PROSZĘ O RADĘ, Z GÓRY DZIEKUJE;)

Mam chyba jakas fobię społeczną- tak mówi moja rodzina. Nie przepadam za imprezami, więc nie imprezuję, wolę isc z kolezanką na rower, jechac gdzies na wycieczkę. Moja siostra dziwi się,że nie chodze na dyskoteki, nie korzystam z zycia,że powinnam bawic sie tak, jak inni w moim wieku. Mam 21 lat, nie czuje potrzeby balangowania, jak chodze to na jakies grille, domówki do przyjaciół, w których towarzystwie dobrze sie czuje. Aha i nie mam faceta. Po pierwsze raczej nie czuje sie gotowa do takiego powaznego zwiazku, a po drugie chłopak, w którym jestem zakochana raczej ma dziewczyne( tak na 70% mi sie wydaje, ma 26 lat jest przystojny, więc raczej taki facet nie jest sam). co zrobic? Iśc za rada siostry(straszy mnie ze bede stara panna i bede jadła przepiorki na strychu, hodując koty:D ) i znalezc sobie byle kogo byle miec czy spokojnie poczekac na kogos własciwego??? i jak powiedziec innym zeby sie do mnie nie wtrącali??

odwalcie sie -to moje życie:D

raczej nikomu sie nie zwierzam,wiec nie lubie jak sie wtracaja w moje zycie i pytania tego typu:"masz juz kogos?", "moze bys poszła na jakas dyskoteke,zapoznała kogos?" wkurza mnie to okropnie:( nie dosc,że sie z chyba nieodwzajemnioną miłością borykam to jeszcze mi swoje durnoty beda dokładac:(

Nie ma w Tobie nic nienormalnego, że nie lubisz clubowych klimatów. Ja rocznik ten sam co Ty i również wolę wyjść na jakąś domówkę. Dyskoteki są dla mnie jakoś mało poważne. Podobały mi się kilka lat temu. A co do chłopaka- dziewczyno - masz dopiero 21 lat:) jeszcze nie ma co gdybać o staropanieństwie :D i oczywiste, że lepiej poczekać na tego właściwego :) pozdrawiam :)

a ty wiesz w ogole co to fobia? bo jak tu piszesz to korzystasz z zcycia ale nie w sensie imprezowym a to nie fobia tylko zupelnie cos innego.moze masz taki charakter ze jestes nudna i tyle.wedlug mnie.

słodki rum- nudna nie jestem, tego mozesz byc pewny/a

ja też nie chodze imprezowac po klubach.czasem jakieś grille domówki.ale żebym miał fobie to nie powiem bo fobia to co innego http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

up up

To nie jest żadna fobia. Jesteś całkowicie normalna. Niczym się nie przejmuj, bo wszystko przyjdzie we właściwym czasie ;)

Jednym uchem wpuść a drugim wypuść jak nie chcesz tego słuchać...

to nic takiego. kwestia gustu. przeciez mozna robic milion roznych rzeczy , a zabawa w jakims klubie to tylko jedna z nich :) poza tym ktos tu napisal o tobie "nudna". nie przejmuj sie tym , bo frekwencja na jakichs imprezach nie jest wyznacznikiem.. zajebistości ? podobnym bledem jest uwazanie kogos , kto niewiele mowi , za nudziarza