No i zostałam sama.Co można robić samotnie?

Nie mam nikogo.Chciałabym pójść nad rzekę,na jagody,na zakupy...Nie mam z kim.Kompletnie.Nie mam sie do kogo odezwać.I nie piszcie żebym sie postarała to zmienić,bo nie da się,wszyscy znajomi powyjeżdżali z tego zadupia.Nie wiem co robić przez całe dnie,głównie czytam książki,ale ileż można :O Co robcie,samotni?

a skąd jestes?:)

Z małego miasta,nie zdradzę nazwy bo i tak nie wiecie gdzie to jest a nie chciałabym żeby mnie tu ktoś rozpoznał

no to może zrób to samo co inni i wyjedź z tej dziury polecam ja tak zrobiłem i chodź lubię tę małą osadkę na warmi to jest to niestety dziura i tyle zero perspektyw

ło jezu to prawie jak ja . ale jak misia nie ma to się zalewam. czym sie da.bo misio zostawił w barku tyle tych rózności. Kiedyś to na mnie nakrzyczał, bo się pożygałąm. To jak mówisz sie ta twja wioska nazywa, bo może mieszkamy koło siebie, to cię zaorosze.

i żadnych znajomych koleżanek? nic? ze szkoły, z sąsiedztwa? na pewno tak źle nie jest.a jeśli jest to masz chociaż neta :p

idź sama i licz na to, że spotkasz kogoś, kto też poszedł sam :P

okolic jakiegos duzego miasta?

mam podobny problem, rozstalam sie z chlopakiem i przy okazji stracilam wiekszosc pseudo przyjaciol. radze odswiezyc stare znajomosci i skupic sie na poznawaniu nowych osob bo siedzenie samotnie tylko cie wpedzi w depresje, moze masz jakies wieksze miasto niedaleko,warto sie wybrac, kogos zapoznac

Najblizej mam Częstochowę,ale to też nie taka okolica. Nie chcę za bardzo wyjeżdżać,a na pewno nie teraz,nie w tej chwili.To nie jest tak,że nie ma perspektyw,miałabym dużo zajęć,gdybym miała je z kim dzielić.I tak,naprawdę żadnych znajomych nie mam,wszyscy fajni wyjechali