Robie dzisiaj strajk mężowi!

Pokazałam męzowi swojemu jakie według was sa te bardzo dotkliwe i bolesne kary... Opluł monitor ze śmiechu. Naprawdę uważacieże brak obiadu i przymus włączenia pralki to taka wielka kara...?

Dla niedorajdy .

Nie. Karą jest to, ze został sam w weekend z wyrzutami sumienia. Na monitor uważaj, bo nadmiar wody szkodzi ;)

Wyrzutami sumienia buahahhahahahahha, bo co, bo raz wrócił napity ? Może jeszcze się modli jak komara utłucze buahahahahahaahaa nie mogę.

Obawiam się że te wyrzuty sumienia jednak zostaną przytłoczone radochą że jest sam i głupi babsztyl mu nie ględzi... Biedaczysko wreszcie się wyśpi, nażre się chipsów, zaleje litrami piwa i będzie nocami siedział i filmy ogladał... Rzeczywiście, nie ma co jak weekendowa kara. Masakra piła mechaniczną to nic w porównaniu z tą tragedią jaką jest samotny weekend bez zony.

No pił nie będzie bo ma dziecko na głowie, ale babę ma z głowy ;)

Tak wyrzutami sumienia, że zawiódł żonę, zostawił ją samą z małym dzieckiem, a sam się w najlepsze bawił. No cóż, jest i taki to pije całe życie i się nie przejmuje, albo w pada w ciąg, ale to na szczęście nie mój mąż.

Hmm sielski ten wasz związek, jak Twoj się cieszy jak baby w domu nie ma :D :D :D Normalnie raj na ziemi i czegoż to chcieć więcej :D

Raz zostawił i chrabianka focha strzeliła bo była w sobotę sama, ja pierdole świat się zawalił.

Gdyby pracował na 3 zmiany :D o jezu , stan klęski żywiołowej.

Hmmm, ja normalnie nie pojmuje, że Cie o to głowa boli jak sobie ktoś życie układa :D Teraz on został sam i co? Focha strzelił? Normalnie podział nie tylko obowiązków, ale i przyjemności.

Właśnie o to chodzi że pewnie nie strzelił tylko sobie odpoczywał w najlepsze a tej od strajku wydaje się że wielką krzywdę mu zrobiła :D no jeśli tak to dupa z niego :P

No twój to raczej nie wylewa za tobą ocenu łez i nie biega do kościoła aby wykupić msze na ztwój rychły powrót. Zawsze mi się wydawało że tez opieka nad dzieckiem to nie jest żadna kara, szczególnie dla kogoś kto jest ojcem tego dziecka. Może zamiast ludzi do więzienia sadzać za morderstwa wystarczy dać takiemu dziecko pod opiekę? I to na ten straszny weekend?

Pracował,a nie bawił sie bez zony. Cały tydzień sama siedzi z dzieckiem, to choć w weekend chce pobyć z mężem. Boli cie to? Nie rozumiesz tego? Jak widać mąż autorki zrozumiał o co biega, ale na kafe ludziom dalej mało.

Jak ja lubię kafe i tę zawiść ludzi, że u kogoś jest normalnie :D :D

Do tej co to mąż monitor oplul.. Ciekawe czy bedzie zadowolony jak pewnego dnia nie znajdzie czystych majtek w szafce? Zanim pranie wyschnie, bedzie z gołą dupą latał :D

Normalnie , aha :D

to że ma żone i dziecko to już napić się nie może?? Kiedy ma to zronić z wtorku na środe???

bo nie sądze zeby wczesniej wpadł na pomysl zrobienia prania :D

Ma siedziedz z żoną , przywiązany jak pies do budy :D

Ja widzę, ze nikt nie zrozumiał o co chodziło autorce. Na szczęście jej mąż (sądząc po wpisach) już dawno doszedł o co chodzi, a tu nadal rozważania ;) I to wchodzenie w czyjś związek, analizowanie męża, jego umiejętności.Normalnie ludzie nie mają co robić i tyle :D

No tak się składa że on swoje rzeczy sam pierze, dziekuje ze się martwisz o bieliznę mojego męża ale może zatroszcz się o bielizne swojego skoro nie wiadomo skąd zakładasz że jeśli nie wypirzesz to twój pan i władca z gołym pisiolem będzie paradował. Co ja na to poradzę że mój mąż w przeciwieństwie do waszych nie dostajęzałamania nerwowego na widok pralki lub odkurzacza?

Jak jej tak żal to w następną sobotę niech sama idzie na wódę haha

A co ja to poradzę, ze twój mąż się cieszy jak wychodzisz z domu i ma święty spokój, a mój lubi spędzać ze mną czas :D

Tak jakby to byla jedyna sobota w roku "mielismy pojechac" samochod ucieknie ?

"a mój lubi spędzać ze mną czas" wszystko ma swoje granice.

Wyszła w niedzielę, ale nie na wódę. Oni się dogadali, a wam nadal żal. Swoją drogą jak rodzice są pijani, a dziecko małe, to policja może interweniować. Więc pomyślcie trochę.

Szkoda tylko że ty zamiast czes spędzać z męzem wolisz spędzać przed komputerem i wylewać żale zastanawiając się jak zaszkodzić w cudzym związku...

Jakie żale? Kobieto, poczytaj trochę. Ona się dogadała z mężem, a ty nadal swoje. Zrozum, że sa różni ludzie i różne związki, nie wszędzie jest tak samo.

A no tak... Ty z czyestej empatii tu siedzisz i doradzasz strudzonym..