CZACZ - SZKODA czasu

Byłem tam teraz w niedziele 11 06 2010, to co tam zobaczyłem to jest jakieś nieporozumienie, same śmieci, wyrzucone na bruk przez holendrówm belgów czy niemców, stare zabawki dla dzieci, niesprawne i brudne, ubrania fuj, pobite butelki, znalazłem tylko jedno stoisko gdzie można było coś znaleźc ale ceny za to... przepraszam. Takie same jak w poznaniu w antykwariacie... Nie bede się rozpisywał i powiem tak: - zabierając te śmieci z zachodu robimy sobie wstyd i potem mamy taką opinie jaką mamy, - ci to zabierają są to w większości cwaniaki którzy potem to sprzeadają za ceny myśląć jakoby posiadali antykwariat, - smród, kurz i gorąc zwłaszcza w tych wojskowych starych namiotach pokrytych folią - co za pomysł!!!, - kiczowaty świat lat 80 z zachodu w pigułce, - wszystkim ceną należałoby oddciąć jedną cyferkę z tyłu, - wyjechałem stamtąd przygnębionym do czego można się posunąć aby zarobić parę groszy oraz przytłoczony panującą tam atmosferą kiczowato-śmierdząco-cwaniakowatego świata, rozczarowany niesamowicie. Z pewnością znajdą się tacy którzy mi nie uwierzą, nie przejmę się tym zupełnie, nawet lepiej bardzo proszę jechać, zobaczyć, przekonać się samemu, stracić pięniądze na paliwo i swój czas, a ja potem pewnie zadzwięcze w takiej głowie słowami ".... a nie mówiłem...." czyli uczcie się na swoich błedach... Pozdrwiam Maciej