petting = ciąża?

uprawialiśmy z chłopakiem petting w połowie mojego cyklu, mogłam mieć dni płodne. schizuje że przez to że mógł dotknąć moich palców dwóch palców które dotknęły jego wydzieliny (nie spermy), a on włożył mi swoje w okolice łechtaczki, mogłam zajść w ciąże. chłopak powtarza że nic swojego na palcach nie miał, ale ja sie denerwuje. ostatni okres miałam 13 czerwca. jak na razie nie nastąpił, a przy jego ostatnich zmianach powinnam go dostać około 10 czerwca. przypuszczam, że może zmiana klimatu to sprawiła bo w ostatni tydzień czerwca byłam z chłopakiem w górach, wtedy ten petting nastąpił, a gdy wróciłam miałam anginę. stresuje sie też bardzo w związku z możliwością ciąży, a teraz także zaczęłam zarobkowy zryw wiśni. nie wiem już czy okres przesunie mi sie w związku z wyżej wymienionymi okolicznościami, czy nie dostane go w ogóle przez możliwość ciąży. pomóżcie, ja już nie wiem co myśleć, pozdrawiam, G.