Dlaczego goofy chodzi na dwóch łapach i mówi, a pies pluto już nie?

wie ktoś? :o

10/10

O to jest pytanie :P

no bo goofy to też pies nie? nawet jest taki odcinek, gdzie goofy zmienia sie w dziecko i mówi do psa pluto "mama".

hehe bo goofy jest o cały stopień wyzej w ewolucji :D

jak może być wyżej, skoro wychodzi na to, ze pies pluto to jego mama :o

Pies Pluto to nie jest mama Goofy'ego , bo to facet jest !!!!

no wiem, ze facet.. dlatego mnie to zastanawia, dlaczego woła do niego mama!

Skoro Pluto to mama goofiego , to jest tylko jedno wytłumaczenie, goofy jest mutantem :P

no bo goofy to też pies nie? nawet jest taki odcinek, gdzie goofy zmienia sie w dziecko i mówi do psa pluto "mama". Poważnie? :D A tak swoją drogą to pluto jest fajny, za to gufiego nienawidzę :O

" no wiem, ze facet.. dlatego mnie to zastanawia, dlaczego woła do niego mama! " PADŁAM ! :D:D:D:D

Mamą Goofy'ego jest Husky, a tatą Pluto, dlatego Goofy to mutant :)

też nie lubie goofego:o co to w ogole jest? donald rulezzzz!!

Donald szeplini

dlaczego donald nie nosi majtek ? :O

nie przypominam sobie, zebym wchodziła w bliższe relacje z psem pluto :D w ogóle to jakiej on jest rasy?

Dla mnie też jest najlepszy donald, ale również pluto :D Co do Donalda, to zawsze mnie denerwowało jak nie dał rady np rozwalić tych wiewiór :D Najgorsze postacie to chyba gufi i miki :O :O :O Po co sobie ich przypomniałam?

Daisy jest chujowa :o

do mickey akurat nic nie mam. spoko koles. wkurwia mnie ta dziwka daisy. wiecznie obrażona na donalda paniusia

a najlepsi są hyzio dyzio i zyzio :D

Daisy to niedojebana blachara

tylko tyle, że biała jest, a nie spalona na węgiel tak to blachara jak talala

Zapomniałam w ogóle o istnieniu dejzi i mini :O A miki mnie wkurwia, bo ma taki piskliwy głosik, a jego przygłupawy śmiech jest jak tortury :O Tzn gufi chyba się śmieje tak samo denerwująco :O

A jak się nazywał ten wujek od Hyzia, Dyzia i Zyzia? Taki w okularach i cylindrze?? I ten drugi dziwnie umięśniony (latał samolotem)? Pamięta ktoś?

W sumie to zabawne - ogromna mysz, która jest właścicielem mniejszego od siebie psa :P

wujek Sknerus, kuzyn Geguś byli jezcze Bracie be

Geguś?? Serio?? W ogóle nie kojarzę tek ksywy :P Ale z tymi braćmi to juz mi coś świta. Kurczę, mam gdzieś jeszcze na kasetach te kreskówki, fajnie się oglądało :) A pamiętacie, że jak kaczor Donald wychodził spod prysznica to owijał sobie biodra ręcznikiem?? :D Ciekawe po co, skoro i tak cały czas (pomijając własnie wychodzenie spod prysznica) latał z gołym tyłkiem :O

wujek sknerus i smigacz to byli :D

ja do tej pory mam te wyjechane komiksy w każdą srode kazdy odcienke kazdy poradnik młdoego skuta

:O:O