Kurwa... nie ufam jej i juz wiem, ze nasz zwiazek lada chwila upadnie

Moja kobieta wyjeżdża na początku sierpnia na 5 miesięcy na pewne szkolenia z pracy... z racji tego by zostać zupełnie anonimowym nie bede tutaj opisywał co to za szkolenia dodam, że wiekszosc ludzi na owych szkoleniach to beda faceci.. i to naprawde konkretna liczba jestem przekonany, ze nasz zwiazek tego nie przetrzyma, juz wiem, ze ona mnie tam zdradzi i ze to juz koniec... bardzo mnie to boli i cierpie z tego powodu

Kiedyś doradzałam innym, że miłość wszystko wytrzyma. Dopóki sama nie znalazłam się w takie sytuacji. Nie zdradziliśmy się, ale kiedy wrócił po roku, był mi obcy.

Pewnie mierzysz swoją miarą... zakladasz ze ty bys na jej miejscu na 100% ją zdradzil wiec ona ciebie tez na pewno zdradzi. Skoro tak to rzeczywiscie lepiej sie rozstancie, znajdzie kogos normalnego.

EEE nie zawsze tak jest! Jak Cie kocha to żaden facet nie będzie dość dobry!

podaj nazwe albo tematyke tych szkolen, od raz bedziemy wiedziec wszytskie Twoje dane personalne

tylko widzicie mnie z tą kobieta dzieli 4 lata... mam wrazenie ze to tylko taki romans chwilowy nas lacz, chociaz ja ja traktuje calkowicie powaznie jestem pewny ze jak ona tam pozna kogos w swoim wieku albo kogos starszego.. i bedzie z nim na codzien - to nie ma bata, na bank sie w nim zauroczy i zdradzi mnie... do tego wszystkiego dodam, ze ta moja lejdi to "swieta" nie jest.. ma dosyc spore doswiadczenie sexualne i stad te moje obawy.. ona ma 26 lat a na swoim koncie z 10 facetów sexualnie

Te, ja się ci nie dziwię. Gdzieś czytałem, że to najlepsze momenty na zdrady są takie szkolenia. I w dodatku 5 miesięcy?! Na bank się puści albo będzie puszczała, nawet jak się nie przyzna.

że ma na koncie kilku partnerów seksualnych? To od razu oznacza, że jest puszczalską zdzirą i na pewno Cię zdradzi? Czy Ciebie człowieku całkiem popierdoliło? :O Chyba masz straszne kompleksy, pewnie również na tym punkcie, że ona ma większe doświadczenie od Ciebie. I ubzdurałeś sobie teraz, że to jest dowód, że ona Ciebie zdradzi. Czy kiedykolwiek dała Ci UZASADNIONE podstawy do tego, żebyś ją podejrzewał o zdradę? Czy to Tylko Twoje wymysły? :O Współczuję tej dziewczynie, że ma faceta debila :O

ta kurwa.. madra sie odezwala po prostu znam ja juz troszke i wiem, ze ona tam grzeczna nie bedzie ona idzie z kolezankami na impreze i mi wprost potem mowi 'ze poznala fajnych facetow' potem ja cos do tego nawiazuje a ona bez skrępowania mówi mi "gdyby mnie naprawde krecił to bym go probowala poderwac.." to chyba jasno daje do zrozumienia, ze jesli naprawde spodoba jej sie jakis facet to nie bedzie miala skrupolow by mnie zdradzic z nim.. do tego takie szkolenia i to na 5 miesiecy to dziewczyno... to jest niczym akademik, codzienne imprezy, sex, wspolne mieszkanie.. masakra, juz sie zegnam z naszym zwiazkiem jednym slowem

no to się żegnaj. Bo bez zaufania to związku nie ma. Ale nie zwalaj winy na nią za swoje własne kompleksy i obawy.

A jaką ja niby wine na nią zganiam idiotko?? po prostu wiem, ze mnie tam zdradzi.. nie zdziwie sie jak "pare razy" znam ja wiem jaki to typ kobiety i nie wierze absolutnie by ten zwiazek przetrwal ( o ile nasza znajomosc mozna nazwac zwiazkiem.. bo wydaje mi sie, ze z racji tego, ze dzieli nas 5 lat ona traktuje to tylko jako chwilowy romans )

Skoro wiesz na pewno, ze to taki typ, ten Twoj wybor tez nienajlepiej o Tobie swiadczy.

No jak to jaką? Taką, że Ty WIESZ (kurna, jasnowidz czy co...) że ona Cię zdradzi... No debilizm i tyle. Skąd możesz to wiedzieć? Musisz ją uważać za zwykłą puszczalską. A skoro tak to po co się z nią związałeś? Aaaa i wypraszam sobie tą "idiotkę" :O

odpusc ja sobie jak jestes pewien jej zdrady bol z czasem minie a ty poznaj laske normalna taka ktora spelni twoje oczekiwania troche ci sie dziwie ze jestes pewien ale tkwisz w tym wszystkim,jednak tak czy owak jak masz sie dreczyc to nie ma sensu

Jeśli Cię nie kocha to nawet lepiej, że się teraz dowiesz. A z drugiej strony pierwszy raz słyszę o szkoleniu 5cio mięsięcznym:D

zasada jest prosta.. ja po prostu nie mam zadnej innej na oku wiec jak to sie mówi z braku laku... do tego nie bede oszukiwał, że coś do niej poczułem, uwielbiam sie z nią kochać.. lubie ją.. to wszystko sprawia to iż mimo, że wiem, że mnie zdradzi.. to póki co z nią jestem

a i jeszcze taki argument... miała do wyboru, szkolenie u siebie w mieście czy wyjazd.. do innego miasta, ciekawe dlaczego wybrała wyjazd :)

Jako pierwszy argument podales, ze jestes z nia dlatego, ze nie masz innej na oku... Jesli tak wlasnie ja traktujesz, jako towar zastepczy, to.... wspolczuje jej... Wam...:o

enia z bajerantem i jej zwisasz

bo kobiety to szmaty i tyle

ej kolego niemow za wszystkie trafila ci sie taka to wszystkie nas jedna miara oceniasz? my przez was rowniez cierpimy a jednak wszystkich jedna miarka nie oceniamy ide w cholere czlowiek chcial pocieszyc a przeczytal ze wszystkie jestesmy szmaty,no dzieki wielkie jak masz takie nastawienie do nas to se cierp mam to gdzies.jezyk.

dlatego krzywdzisz je pierwszy :o tylko w ten sposob krzywdzisz tez niewinna osobe egoisto!

aaa z braku laku :O No to MAM NADZIEJĘ że sobie tam znajdzie jakiegoś NORMALNEGO gościa, a nie takiego popaprańca :O

Dodam tylko do tego egoisty ze bodlo mnie to,bo jestem szczesliwa mezadka ufamy sobie z mezem i nie ma w naszym zyciu -zdrady- nie boje sie o meza ani on o mnie uczciwosc w malzenstwie wobec siebie nawzajem jest naszym mottem tego mnie ponioslo bo niejestesmy wszystkie jednak szmaty jak to koles napisal,a teraz ide ze zlosci komus podokuczam haha pa

"no i co z tegooo" gdyby autor tematu byl pewny swojej kobiety, ze nie popuści szpary to pewnie by tak nie pisał...

ale z Ciebie cham..wyzywasz dziewczyny na forum od idiotek..zenujace a neich Cie zdradza..powodzenia..zakoncz to jak i tak wiesz jakie to mialoby szans ena przyslsoz jakbys tylko czekal az to zrobi;/

"zasada jest prosta.. ja po prostu nie mam zadnej innej na oku wiec jak to sie mówi z braku laku... " hahaha ZASLUGUJECIE NA SIEBIE wspolczuje jej takiego faceta, a jak wiesz ze jest puszczalska i dalej z nia jestes to jak dla mnie reprezentujesz dno

ludzie sa rozni.... zarowno baby jak i faceci... wiernych i zdradzajacych znajdziemy po 2 stronach... ale skoro Autor wie z kim ma do czynienia, to o co chodzi? do kogo pretensje? tylko do siebie... chyba ze do losu, ze zakochal sie w nieodpowiedniej osobie. nie popadajmy w skrajnosci i uogolnienia, ktora sa naprawde krzywdzace. Bo tak jak nie kazdy facet zdradza, tak i nie kazda kobieta jest wierna.

a skończ pierdolić człowieku. skoro ją znasz i wiesz jaka jest, nie masz zaufania przez to, to po kiego grzyba 4 lata w tym tkwiłeś, a teraz beczysz jak ostatnia ciota, że cię zdradzi? co za frajer

znajdź cnotliwą zuzannę i nie zawracaj gitary. najpierw na kurwę leci, a potem płacz. idiota