jestem brzydka, mam meską twarz i figure

nie mam faceta i nie chce mi sie zyc,dlaczego musze cierpiec widze wokol piekne kobiety ktore kuszą swym ponetnym cialem a ja chodze w naciagnietych swetrach:( zycie jest niesprawiedliwe

mozesz isc do zakonu, a o brzydkie cialo powinnas winić rodziców ze sie pierdolili, w koncu od nich dziedziczysz cechy

co to za pocieszenie :( nie nawidze siebie

chcialabym miec takie problemy jak ty

tak jest posłuchaj stacha najlepiej wytocz rodzicom sprawę sądową o odszkodowanie a tak serio, pewnie nie jest tak źle, tylko brak Ci wiary w siebie

kazda zmora znajdzie amatora jak tuczniki znajduja facetow to i taki babochlop znajdzie

nie nie jest tragicznie :( kurva ze tez musze byc takim potworem dookola tyle pieknych dziewczyn , chodzących w sukienkach nawet mi sie one podobają,mają takie piekne ciala :( normalne biodra jak kobieta a nie jak dziecko, wciecie w tali bez umiesnionych barkow,,,, nie mam wogole sukienek, kiedys mialam jedną ale ją wyrzucilam gdy ja zalozylam,bo wygladalam zalosnie... zero figury

bez przesady, nie musisz sie wszystkim podobac, wystarczy jednemu, temu wybranemu :)

ale nikt nie zwraca na mnie uwagi :(:(:( doslownie NIKT ,gdy ktos sie mnie o cos pyta to patrzy gdzies ...uj wie gdzie a nie na mnie, to chyba jestem straszną maszkaradą skoro nawet w oczy mi nie chca zajrzec :( tak naprawde to nigdy nie mialam chlopaka

no ale czego uczekujesz? ze ktos powie, ze napewno kogos spotkasz? Skoro twierdzisz, ze jest tak tragicznie i nikt sie toba nie interesuje, to na pewno tak jest i pewnie nic sie nagle nie zmieni...

męska twarz i nie ta figura weż się za siebie

prawika ma szanse tylko musi mu sie oddac :D

Hm powiem Ci tak znałam kiedyś jedną dziewczynę no w życiu byś nie powiedziała ,że to kobieta wyglądała jak facet i tyle. Do tego ubrana i ostrzyżona jak chłop.I wyobraż sobie,że wyszła za mąż i ma 2 dzieci wiec nigdy nie wiadomo co komu pisane.

sorry, ale prawiki to mają teraz wymagania autorko, szkoda, że Cię nie znam, bo poradziłabym Ci co i jak np sukienek moze i nie mozesz nosic, ale są swietne spódnice maskujące brak bioder i wcięcia w talii, do tego odpowiednia bluzka i buty i włala :)

ile masz lat

dziewczyno! ZNAM LASKĘ TAK BRZYDKĄ JAK GÓWNO!!! A ONA MA POWODZENIE I WSTAWIA NA NK TAKIE ROZNEGLIŻOWANE ZDJĘCIA ŻE SZOK! nie ma kompleksów w ogóle! pokazałabym Ci ją na nk, żeby Cię pocieszyc ale tak nie wolno, bo to znajoma znajomych. ale uwierz... paszczur jakich mało! ale nie ma kompleksów , jest przebojowa i pewna siebie.

O czym ty mówisz, nie ma brzydkich kobiet są tylko nie zadbane. Wiara w siebie to połowa sukcesu, przypatrz się na ulicy kobietom co druga ma wiele wad (brak tali, krótki nogi, długi nos) a jak idzie ulicą to jakoś tego nie widać. Trzeba się nauczyć dbać o siebie i to jest klucz do sukcesu

Może jakiś pedau ciebie zechce

Kochana nie przejmuj sie bo tak naprawdę nie wszystko zależy od wyglądu, nawet nie uwierzysz jak bardzo liczy sie osobowość, fajna gadka i miły uśmiech. Zapuść włosy i o nie dbaj, zadbaj o zęby i zacznij sie uśmiechać.Wiem wiem pewnie ci sie wydaje ze rady od czapy i na początku może nie zobaczysz efektów, ale przyjdą. I sama sie zdziwisz. Bardzo dużo daje zadbanie o siebie, schludny wygląd, ładna cera i biały uśmiech z lśniącymi włosami. Zainwestuj w siebie. Nie obiecuje ci gruszek na wierzbie bo mis nie zostaniesz, natomiast uprzedzam ze nic tak nie odstrasza jak zaniedbanie.

a skąd wiem? Sama po sobie, kiedyś byłam strasznie zapuszczona i miałam sie za śmiecia. Dziś powoli wtłaczm w życie swój plan zmiany siebi i już widzę efekty! Facet sie czasem uśmiechnie, dowiaduje sie że jakis facet powiedział koleżance że jestem ładna, ktoś zagwiżdże o takie błachostki

Jakos se tego nie wyobrazam

zarób piebiadze i idz do stylistki ona wybierze dla Ciebie świetne ciuchy i idz do wizazystki to Cie świetnie umaluje. i napewno bedziesz slicznie wygladac

Dokładnie ja też znam masę nie ładnych dziewczyn-ale zadbanych...I mają powodzenie...Fajna figura to nie wszystko. A zauważ też ,że piekne kobiety są tez zostawiane,zdradzane...;) więc nie sama uroda człowiek zyje..

To co mamy nie mieć wymagań ?

wymagan? miecie sobie...ale jak nieraz widzę fajnego faceta z jakaś maszkarą to oczy odwracają się do gory nogami...Więc jakie wymagania....

*miejcie

To przestań ględzić, po gadaniem nic nie zmienisz. WEŹ SIĘ ZA SIEBIE ! Bo my ci na pewno nie pomożemy, tylko ty możesz coś z sobą zrobić. Możesz ukryć 'męską figurę'' dobierając odpowiednie ciuchy, a jeśli chodzi o twarz, to możesz się jakoś malować, żeby wydobyć swoje zalety a ukryć wady. Ale nawet jeśli doskonale wszystko dobierzesz i nie będziesz wyglądać ''chłopięco'' to z takim podejściem do siebie nikt na Ciebie nie spojrzy. Więc najpierw zmień swoje podejście POKOCHAJ SIEBIE TAKĄ, JAKĄ JESTEŚ, bo to widać uwierz. A dopiero później weź się za wygląd, ludzie inaczej na ciebie spojrzą, gdy zobaczą, że akceptujesz siebie i polubią cie :) Bo przecież nikt nie chce rozmawiać z kimś kto wiecznie na siebie narzeka. Pozdrawiam

To przestań ględzić, po gadaniem nic nie zmienisz. WEŹ SIĘ ZA SIEBIE ! Bo my ci na pewno nie pomożemy, tylko ty możesz coś z sobą zrobić. Możesz ukryć 'męską figurę'' dobierając odpowiednie ciuchy, a jeśli chodzi o twarz, to możesz się jakoś malować, żeby wydobyć swoje zalety a ukryć wady. Ale nawet jeśli doskonale wszystko dobierzesz i nie będziesz wyglądać ''chłopięco'' to z takim podejściem do siebie nikt na Ciebie nie spojrzy. Więc najpierw zmień swoje podejście POKOCHAJ SIEBIE TAKĄ, JAKĄ JESTEŚ, bo to widać uwierz. A dopiero później weź się za wygląd, ludzie inaczej na ciebie spojrzą, gdy zobaczą, że akceptujesz siebie i polubią cie :) Bo przecież nikt nie chce rozmawiać z kimś kto wiecznie na siebie narzeka. Pozdrawiam

Musze się wygadac. Od zawsze bylam ponizana przez innych, zwlaszczacprzez mezczyzn. Kiedy idę ulica widzę drwiny, kiedy mijam grupe mlodych chłopaków zawsze slysze ten sam tekst "jaki ryj"... I to wcale nie ta sama grupa, rozni ludzie. Nigdy nie uslyszalam od zadnego chłopaka, że jestem piekna a choćby ładna.... Zawsze tylko, ze ale masz cialo. I co z tego. Żadne ubrania, zadne style ani kosmetyki nie zmienia tego jaka mam mordę. Rzygac mi się chce jak mam patrzeć w lustro. Mówicie wielu osobom, że przesadzaja, ze nie jest tak zle... Glupie banaly. Chyba lepiej nie mówić juz nic. Mam ryj tak okropny... jasne brwi, male oczy, trądzik rozowaty, wąskie usta. Tragedia. Do tego kształt twarzy, kwadrat czy coś... Jest mi przykro, że muszę z tym żyć. Z tym ryjem. Powinnam sie zabic ale jestem tchórzem. Nie potrafię. W ogole malo potrafię... Po co ja żyję... 

　　　　　 ✦ 
　　　　,　　　　　　　　　　　　 　　　　 　　,　　　 　 　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　
　　　.　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　˚　　　
　 　　　　,　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　.　　　
　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　　　*
　　 　　　　　 ✦ 　　　　　　　　　　　　
　　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　. 
　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　 　

　˚　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　ﾟ　　　　　.　　　　　　　　　　　　　　　. 
　　　　　
,　 　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　
　　　　
　　　　　　　　　　　　　˚　　　　　　　　　　　　　　　　 ✦ 　　　　　　　,　　　　　　
　 　　　　,　　　　　　　　　　　　　..　　　　　.　　　　　　　. 
　.　　　　　　　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　 ✦ 　　　　 　
　　　˚　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　
　　　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　　. 
　　　　　　　　　 ✦ 　　　　　　　　　　 　 　　　　 　　　　　　　　　　　　,　　　

.　　　　　　　　　　　　　.　　　ﾟ　　　　.　　　　　　　　　　　　　.

　　　　　　,　　　　　　　.　　　　　　　　　　
　　　　　　　　　　　　　　　　　　
　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　.
　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　.
　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　
　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　 ✦ 
　　　　,　　　　　　　　　　　　 　　　　 　　,　　　 　 　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　
　　　.　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　˚　　　
　 　　　　,　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　.　　　
　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　　　*
　　 　　　　　 ✦ 　　　　　　　　　　　　
　　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　. 
　　　　　　.　　　　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　　.　　　　　　　　　　 　

　˚　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　ﾟ　　　　　.　　　　　　　　　　　　　　　. 
　　　　　
,　 　　　　　　　　　　　　　　*　　　　　　　　　　　　　　　　　　　　
　　　　
　　　　　　　　　　　　　˚　　　　　　　　　　　　　　　　 ✦