Jak sobie z tym radzicie.. ?

Kiedy wyjeżdżacie na wakacje, dajmy na to nad morze na tydzień ze swoją kobietą i znajomymi.. i np dzielicie wspólnie pokój wraz z jakimś "piątym kołem wozu" więc wiadomo, że nici z sexu... właśnie mnie czeka taki wypad za tydzien nad morze i przyznam szczerze, że się wkurwiam.. jeszcze gdybym miał swoją kobietkę nacodzień w moim mieście i codziennie byśmy sie kochali to bym mógł sobie darować ten tydzień.. ale nas dzieli 100km i widujemy sie praktycznie tylko w weekendy i to też tak co dwa np... więc świadomośc, że bedziemy razem przez tydzien i ani razu mamy sie nie kochać mocno mnie dołuje

po pierwsze to ile ty lat masz ze masz z tym problem na wakacjach ???

23... a co ma piernik do wiatraka??

czesto tak ywjezdzałam na studiach:) w lo.. hmm..moze wc? plaza? krzaki:)?

"więc świadomośc, że bedziemy razem przez tydzien i ani razu mamy sie nie kochać mocno mnie dołuje" To nie myśl o tym i ćwicz silną wolę.

to wyjazd za kare?

to wyjazd na ktorego oboje bardzo chcemy... tylko z poczatku myslalem, ze jadac ze znajomymi, my bedziemy mieli dwu osobowy pokoj i po sprawie a teraz juz wiem, ze napewno z kims bedziemy dzielic pokoj - mało tego.. ta osoba bedzie jej kolezanka, ktora dziala na mnie pod względem sexualnym jak płachta na byka... ja już sobie nie wyobrazam tej akcji kiedy bede patrzył na prawie gołą kolezanke, ktora mnie fest podnieca a do tego obok jeszcze moja kobieta, ktora tez mnie mocno podnieca i nie bede mógł nic pokuć :( a z tym wc, plaza itp.. no niestety ale moja panna az taka napalona nie jest.. mam wrazenie, ze sex jest jej zupelnie obojetny i gdybym ja nie inicjował stosunków to pewnie bysmy go nawet nie uprawiali

zartowałam z tym wc;) a plaża...no wiesz..wieczorne rozmowy, spacery, gril na ognisku, gitara;) ja mam takie wspomnienia:) nawet jak z sexu nici, to nie umrzesz..:))

No widzisz przynajmniej razem jedziecie :P Moja właśnie jest na wakacjach z przyjaciółką i dopiero w sierpniu razem gdzieś jedziemy.

o widzisz.. ja tez w licpu zawsze go kolezanki jechałam:) sama.

Tyle że Ona nie jechała do koleżanki. :P

jak kolezanka kumata powinna od czasu do czasu zostawic Was samych w pokoju :)

No właśnie chciałem to napisać, jak koleżanka będzie życzliwa to wieczorem pare razy może gdzieś wyjść, zachód słońca, kolacja albo coś takiego.

żartujecie sobie? ta koleżanka to typ dziewczyny imprezowej.. zreszta moja lejdi to samo.. wieczorem to bedzie, picie , dyskoteki, tance itp.. a nie wspolne spacery, zachody slonca itp.. takie rzeczy to sa kiedy sie jedzie tylko z kobieta a nas tam bedzie 6 osób.. mówie.. gdybym miał ją jeszcze nacodzien i codziennie bysmy sie kochali to ok.. moglbym sobie darować ten tydzień, ale w takim wypadku jak dzieli nas troche KM i widujemy sie raptem co 2 tygodnie, świadomość, ze bedzie obok mnie przez tydzien i nic sie nie pokochamy mnie dołuje lekko.. do tego wszystkie to nie zdziwie sie jak nawet bedziemy osobno spać bo np lozka beda rozdzielone :O i tak.. z jednej strony sie ciesze na mysl o tym wyjeździe a z drugiej aż sie we mnie gotuje

Dlatego najlepiej jechać i mieć oddzielnie pokoje, my zawsze jedziemy z przyjaciółką mojej narzeczonej, my mamy pokój "małżeński" łóżko, i jesteśmy tylko sami, a przyjaciółka w innym pokoju, wieczory zawsze wpólne i tak.

kolezanka dziala na niego jak plachta na byka ...dobre sobie.... to moze kolezanka bedzie bardziej napalona niz twoja laska i gdzies ci uzyczy w wc ....a pozniej bedzie temat ze koles mnie zdradzil bo nie mielismy sie gdzie kochac na wakacjach....

ta jej koleżanka nie z takich.. co by miała robić swojej przyjaciolce takie swinstwo po drugie ja swojej kobiecie tez bym tego nie zrobil z jej przyjaciolka a do tego na naszym wspolnym wyjeździe chodzilo mi tylko o to, ze bede zajebiscie podkręcany sexualnie.. patrzac na nia, patrząc na moją.. i bedzie sie we mnie gotowalo ze nie mam jak sie pokochac ze swoja panią

Pomyśl na następne wakacje.

Oj na pewno nie bedzie tak źle. Przeciez kolezanka nie bedzie z nią 24h na dobe. Kolezanka wyjdzie do sklepu, na plaze a wy zostaniecie i sobie pobaraszkujecie. Zobaczysz :)

Toć nad morzem pełno jest tego... :D Wyrwiesz jakąś dnia pierwszego :P