Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurdebalans z warszawy

śmieszą mnie ludzie, ktorzy mówią,ze życie jest drogie

Polecane posty

Gość wkurza i to jak
profesor zwyczajny zarabia duzo mniej niz prostytutka wiec wg was prostytutka jest bardziej godna szacunku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"idąc waszym tokiem rozumowania nawet sprzątacz ulicy powinien zarabiać 5 tysięcy,a rzeźnik 8 tak?" skoro za granicą mogą to w Polsce chyba też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż cięzko się nie wkur*** 4700 na jedną osobę , tak to ja też mogę żyć tymczasem będąc jeszcze studentką pracowałam na produkcji i z nadgodzinami wyciągałam około 1600 jak pozostały 1000 osób pracujących w zakładzie , z resztą na strefach tak płacą wszędzie . teraz mam małe dziecko , ja na macieżyńskim , mąż pracuje razem mamy jakieś 4000 z czego oddajemy co miesiąc 2000 na mieszkanie , opłaty, raty za auto (12letnie z komisu) i inne rzeczy , nie mówiąc już o potrzebach niemowlęcia i naszym jedzeniu .tak więc w okolicach wypłaty mamy już sztywno wyliczone pieniądze . dodam tylko że nie wydajemy pieniędzy na pierdoły , ubieramy się głównie na ciuchach itd więc nie mów mi że życie nie jest drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"profesor zwyczajny zarabia duzo mniej niz prostytutka wiec wg was prostytutka jest bardziej godna szacunku" nie, ale taki profesor jest ostatnią ofermą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" mąż pracuje razem mamy jakieś 4000 z czego oddajemy co miesiąc 2000 na mieszkanie , opłaty, raty za auto (12letnie z komisu) i inne rzeczy , nie mówiąc już o potrzebach niemowlęcia i naszym jedzeniu .tak więc w okolicach wypłaty mamy już sztywno wyliczone pieniądze . dodam tylko że nie wydajemy pieniędzy na pierdoły , ubieramy się głównie na ciuchach itd więc nie mów mi że życie nie jest drogie" życie jak w Madrycie :P kiedy ostatni raz wydaliście jakąś kasę dla przyjemności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dziecko zachoruje jak to jak tamto. boze. czyli ze mam nie brac kredytu bo wszystko sie moze zdarzyc wszystko i wiem o tym boze wiem! ale mam nie brac kredytu i odmowic sobie walsnego domu ?? mam cale zycie zapierdalac i zbierac gotowke zeby nie brac kredytu ? jakby kazdy tak myslal takimi kategoriami to nic by nie robil siedzial na dupie nie wychodzil z domu bo przeciez jak wyjdzie samochod go moze potracic i co wtedy no co ??????????? ja nigdy nie bede zarabiala 12 tysiecy dlatego w mojej sytuacji kredyt jest jedymym wyjsciem dorobienia sie wlasnego domu, no, chyba ze wygram w totka, w co watpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koles ma racje
zarabialam nieco przed 2000 zl i wychodzilam na swoje wrecz mialam porzadne oszczednosci na wakacje i wklad na ksiazeczke na mieszkanie ... planowanie jest podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
komiczne - popracuj nad swoim poczuciem własnej wartości, bo widze, ze jest mocno zewnątrzsterowne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"moze ktos kto jest sprzataczka czy pracuje na kasie nie ma innej mozliwosci i nawet ten tysiak go ratuje" no ale sama sobie winna, że jest sprzątaczką... tak myslisz ?? sama sobie winna? a np dziwczyna pochodzaca z biednej rodziny, gdzie nie mieli pieniedzy zeby ja wyksztalcic, dac na studia ??? i musiala tak skonczyc ?? albo wlasnie zarabia na studia sprzatajac ??? wiec nie sama sobie winna. ale owszem sa tez nieroby ktorym sie nic nie chce, wiec ci tak, sami sobie winni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dla przyjemności to my nie chodzimy po galeriach handlowych " chodzi mi o wspólny wyjazd, na jakieś fajne wakacje, albo weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poważnie to czasem pozwalamy sobie na kino , nie za często bo bilety dla nas dwojga to ponad pięć dych . czasem jeździmy w góry bo mamy blisko więc taki wyjazd nas wiele nie kosztuje . ale ogólnie o przyjemności ciężko nie mówiąc już o wyjeździe na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak myslisz ?? sama sobie winna? a np dziwczyna pochodzaca z biednej rodziny, gdzie nie mieli pieniedzy zeby ja wyksztalcic, dac na studia ??? i musiala tak skonczyc ??" mnie nikt nie dawał na studia.. skończyłem państwową uczelnię a w czasie studiów pracowałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta ona ona ona łona ciekawe czemu sie nie pochwalila kim jest jakie ma wyksztalcenie i gdzie zarabia te 12 tysiecy. i ile czasu pracuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale ogólnie o przyjemności ciężko nie mówiąc już o wyjeździe na wakacje " no widzisz... a takie wspólne wyjazdy, przeżycia budują związek ale dobrze, że sobie radzicie jakoś, przynajmniej na tyle na ile możecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za dziecinne rozumowanie
a w afryce to ludzie sa frajerami, bo napada ich sasiednia wioska i gwalci im kobiety, ale to ich wina, bo sie na to godza? to realia determinuja swiadomosc spoleczna i cele oraz oczekiwania od zycia, a nie na odwrot co za ograniczone myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ta ona ona ona łona ciekawe czemu sie nie pochwalila kim jest jakie ma wyksztalcenie i gdzie zarabia te 12 tysiecy. i ile czasu pracuje ..." albo ma własną firmę, ale należy do średniej kadry menadżerskiej... to nie jest wcale jakaś ogromna kasa im więcej się zarabia, tym mniej pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a w afryce to ludzie sa frajerami, bo napada ich sasiednia wioska i gwalci im kobiety, ale to ich wina, bo sie na to godza?" co za logika :D napad partyzantów Hutu to coś, czego uniknąć się nie da... a pracy za marne grosze, da się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze brat jest
no da się uniknąć pracy za grosze, mozna tak jak ja-być na bezrobotnym :P Nie robię za grosze, ale tez nic do domu nie wnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze wiem że to zbliża i buduje , ale na to mieliśmy czas przed decyzją o dziecku , kiedy jeszcze mieszkaliśmy z rodzicami . a poźniej się zaczęło wspólne mieszkanie , wynajmowane bo w moim mieście dostać mieszkanie graniczy z cudem , wspólne auto bo bez niego ani rusz , przyszła decyzja o dziecku :) jakoś sobie radzimy tylko wkurza mnie , gdy ktoś mówi że życie nie jest drogie , zwłaszcza kiedy jest to osoba samotna majaca dla siebie prawie pięć tysięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekooomankaa
no w Polsce niestety drugiej Irlandii nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
prowo jak chuj ...sekretarka niby zarabia 6 kola ??? wolne sobie !! hahahahaha chyba ze szefowi dupy daje : ) moja bratowa zarabia 1600zl netto jako ksiegowa w Energi kolezanka 1500 zl w banku inna 2000zł jako kasjerka w banku z dlugoletnim stazem znajomy 1900zl jako informatyk w budzetowce ... kolezanka na poczcie 1200zl na pelen etat w kazdym sklepie z ciuchami placa 1200zł w kazdym !!! ja mialam 2000zł prowadzilam angielski sklep internetowy z bieglym jezykiem ... glupoty dziecko piszesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja sie po czesci zgadzam z aut
orem, nie chce mi sie czytac odpowiedzi motlochu, bo kiedy przeczytalem pierwsza okazala sie standartowa, "Spierdalaj prowokatorze". Fakt, ze nie kazdy zarabia kokosy, ale ludzie, ktorzy potrafia gospodarowa swoimi przychodami jakos sobie poradza. Ja np. jestem troche za bardzo rozutny i lubie od czasu do czasu trwonic kase w knajpach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja sie po czesci zgadzam z aut
prowo jak ch*j ...sekretarka niby zarabia 6 kola ??? wolne sobie !! hahahahaha chyba ze szefowi d**y daje : ) Zalezy czy w Polsce i zalezy w jakiej firmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za dziecinne rozumowanie
nie zawsze da sie uniknac pracy za marne grosze tak sobie mowisz moze z perspektywy warszawki czy czego tam, ale nie pojmujesz, ze ludzie majacy jakies zobowiazania albo skrepowani sytuacja osobista nie moga zawsze wybierac myslac TYLKO O SOBIE, ale tez o innych, a to ogranicza czesto pole manewru ale to trzeba widziec dalej niz czubek swojego nosa zeby moc chociaz dopuszczac taka sytuacje pod rozwage jak jestes sam, bez zobowiazan, to moze i wszystko jest proste i jasne i realia nie sa tak straszne, ale taki komfort ma naprawde maly ulamek ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś, kto pisze że zarabia prawie 5 tys. i że życie nie jest drogie, nie ma pojęcia o życiu... Jakby tak każdy tyle zarabiał i narzekał to rozumiem, ale co maja powiedzieć ludzie, którzy zarabiają np. 1000zł i muszą za to się utrzymać? Albo małżeństwo ,które wspólnie wyciąga te 3tys i ma troje dzieci? Takie pisanie mnie śmieszy. Niestety ale ludzie w Polsce, szczególnie młodzi zarabiają takie pieniądze, ze nie da się godnie za to żyć. A zawód, w którym pracujemy to nie zawsze 'nasza wina". Życie pisze różne scenariusze i czasem bardzo zdolne osoby nie mogą się wybić, bo nie mają możliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tak w polsce ..autor napisal z e w warszawce sekretara zarabia 6 kola ..sciema !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak w polsce ..autor napisal z e w warszawce sekretara zarabia 6 kola ..sciema " sekretarka kogoś z zarządu w dużej korporacji spokojnie może tyle zarabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×