Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vbfbebvfbvfvbfbvf

nadopiekuncza matka wychowała mnie na niedorajde zyciowa

Polecane posty

Gość vbfbebvfbvfvbfbvf

mam 23 lata a sama kompletnie nic nie potrafie zrobic;/ wszystkiego sie boje do pracy nie ide ze strachu, zawsze byłam we wszystkim wyręczana do dzisiaj nie umiem włączyć pralki dopiero poł roku temu nauczyłam sie gotowac sprzatam sama ale rzadko bo nie jestem nauczona bo to nie było moim zmartwieniem nigdy wstydze sie swojej nieporadnosci;( przeraza mnie rowniez duze miasto--chce wyjechac usamodzielnic sie ale jestem chora i mozliwe ze w kazdej chwili bede potrzebowala pomocy jakby cos i wtedy nie chce byc sama;/ dlatego kurczowo trzymam sie domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbfbebvfbvfvbfbvf
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbfbebvfbvfvbfbvf
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To lezy w twoich
rekach. Zacznij cos robic, moze zacznij od psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbfbebvfbvfvbfbvf
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może na początek jakieś studia
to zawsze skok na płytszą wodę - masz akademik (nie martwisz się o wynajęcie mieszkania), chodzisz na uczelnię, co nie jest aż tak nowym doświadczeniem, gdy chodziłaś do szkoły, wdrażasz się w nowe miasto powoli i "bezpiecznie", dopiero po np. pół roku, kiedy będziesz się czuła pewniej możesz zacząć szukać pracy. Jakoś to będzie. Sprzątanie i gotowanie nie jest wcale najważniejszą umiejętnośćią: zjeść można kanapkę z pasztetem, a sprzątać na tyle, żeby nie było szczurów w okół (to wychodzi spontanicznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbfbebvfbvfvbfbvf
boje sie ze choroba mi nie pozwoli ale trzymac sie matki nie moge bo zwariuje;/chcoaz zle nie ma nic nie musze robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerra
ta twoja choroba to chyba też jest na podłozu psychicznym - podswiadomie ją wywołałaś, zeby mieć pretekst do trzymania się mamusinej spódnicy. Musisz wykonać pierwszy krok, inaczej zostaniej w tym miejscu, w którym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr Halina Lejzi-Arbajt
Powinnaś rentę dostać skoro nie jesteś zaradna życiowo czyli to się równa, że nie zdolna do pracy. Rentę możesz otrzymać w każdym kraju Unii Europejskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja211
może staraj się nie koncentrować na tym , co twoja matka zrobiła źle,bo pewno chciała jak najlepiej, tylko może nie wiedziała jak, a staraj się skoncentrować na sobie, jak to teraz naprawić! a ta twoja choroba, to może być nerwica lękowa i fobia społeczna. powinnaś udać się do odpowiedniego specjalisty, ale staraj się raczej może o ukierunkowanie na jakąś psychoterapię, może w/g jakiejś książki, leki może w ostateczności. staraj się krok po kroku robić to czego nie umiesz! to że już widzisz czego nie umiesz, to już zrobiłaś pierwszy krok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrtgh
A co to za smiertelna choroba ze musisz mieszkac z mamusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież jesteś dorosła
nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja sie łajdaczyłam
mam dwoje laure i małego,kazdy z innym, i lubie sobie tak popieprzyc bo zazdroszcze ze inne maja lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osiol z naszej klasy
Czy już spółkujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbfbebvfbvfvbfbvf
jestem osobą niepełnosprawną-toi jest ta przyczyna ze mocno trzymam sie matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za narkotyki dawała
Schizofrenik-narkoman cpalniczy układ, z niego chora laura.maly jest laczliwy udajemy ze ojciec to tez narkomaniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gisoa dajka
az zdychala jak narkotyki widziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
Mamusia wiecznie zyc nie bedzie. Radze zacznij normalne zycie , poki jest czas moze nawet jakiegos meza znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to pitolenieeee
to nie jest żaden skutek 'nadopiekuńczości' tylko zwykła fobia społeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czepialska...:P
najlepiej zwalić wszystko na matkę:D ona miała super dzieciństwo i mamusię z pewnością też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 485f
a moze jakiejs studia? akademik? nie masz jakiejs bliskiej koezanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Royalityy
-i to był(plus post o psychologu)jeden jedyny wartościowy głos w dyskusji. Reszta to zwykle pierdolenie "chłopskich filozofów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×