Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 25 latka

Jak temu zaradzic? Skrzywdzona........

Polecane posty

Gość 25 latka

Myslalam o tym dlugo..i niewiedzialam..z czego to wynika... boje sie zblizen z mezczyznami.... boje sie zranienia... Zawsze uciekalam... I wiecie dzisiaj doszlam do wniosku... ze to przez pewien incydentz wieku lat 9... Ktos mnie wtedy chcial zgwalcic... Wracalam ze szkoly...szlam lesna sciezka... i nagle pojawil sie jakis pan... byl maj... a ja szukam zukow majskich..powiedzial, ze tam dalej jest ich wiecej.... Poprowadzil mnie... I niewiem jak sie stalo... ale cos mi wpadlo do ka... powiedzial ze mi wyjmie... zaczal mnie glaskac.. zdjal mi majteczki... plakalam...a on mowil zeby liczyla do 10... liczylam... a on nie przestawal.... lizal mi...lizal mnie.... to bylo kropne... bardzo sie balam... Nagle uslyszalm glos... wolajacy mnie... to byla babcia... jakas kobieta.. widziala jak ide z facetem i powiedziala to babci... On uciekl.... a ja nadal z tym zyje... I teraz chyba nigdy sie nie otworze... 25 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to raczej prowokacja a jeśli nie to po prostu musisz znaleźć faceta któremu możesz zaufać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
Chcialabym by to byla prowokacja... wierz mi... tylko jak mam znalezc kogos takiego? Jak mam mu to opowiiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdycham
Autorko posłuchaj w moim przypadku jest bardzo podobnie. Praktycznie tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
i jak sobie z tym radzisz? Masz teraz problem w zyciu partnerskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak? to już będzie ciężko. musisz szukać kogoś takiego kto nie szuka seksu tylko kobiety na życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
Masz racje... musze... tylko gdzie tacy są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdycham
Tak samo jak Ty nie radzę sobie w kontaktach z płcią przeciwną. Przyznam, że mam duże powodzenie, ale mimo to nigdy nikogo nie zaakceptowałam do końca. Mam opory z zarówno zbliżeniem emocjonalnym jak i fizycznym. Nie wierzę w to, że można zaufać jakiemuś facetowi. Tym bardziej w naszym przypadku. Myślę, że nad takimi osobami jak my ciąży już pewne brzemię. Przyciągamy kolejne takie osoby. Np. wczoraj ledwo uniknęłam gwałtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
Powiem tak... wiem ze terapia moze pomoc..i bylam..chodzilam jak zmarli mi rodzice... ale nieodwazylam sie poruszyc tego tematu... wstydzilam sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz ale tutaj się przemogłaś i jednak nam o tym powiedziałaś :) przez internet można znaleźć takiego faceta tylko musisz mówić co ci się przytrafiło aby wiedzieli o tym i żeby nie dziwili się odnośnie tego jak się zachowujesz w sprawach seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdycham
Ja nie wybieram się do psychologa, choć wprawdzie już kiedyś się nad tym zastanawiałam. Wydaje mi się to pozbawione sensu. Nawet jeżeli nauczę się zaufania, znikną blokady itd, to co z tego? Wtedy komuś zaufam, zostanę jeszcze bardziej skrzywdzona i znów będę musiała iść na terapię? :O Stwierdziłam, że wcale nie muszę żyć tak samo jak wszyscy ludzie i wcale nie muszę się z nikim wiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
hmmm mozna? ale ja sie naprawde boje... bardzo... musilby to byc ktos naprawde cierpliwy.... a niewiem...czy kiedys komus bedzie zalezalo na mnie az tak... by taka cierpliwoscią sie wykazac... Nie mowilam o tym nikomu... nuz tyle lat.... Nawet bezposrednio... po tym wydarzeniu.. babcia zglosila na policje...i jak mnie pytano... wstydzilam sie powiedziec co sie dzialo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
A ja..bardzo chce... brakuje mi bliskosci i ciepla...sama tez mam wiele tego w sobie... chce sie zakochac... bardzo... ale mam wrazenie...ze w moim przypadku...to graniczy z cudem... Wiekszosc mezczyzn jakich poznawalam.... po jakims czasie... mieli dosc.. Nie dziwie im sie... Po jakims czasie sie po prostu blokowalam.... i robilam wszystko by ode mnie odeszli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdycham
"A ja..bardzo chce... brakuje mi bliskosci i ciepla...sama tez mam wiele tego w sobie..." Na szczęście ja już się tego wyzbyłam. Choć czasem mimo wszystko zastanawiam się na ten temat. Lecz nawet gdybym tego pragnęła z całych sił to i tak wolałabym wybrać mniejsze zło. Nie wierzę w psychologów, nie wierzę w to, że będę kiedykolwiek prowadzić takie życie jak inni, nie wierzę w istnienie faceta godnego zaufania... Dlatego zamiast się łudzić i żyć jakąś nadzieją, a później spotykać się jedynie z rozczarowaniami, wolałam to zaakceptować i pogodzić się z tym. Ludzie mówią "idź do psychologa, pomoże ci" Bzdura, takie coś pozostaje do końca życia. Po prostu jest się naznaczonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem polega na tym ze ty to jedno zdarzenie odnosisz do wszystkich facetów. "Nie mowilam o tym nikomu... nuz tyle lat...." powiedz to następnemu który będize tobą zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
ale... co bedzie jak mnie odrzuci? boje sie ze tego nie dzwigne...to jest zbyt osobiste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
Co bys pomyslal...gdyby... dziewczyna z pozoru pewna siebie, ladna... i madra.... ktora by Ci sie podobala... wyznala cos takiego? Jak bys zareagowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pisalabys tak jakby
to sie zdarzylo na prawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdycham
"ale... co bedzie jak mnie odrzuci?" Powiem Ci jak było w moim przypadku. W moim życiu znalazł się jeden facet, którego uważałam za odpowiedniego. Zaufałam mu i wyznałam moją tajemnicę. I wiesz co było dalej? Tak, tak. Odrzucił mnie. Kontakt się urwał. Nikt nie chce się wiązać z kaleką emocjonalna, a tym bardziej kiedy nie będzie chętna, a raczej niezdolna do seksu. W życiu miałam do czynienia z mnóstwem facetów. I wiesz co? Chyba każdy z nich po bliższym poznaniu okazał się świnią lub jakimś zboczeńcem. Czyżby był to tylko zbieg okoliczności, że wciąż trafiam na takie osoby? Niewiarygodne :O Autorko, rób co chcesz i to co uważasz za słuszne. Możesz iść do psychologa, możesz starać się sobie poukładać życie. Tylko się nie zdziw w przypadku jakbyś później się sparzyła, a wtedy będzie jeszcze gorzej. Przyczyną tego co piszę są moje niepożądane przeżycia, które nabyłam już w tak krótkim życiu. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdycham
I swoją drogą to również teraz się zastanawiam czy to nie jest jedynie jakaś marna prowokacja :O Nie chce mi się wierzyć, że mimo tego co Ciebie spotkało i pomimo tego wieku, jesteś nadal taka naiwna :O Jestem młodsza od Ciebie, ale dużo więcej już zaobserwowałam i zrozumiałam :O Dżizys, znów chyba dałam się nabrac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
Naiwna? Nie jest to zadna prowokacja.... I wiecie... wiele razy... czasami mialam ochote komus sie wyggadac...powiedziec co mi lezy na duszy.... pare razy...opowiadalam tą historie... komus... kolezance... katechetce... tak jakby sie ona wydarzyla komus innemu.... mysle ze poprzez to szukalam akceptacji... sama niewiem... Moze i jestem naiwna...ale coz zlego w tym, ze chce wierzyc w milosc? Ze chce kochac? Ze pragne byc kochana? Taka prawda chce... tylko sie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka
i tyle? nikt nic juz nie napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bywa okrutne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj, jest telefon zaufania
bezplatny chyba na 116 sie zaczyna. Sa jeszcze takie regionalne w Polsce-moze chociaz na tel.zaufania zadzwon, moze bedzie Ci lzej. Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×