zabawiłam sie nim a teraz mi głupio...

chodzi o to ze poznałam na necie chłopaka. Zachciało sie mi nim zabawić, Sciemniłam że służbowo jade dziś do jego miasta i nie wiem jak z tego wybrnąć bo niby sie umówiliśmy na dziś... nie chcce żeby czuł sie mocno urażony... co napisac żeby wybrnąć z tego...

trzeba było wcześniej myśleć.po co kłamałaś?? http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Prawde kretynko

napisz ze odwołali wyjazd......i moze w innym terminie podjedziesz ale na drugi raz nie baw się w ten sposób, co bedzie jesli ktos zabawai sie z Tobą w taki sma sposób?

nikt nie był w podobnej sytuacji.... kurde naprawde polubiłam tego chłopaka... teraz nie wiem co robić.. wyjde na totalną kretynke... a to miała byc tylko głupia zabawa

o rany to dość dziwana znajomośc i wiem ze jak ją opisze to mnie tu zjedziecie zupełnie dlatego jej nie opisze. Tofu---> czy ja cie obrazam że mnie wyzywasz od kretynek?

sorrki -ale nie powinnas bawic sie w ten sposob.Mam nadzieje ,ze wzielas z tego jakas lekcje

oj tak, strasznie mi głupio wobec niego bo to fajny chlopak a zabawic sie chciałam bo dał głupie ogloszenie do net... to miał być sposób na ukaranie... a okazało sie troche inaczej... eh no zycie uczy ze nie ma co oceniac ludzi po pierwszym poście w net...

a jaki masz problem w napisaniu mu prawdy? cokolwiek napiszesz on poczuje sie urażony bo sie nie spoktacie i już :)

właściwie nie wiem dlaczego nie chce mu napisać...bo wyjdzie że od poczatku to była jedna wielka mistifikacja...

nikt mi nie doradzi jak to zalatwic jak najdelikatniej....? :(