40-stka rzuca mi sie na faceta!!!

nie wiem juz co mam robic....podwala się do mojego faceta baba 40-letnia, pracują razem ale to co ona wyprawia to przesada....ciagle go pyta czy sie spotkają po pracy, wypisuje do niego na poczte na naszą klase i pisze mu jakies smsy po nocach jak jest jej smutno i źle, wydzwania wieczorami co slychac a widzą sie codzien w pracy i jeszcze siedzi z nim pokoju...jak mam sie pozbyc tej baby, bo ona nie rozumie jak on jej powiedziala zeby sobie dala spokoj...juz nawet mowi mi ze nie dzwoni zeby mnie nie denerwowac, ale ja wiem ze ona sobie nie dala spokoju....co o tym myslicie

uważamy że facet sobie na to pozwala, bez powodu by tak nie robiła, musiała widziec jego zainteresowanie. nie wierzę żeby kobieta az tak nie miała do siebie szacunku. Mysle że to twój facet ściemnia coś. Przede wszystkim po co dawał jej nr telefonu?

to twoj facet musi zrobic z tym porzadek...ale widac jemu sie to podoba. ty tego nie zaczynalas, tylko on. gdyby naprawde tego nie chcial, to wiedzialby co zrobic.

dał jej nr tel bo pracują razem a ona go wykorzystała do swoich celów

desperatka :D

i co z tą desperatką zrobić??

jeżeli jest prawdziwą MILF to nic nie zrobisz.stanie sie nie uniknione http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Zadzwoń do jej męża.

właśnie w tym problem że ona jest sama

ale naiwniara :-D powiem ci, ze mam 38 lat i w firmie ktorej pracuje leca na mnie dwudziestoparolatki, ktorzy maja zony czy dziewczyny :-0 nie jestem zadna szefowa :-p po prostu cale zycie bylam fajna panna, wiec mam powodzenie caly czas :-p smiesza mnie takie ktore mysla, ze ich facet to taki niewinny i nie moze sie odczepic od kobity, co nie daje mu spokoju :-D na moj gust on to sam podkreca!

to jak masz tyle lat to wiesz ze jak baba nie da o facet nie wezmie:) sama ich kokietujesz to lecą :):)

spokojnie, w domu mam takie ciacho, ze nie potrzebuje innych :-p po prostu zrozum, ze to jest niepojete, aby kobieta tak sie ponizala. z pewnoscia on rozpoczal te gre i to mu sie podoba, kontynuuje to. KOBIETY MYSLCIE, a nie caly czas bronicie swoich misiow-pysiow, ze tacy niewinni, bo tak nie jest!! znam troche zycie , poza tym widze, co sie dzieje u mnie w firmie! ja ich teksty zbywam i obracam w zart, ale wierz mi, gdybym pozwolila, to by sie dopiero dzialo..!

taka różnica, że on wiele razy jak dzwonila i pisała mowil jej wyrazie zeby sobie darowała a ona i tak dalej sie odzywa

dał jej nr tel bo pracują razem a ona go wykorzystała do swoich celów nawet ja w to nie uwierze;))

gwiiazdeczkka taka różnica, że on wiele razy jak dzwonila i pisała mowil jej wyrazie zeby sobie darowała a ona i tak dalej sie odzywa spali ze soba ,

hehe to chyba że w godzinach pracy:)

gwiazdeczka ale ty naiwna. zgadzam się z hahhaa, żadna kobieta nie będzie sie tak poniżać. Jesli on byłby obojetny to ona by go tak zadręczała a on biedaczek nie mógłby sie jej pozbyć ! Zejdx na ziemię. On musi miec w tym spory udział. Albo wcześniej cos ich łączyło i ona nie chce odpuscic albo to on ja podrywał a przy tobie udaje niewiniątko.

to normalne, że jak ludzie razem pracują to mają do siebie nr telefonów a to że stara baba rzuca się na młodszego nie oznacza, że on jej daje ku temu powody, zrozumcie baby, że takie wariatki chodzą po świcie, co to szuka fi*ta dla zabawy, może jakaś nimfomanka wszędzie szukacie jakiś podstępów, wszystkiemu winni faceci a kobitki to takie święte, bo żadna by się tak nie poniżała - wierzcie mi, że poniżają się i to bardziej droga autorko nic nie zrobisz, jedynie można to zgłosić na policję jako nękanie lub poprosić szefa o zmianę pokoju, zmienić nr tel