Czy żona może jeszcze podobać sie męzowi?

Jestem mc po ślubie...czuję się okropnie przy moim męzu, praktycznie mnie nie zauważa. Ostatnio kupilam sobie nowy ciuszek zlekceważył to,staram się dbać o siębie jak mogę, ale pewnych rzeczy nie jestem wsanie zmienić. Czuję się nieatrakcyjnie dlatego że mój mąż ogląda się perfidnie za innymi skompo ubranymi panienkami,ja im nigdy nie dorównam i w jego oczach też tak nigdy sie nie będę czuła.Może i brzytka nie jestem ale moją zmora jest niski wzrost, przy czym w parze idą krótkie nóżki mały biust, waże 50 kg, i wszyscy krytykuję to że jestem taaka chuda... popadłam w okropne kompleksy, walcze z tym ale sama już poradzić se z tym nie mogę ,bo dostaję oblędu, nie chce z mężem nigdzie wychodzić i kazdego dnia bym wyła... Chciałabym aby mój mąż mnie dowartościował, rozmawaiałam z nim o tym że boli mnie gdy zwraca uwagę na inne kobiety a ja nawet milego słowa nie usłyszę.. Ale czy wy uważacie że to dzięki męzczyznie kobieta rozkwita? bo ja tak uwazam...prosze niech ktoś pocieszy..

1.Każdy zdrowy mężczyzna ogląda się za kobietami,to normalne 2.Facet ,na ogół ciuszków nie zauważa 3.W jego oczach przebiłaś inne skoro wybrał Ciebie 4.Tak,dzięki mężczyźnie kobieta rozkwita,też... 5.Kwitnij sama dla siebie,może w końcu zauważy,doceni 6.Nie smutaj,bo stracisz na wyglądzie,nie warto Mój po latach docenia,chwali za to jaka jestem,jaka byłam ,wcześniej jakoś na to nie wpadł Lepiej ciut ?

ja sie nie zgadzam z wiem ze boli Nie kazy facet oglada sie za innymi babami sa faceci ktorrzy zauwazaja kazdy ciuch kazdy nowy kolczyk itp I powiem tak dziko rosnacy kwiat a jakze rozwinie sie rozkwitnie ale dopiero gdy trafi na dobreog ogrodnika wtedy pokazuje jak jest piekny i cudowny

Zacznie Cię zauważać jak inni faceci zaczną się za Tobą oglądać.

dlatego właśnie uważam że dzieci nie powinny sie żenić.autorko moja rada zapoznaj sie ze słownikiem ortograficznym http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

moj zauwaza kazdy nowy ciuszek, kolczyk i nawet fryzury.....tylko nie u mnie :/

nawet jeśli się ogląda za innymi kobietami, to kulturalny i kochający swoją kobietę facet robi to gdy jest sam!!!!A nie przy własnej żonie!To już cham i burak!

pogoń tego chłopa najlepiej wałkiem...co za burak...:-(

nie mówimy tu o jakichś skrajnościach, kobitki też patrzą na fajnych facetów i raczej nie przy swoich partnerach...

też się nie zgadzam! ja nie patrze takze mow za siebie :P a nie za ogol kobiet

Ze każda szanująca się partrnerka powinna jawnie dać do zrozumienia swojemu mężowi/partnerowi etc. ,że nie podoba jej się gdy w jej towarzystwie on ogląda się za innymi kobietami a co jeszcze gorsze nieraz prawi im komplementy. uważam,że kobiety powinny sie bardziej szanować i takiemu facetowi co ogląda się za innymi i jeszcze komentuje jakie to one piękne i seksowne powinny kopnąc w dup*** Niech sobie spDA DO TYCH ATRAKCYJNYCH I SEKSOWNYCH. A najlepsze jest to,że z reguły robią tak faceci brzydcy,którzy poprzez to chca umniejszyć wartość swojej partnerki i podbudować tym własne ego/. Dziewczyny nie dajcie się tak traktować waszym facetom!!Szanujcie sie bardziej,a jeżeli już na takiego traficie to odpłacajcie mu tym samym...też oglądajcie się za innymi facetami i mówcie głośno przy nim jaki to on byłby w łóżku....ech... Zobaczycie że się zmienia i podkulą ogon

TYMONEK nie jestem dzieckiem... a błędy ortograficzne zdarzają się każdemu...

...ja rozumiem to że facet zerka na kobiety, spogląda na nie...może by mnie to tak nie bolało gdyby on dal takie poczucie wartości mi...bo co nie zrobię czy to fryzura czy nowa sukienka to i tak nie usłyszę tego miłego słowa podobasz mi się...może to dla nie których wydaję się głupie ale dla mnie nie jest... za nim poznałam mojego męża nie narzekałam na brak powodzenia, a będąc z nim w związku zatraciłam to poczucie wartości i atrakcyjności... Ja wiem że zawsze będę w jego oczach będę mało idealna... to mnie tak przeraża że boję się zajść w ciąże bo moje ciało wtedy mocno się zmieni, i będę się czuła jeszcze gorzej... on jest takim typem któremu zawsze będzie mało... przykład; piątka ee a czemu nie szóstaka?Ładne ale nie było ładniejszych... i tak z nim właśnie jest... żale się i może to komuś wyda się śmieszne, ale może mi chociaż będzie lżej

gbcghncvncbnc

Mężumój Wiem jak sie czujesz. Ale faceci juz chyba tacy sa. Mój mąż mnie też nigdy nie pochwali. Wiecznie jest coś nie tak. Chce i robie coś dla niego to i tak tego nie zauwaza a jeśli juz zauważy to jest na nie. Chyba zostaje nam tylko sobie pisac i sie pocieszac bo oni juz sie napewno nie zmienią;(

Autorko, przykro jest czytac co piszesz :( Powinnas isc z mezem na terapie dla malzenstw bo niedlugo wpadniesz w depresje albo rzucisz meza i pojdziesz w "tango" :( Jako kobieta i zona ja Ciebie rozumiem bo niestety ale nasza atrakcyjnosc MUSI byc potwierdzona przez ( w moim przypadku ) meza. Bo co mi z tego, ze zrobie sobie rudy kolor wloso i bede uwazac, ze jestem super sexy ;) jesli mezowi sie nie spodobam... Nie wiem co Ci poradzic... chyba tylko ta terapie bo podejrzewam, ze maz nie ma pojecia , ze az tak Cie rani :(

Jestem mc po ślubie. x zapewne zmienil sie zaraz po slubie x prosze niech ktoś pocieszy.. x przytulam

jestem tego zdania............, masz 100% racji. BRAWO!

"za nim poznałam mojego męża nie narzekałam na brak powodzenia, a będąc z nim w związku zatraciłam to poczucie wartości i atrakcyjności..." "on jest takim typem któremu zawsze będzie mało..." czyli tak było wielu facetów którzy cię doceniali ALE TY wybrałaś takiego który cię zlewa JAKIE TO TYPOWE! :D każda, powtarzam każda kobieta chce faceta który jej nie docenia, olewa, patrzy na inne

ciekawa jestem na ile wy ich dopwartościowujecie tylko wam się dziecko urodzi, to zmiana waszego podejścia do męża jets o 180 stopni, wy o nich oczekujecie uwielbienia, a oni dla was najważniejsi wcale nie są tak was za to nienawidzę, krowy jedne, że brak mi słów poród ludzki jest zbyt cieżki a wzrost człwoieka zbyt czasochłonny, więc ewolucyjnie rozmnożenie człwoieka wypada jako katorżnicza praca, aby ją ułatwić natura kobietom przypakowała tyle hormonów ciążowych, że wszelkie wartości w jakie kiedykolwiek wierzyłyście przestają sie liczyć jak urodzicie dziekco- musicie oddać dziecku całą siebie, przestajecie być Zośkami, Marysiami, kaśkami, stajecie się matkami. kiedyś jedna wariatka mnie uswiadomiła, że jak sie stroi, to aby dziekco było dumne ze zgrabnej mamy. Nawet w tym dziecko przoduje w waszym życiu. małżeństwo staje się tylko seksem. A to można ostatecznie robić z wieloma;-/ i tyle zostaje z waszych pięknych ślubów

znawca obrzydliwości kobiet, nie kazda bo ja nie! Gdyby moj maz zachowywal sie jak maz autorki to bym mu takie pieklo zrobila , ze popamietalby. Moj M jest dzieki Bogu inny ale ja tez nie patrze w niego jak w obrazek. Jestem jeszcze mloda i wiem , ze podobam sie mezczyznom co moj maz widzi i chyba dlatego tez mnie docenia. Zawsze zauwazy u mnie nowe rzeczy, fryzure, mniej pare kg i takie tam.

jagoda369 poczekaj parę lat, zauroczysz się jakimś draniem :D nie znam ani jednej która przynajmniej raz by nie szalała za takim

26.08.13 bzdura!!!

wiesz mozja zona przed slubem powiedziala mi: jak bedziesz chcial se pobzykac to tylko mi nie sprowadzaj kochanki do naszego domu no to nie sprowadzam...

znawca obrzydliwości kobiet, od czasu jak poznalam mojego meza inni mezczyni przestali sie dla nie liczyc, serio. Nie spotkalam jeszcze zadnego ktory bylby lepszy od mojego M. Ba! Wiekszosc z nich mojemu mezowi do piet nie dorasta. Nigdy nie zauroczylam sie zadnym draniem bo NIGDY nie dzialam wbrew wlasnemu interesowi i dlatego: -nie godzilam sie na mieszkanie przed slubem -nie uprawialismy sexu przed slubem -zawsze patrze najpierw na wlasny interes a potem dopiero na innych ludzi ( wiem egoistka jestem) Jestem dla siebie najwazneijsza i kocham siebie najbardziej :) A dzieki temu, ze ja jestem szczesliwa moje dzieci i moj maz tez sa szczesliwi.

moja zona tez jest dla siebie najwazniejsza...dom, rodzina, dzieci i te sprawy staram sie utrzymywac ja w dobrym samopoczuciu

jagoda- dlaczego bzdura? ja tamto pisałam jako gość o 14.59

Ej.. Ty jesteś MIESIĄC po ślubie.. a co będzie dalej?

kochanie ja jestem 3 lata po slubie a moj maz szaleje za mna jak gowniarz a ma 34 lata. Nie ma dnia zeby mnie nie wysciskal, nie poklepal po tylku, ucalowal itd.

2013-08-26 15:59:34 , ja jestem 6 lat po slubie i maz a na mnie coraz wiekszy apetyt ;) Ale ja tez nie pozostaje mu dluzna ;) uwodze go, nigdy mnie glowa nie boli, czesto go chwale, doceniam, gotuje to co on lubi, wieczorem robie mu masaze :) Jestem dobra zona.