Jeśli pierwsza fascynacja sie już skonczyła i chłopak

zaczął dostrzegać, że chyba nie kocha dziewczyny, czy ona może go jeszcze w sobie rozkochać?

tak / nie :)

bardziej tak, czy bardziej nie? jeśli chłopak jest na takim etapie, że mówi, że dziewczyna nie pociąga go do konca, że jej sylwetka mu się nie do konca podoba, że nie czuje już tego, ze kiedy wyznaje jej miłość, to mysli w duchu- po co ja tak powiedziałe. czy jest możliwe, że ta dziewczyna go jeszcze do siebie przyciągnie?

"zaczął dostrzegać, że chyba nie kocha dziewczyny" zaczął dostrzegać, że już jej NIE POŻĄDA mylicie miłość z pożądaniem, jak zwykle

nie pokocha

a jeśli teraz ta dziewczyna stanie na głowie i będzie bardzo miła i bedzie wszystko dla niego robic, to czy on sie jeszcze może w niej zakochać? prosze sie nie smac z tego staniecia na głowie, tylko odpowiedziec.

"a jeśli teraz ta dziewczyna stanie na głowie i będzie bardzo miła i bedzie wszystko dla niego robic, to czy on sie jeszcze może w niej zakochać?" nie cierpię takich dziewczyn które są zanadto usłużne

Ale powiedzcie, proszę, czy jeśli minęlo pożadanie, jeśli czegoś w tej dziewczynie brak, a z drugiej strony jest bardzo sympatyczna i kiedys mówił, że ją kocha, a teraz mówi, że jej chyba nie kocha, to czy taki związek z rozsądku, jako antidotum na samotność może być szczęsliwy? Do tego sex z jej strony jest cienki.

daj se spokój bo się tylko poniżasz jeśli nie pociągasz już faceta to znazy że był tylko dla ciebie po na początku była tylko fascynacja a gdy teraz się skończyła to już nic z tym nie zrobisz choć byś złotą korone na głowie nosiła to nic już nie uratujesz nie było uczucia tylko pożądanie więc zazwyczaj tak się kończy

ale jeśli on zastanawia się, co robić, bo boi się samotności, boi się, że nie znajdzie kobiety, o jakiej marzy. Te dziewczyne bardzo lubi w sumie i twierdzi, że jest niebrzydka, choć nie jest spelnieniem jego marzeń, to czy on może z nią zostać?