Czy mój mąż jest gejem?

Mój mąż (35 lat) od jakiegoś czasu dziwnie się zachowywał. Nie był już taki czuły ,nie całował, nie rozmawiał, nie miał ochoty na seks. Dwa tygodnie temu nie wytrzymał i powiedział, że ma do mnie wielki szacunek, zawsze będę matką jego dziecka, że byłam perfekcyjna, że to jego wina, że mnie już nie kocha, że jest mu przykro, że nie zasługuję na to i wyszedł. Na pytanie, czy ma inną odpowiedział, że nie było i nie ma innej. Wrócił w nocy i jeszcze raz powiedział, że jest mu przykro. Ja na to, że nie możemy wymazać tak 7 lat małżeństwa, że możemy spróbować naprawić błędy, że go kocham. Powiedział, że od czasu (2lata) jak straciłam dziecko, zmieniłam się bardzo, że byłam bardziej zimna, bałam się kochać, by nie zajść w ciążę, co go stresowało; że żyliśmy bardziej jak brat i siostra, że on próbował, ale nic z tego nie wyszło. Poprosił o czas. Powiedział też, że mu się podobam, ale nie czuje do mnie pociągu fizycznego. Poprosił bym zachowywała się normalnie. Jest to trudne, nie wiem co robić... Na początku myślałam, że ma inną, ale nie ma innego. Kilka miesięcy temu spotkali się ze swoim starym kolegą, który przed wigilią rozstał się z żoną. Widywali się czasami, a tak od 3 miesięcy 2,3 razy w tygodniu. Wiem, że mój mąż jest w nim zakochany, uczuciowo zaangażowany. Mają stosunki (są też inni mężczyźni) i jemu chyba się podoba. Mój mąż nie wie, że ja wiem. Nie wiem co robić? Mamy dziecko (tamten też)! Mąż chce zrobić sobie weekend z „przyjacielem, bo tak go przy mnie nazywa, a pod koniec sierpnia mamy jechać razem z synem na wczasy. Mam mętlik w głowie, nie wiem co robić, czy mu powiedzieć, że się domyślam, czy on mi „kiedyś sam powie, czy czekać, jak mu pomóc, jak pomoc „naszemu związkowi, czy jest sens ratować ten związek, czy jest to tylko taki moment w jego życiu, a może zmienił orientację seksualną i już? Kocham go. Proszę o pomoc! Atena 37 l.

Twojej tolerancji mąż może być biseksualny,jeśli Tobie to nie przeszkadza możecie w trójkę stworzyć coś na miarę związku;)

Ale skąd takie wnioski, że rysia z mężczyznami, nasz na to dowody? bo wiesz jak to przeczytałam, to pomyślałam, że facet no też ma problem, kocha nie kocha, zostawić rodzinę czy nie i ma przyjaciela z którym Poprostu rozmawia, spędza czas, nabiera dystansu. Pomysł, że dużo ludzi jak ma problem a ma przyjaciół, to zwraca się do nich. No ale jeśli wiesz napewno, że sypiają to nie wiem, masz prawo do wyjaśnień. Jego decyzja ingeruje w życie całej rodziny, więc ma obowiązek wyjaśnic wszystko. A wtedy to już zależy co usłyszysz.

to musi byc cios dla kobiety :(

nie wiem co powiedziec;/

mąż może być biseksualny,jeśli Tobie to nie przeszkadza możecie w trójkę stworzyć coś na miarę związku- eee... pomysł trochę dziwny jak dla mnie:)

Dziękuję wszystkim za rady. Jak sami widzicie życie stawia nam najtrudniejsze problemy do rozwiązania... Żeby można było jeszcze znać to rozwiązanie.

"Wiem, że mój mąż jest w nim zakochany, uczuciowo zaangażowany. Mają stosunki (są też inni mężczyźni) i jemu chyba się podoba." I Ty sie pytasz czy jest gejem? O_O z dwojga zlego chyba bym wolala zeby mnie zdradzil z inna kobieta. Bo zdrada z facetem to dodatkowo oszustwo, nie tylko fizyczne i uczuciowe ale co do orientacji seksualnej! W dodatku naraza Cie na choroby weneryczne, ze o hiv nie wspomne :O A Ty sie pytasz co robic?? :O

:P

to pomysl na moment przed stosunkiem z nim, że ten jego instrument taplał się w cudzej kupie w tyłku. Wstadzi ci z cudzą kupą. Hahahaha

Dziękuję za rady tym, dla których problemy życiowe w małżeństwie nie są obce. Reszta raczej nie powinna przebywać na kafe ze względu na niski poziom inteligencji oraz nietolerancji. Życie pisze różne scenariusze i nie wiesz sama/sam jaki los jest Tobie pisany.

mozliwe ze zawsze byl homo oni potrafia dobrze sie maskowac:) orientacji nie zmienisz, on sie dusic musial w takim zwiazku:(

dla mnie zdrada z facetem to nie zdrada...

to jest gorsza zdrada wiem bo znam a wulgarnie...obciąganie po czyjejś srace kobieto miłośc nie zniesie wszystjkiego weż nie siedz znim tylko ratuj siebie i dzieci bo wyrosną w patologii geje są ok. póki nie udają heteryków tyle

http://skrzywdzonazona.wordpress.com