Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mia1989

Spotkania poprzez portale internetowe

Polecane posty

Gość Mia1989

Co o nich sądzicie ? Byliście kiedyś na takim? Ja poznałam jakieś 9 miesięcy temu chłopaka na fotce. Zaczęliśmy pisać na gadu, potrafiliśmy nawet 5 godzin bez przerwy pisać. Później go znalazłam na nk, miał moją koleżankę z roku w znajomych. Powiedziała mi, że jest przystojny i w porządku i że ma dziwny styl ubierania(rurki), ale może to zmienię. Z jakieś 2 miesiące temu dałam mu mój numer komórki, piszemy ze sobą praktycznie cały dzień i chyba w końcu odważę się żeby sie z nim spotkać, bo prosi mnie o to już od pół roku. Ale się strasznie stresuje. O czym rozmawiać...przecież wszystko prawie o sobie wiemy... Jak długo trwa takie pierwsze spotkanie? Może brałyście w takim udział? Jak się zaczeła wasza rozmowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatankowana
jestem z facetem z fotki ,i to juz dlugo heehe,spotkaj sie nic nie tracisz a mozesz zyskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia1989
A jak zaczeliście rozmawiać:D? Po jakim czasie pisania sie spotkaliście:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nickonicko2010
ja spotykam znajomych poznanych na portalach społecznościowych i na czacie,do tej pory zawiodłem sie tylko raz bo dziewczyna okazała sie niesympatyczna:)w pozostałych przypadkach było ok ... http://www.tnij.org/nokautkosmetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatankowana
oj my sie zobaczylismy w realu po 4 miechach ale to tylko dlatego ze ja bylam w innym kraju wtedy,potem wrocilam ,ale tez gadalismy codziennie :)najpierw to sie przytulilismy a potem normmalnie gadalismy ,ale z takim dreszczykiem he;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie sie stresuje, że nie będziemy mieć tematów do rozmów, albo ja sie odrazu rumienić zaczne, bo tak też mam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatankowana
rumience sa bardzo mile dla facetow akurat.:)jak to nie mam tematow,jesli gadacie codziennie i duzo to taka samo jest w realu,tylko przez pierwsze 10 min maly stresik a potem mija wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że tak będzie:) Pierwszy raz będe na takim spotkaniu z kimś kogo nigdy wcześniej nie widziałam, a on jeszcze z innego miasta niestety. Ale napisze do niego dzisiaj w jaki dzien by mu pasowało;) Pewnie sie ucieszy, że w końcu sie zebrałam, a jeszczez chce go wykorzystać we wrzesniu, żeby był moja osoba tow. na wesele także musze sie pospieszyć z tym spotkaniem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, bo dokładnie tak mi powiedziała, jak powiedziałam, że chce zeby był moja osobą tow. na wesele to powiedziała, żebym wcześniej zwróciła uwage żeby w rurkach nie przyszedl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczonyyyyyyyyyyyyyy
witam, jest to WIELKI problem, gadasz z kims na necie pare miesiecy a potem spotykasz go w realu wiecie o sobie wszystko, nie ma o czym gadac i jest albo cisza albo rozmowy o pogodzie albo powtrarzanie tego co sie wie, a to bez sensu, bo wtedy na spotkaniu na zywo nic sie nie odkrywa na nowo w tej osobie, oprocz stylu bycia, i mamy rozczarowanie, ze "nie bylo tak fajnie" jak poznajesz kogos na imprezie a potem sie umawiacie to nie znacie wiele o soebie i mozecie luzno od poczatku sie poznawac a tutaj jak gadacie z kims na necie to znacie go na wylot juz nie mowiac o tym, ze na necie gada sie duzo wolniej, 5 godzin na necie to jak 30 minut na zywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie i tego się boję, to będzie taka rozmowa o niczym w sumie... Właśnie mi napisał, żeby sie streszczała z data tego spotkania(bo obiecałam mu, że to nastąpi w najbliższym czasie) bo on chce ze mna nad morze jeszcze na wekeend jechać. On ze mną pisze tak jakby dokładnie wiedział jaka jestem, a przeciez nie da sie poznac człowieka przez internet i może jego wyobrażenie o mnie sie bardzo różni od tego jaka jestem... Ale nie przekonam sie jesli sie nie spotkamy...eh pisze mu kiedy by mu pasowało w tym tygodniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×