemy wieczorem i jedziemy do domku, biore ze soba kilka podstawowych produktow (mleko, platki, owsianke, jajka itd. ) zeby mial cos rano na sniadanie a potem jedziemy na szybkie zakupy zywnosciowe. idziemy nad jezioro przed drzemka na chwile i po drzemce jeszcze raz na dluzej albo jesli juz jest pozniej to po drzemce. w wodzie bawi sie caly czas. ryb moje dziecko do buzi nie wezmie wiec nie kupuje mu ryb. robie mu do jedzenia to samo co w domu i po prostu wracamy na posilki do domku. kupuje mu tez gotowe jedzenie jak jedziemy czy cos ale ciezko z nim bo on nic nowego nie sprobuje wiec musi byc cos co zna. do picia biore wode i jakies soki dodatkowo. zwykle wyjezdzamy w piatek wieczorem, wracamy w niedziele wieczorem nie pamietam o co jeszcze pytalas