czy to może być udar cieplny?

Synek (2,5 roku) ma od nocy gorączkę 38-39 st. Gardła nie ma czerwonego bo patrzyłam (a zawsze miał gorączkę przy chorym gardle a wczoraj napił się zimnej wody). Byliśmy na dworze wczoraj dość długo. Czy ktoś może mi coś doradzić? Dałam mu Paracetamol więc już fika ale boję się nocy.

Nie można udaru dostac w nocy, teraz jakies cholerstwo atakuje gorne drogi oddechowe i to predzej to.

Byliśmy w dzień na dworze ale szliśmy w cieniu. Zobaczę czy coś się rozwinie bo kiedyś też miałam taki przypadek i dr nic nie widział a za 3 dni gardło zaatakowało....

W cieniu nie mógl dostać udaru, chyba że mu wody nie dajesz. na 90% jakiś bakcyl.

Poza tym u 2,5 latka nie tak łatwo o udar, sam stwierdzi że za gorąco i spieprzy do cienia albo do domu.

ale dziecko mogło się przegrzać. Poza tym nie tylko przy chorym gardle jest gorączka. Może mieć infekcję ucha, dróg moczowych. Jeśli jednorazowo tak miał to nie ma powodu do obaw, jeśli temp będzie się utrzymywać to zabierz synka do lekarza lepiej niech sprawdzi

Prędzej stawiam na to że się spocił i go przewiało jak to że się przegrzał.

atakuje gorne drogi oddechowe- 4 doby temp 39-39,5

mówiłem :P

To chyba wirus :( Dałam młodemu Bactrim bo miałam a mała znajomej miała TO SAMO i też dostała Bactrim.

nie wirus tylko bakteria kotku.

Byłam dziś z synkiem u lekarki ale naszej nie było tylko zastępczyni i dała tylko odpowiednik Eurespalu, psikać gardło hascoseptem i zrobić badanie moczu. Powiedziała że teraz taki wirus krąży. Teraz syn śpi i chyba nie ma już gorączki ale dałam mu jeszcze Bactrim.